A ciekawe, czy okładka ma coś do treści. Ale raz czytałam jeszcze gorsze.
Ona jest jego asystentką, przespali się po kilku głębszych po imprezie bożonarodzeniowej jeszcze przed początkiem książki, ona odchodzi z firmy w czasie, kiedy on jest na delegacji, bo zorientowała się, że jest w ciąży, chce to przed nim ukryć, on się dowiaduje, chce się nią i dzieckiem opiekować itd. Kompletna katastrofa! I chyba się nawet wcale nie pocałowali, albo tylko raz na końcu