tyle prawdziwych milosci i ich definicji ilu ludzi albo jeszcze wiecej
to subiektywne wybory dzialan miedzy calkowitym oddaniem a pragmatycznym podejsciem do zycia kazdy wybiera ile sam poswieca i czy jest w stanie pogodzic sie ze swoim ustepstwem... strata zysk ktoz to wie nie nam oceniac zycie innych to w koncu oni zyja z tymi wyborami... zycie to parcie naprzod a milosc ma slodko-gorzki smak szczegolnie analizowana z parspektywy lat
cd.
czytam sobie wlasnie "zawód wiedźma" i od pierszych stron pokladam sie ze smiechu... przezabawne komentarze polecam wszystkim
Zawód: Wiedźma Olga Gromyko
Dlaczego mistrz wrzuca młodziutką magiczkę na głęboką wodę zagadki, która przed nią pochłonęła 13 ofiar, w tym… kilku magów z doświadczeniem?
Bo ma talent. Bo jest wystarczająco wścibska i ciekawska, a dwutomowa podróż w jej towarzystwie przekonuje, że to świetny kompan i – wbrew pozorom – nielichy przeciwnik.
Taka jest rudowłosa Wolha Redna, jedyna kobieta na typowo męskim wydziale magii Starmińskiej Wyższej Szkoły Magii, Wróżbiarstwa i Zielarstwa.
Postrach strzyg, gwiazda magii praktycznej, autorka rewolucyjnych tez obalających wiekowe mity o wampirach (w tym bzdury o czosnku), niestrudzona badaczka obyczajów i życia codziennego krwiopijczej społeczności .
Gdy przekracza granicę lasu osik oddzielających inne krainy od Dogewy, ojczyzny wampirów, przez myśl nam nie przejdzie, że wysłano ją z poselstwem niemalże dyplomatycznym…
[opis fantasta]