Ten filmik z kotem i lustrem mi przypomniał bardzo fajną (choć mało znaną) piosenkę Budki Suflera "Giganci tańczą".
"Ten facet od godziny przedrzeźnia mnie, małpuje każdy mój grymas, każdy mój gest. I jego w nos, sypie się szkło, to lustro".
Mój kot też tak miał. To chyba taki lustrzany etap w zyciu małych kotów.
Kot przed kompem i kot na laptopie też świetne.
Co do piosenki, też znam tę melodię. I też nie wiem skąd, ale sobie przypomnę, bo to coś z dance było.