Skończyłam dziś <span style="font-style: italic">Po prostu miłość</span>. Historia piękna, ale jakoś tak płasko i nudno opowiedziana...
Rannulfa bardzo lubię, Freyę średnio pamiętam
W której z częsci bohaterka mieszkała z kurtyzanami (?), pamiętam, że była gdzieś wojna i szły ograbiać poległych
Czy to nie był czasem Alleyne ? Bo niesamowicie mnie się ta część podobała