Teraz jest 21 listopada 2024, o 19:18

Kat Martin

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 lutego 2010, o 16:46

Ani jednej...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 13 lutego 2010, o 16:59

Nadrobisz Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 13 lutego 2010, o 19:04

tak jak ja nadrabiam;właśnie przeczytałam "Magiczny naszyjnik" co to zadziałał aż tak magicznie że zaszła w ciążę dziewczyna do tego niezdolna.Nie dość że po pierwszym wypadku miała zniszczone drogi rodne,po drugim jeszcze się jej pogorszyło , w dodatku została postrzelona-naszyjnik i tak zrobił swoje(współpracował chyba z jej chłopem)...W każdym razie niemożliwe stało się możliwe-tylko czemu aż tak przewidywalnie?W każdym razie to mnie nie odstrasza,i tak będę czytała tę autorkę...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 13 lutego 2010, o 21:32

a to i tak brzmi nieźle Obrazek

tam opisy są świetne gorzej z wykonaniem, patos że mnie mdli Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 13 lutego 2010, o 22:32

To właściwie tak jak ja Obrazek

No dobrze, kiedyś miałam kilkuminutowy kontakt z <span style="font-style: italic">Cygańskim lordem</span> ale nic nie pamiętam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 14 lutego 2010, o 02:03

A ja wsio co wyszło po polsku. Bo ja kocham Martin. Obrazek Jest to miłość trudna i niezrozumiała, ale kocham. Tylko jakoś do tego <span style="font-style: italic">Mężnego serca</span> się zabrać nie mogę. Choć już sobie powiedziałam, że najwyższa pora i nie ma wykrętów żadnych Obrazek .

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 lutego 2010, o 11:46

Sekret był fajny natomiast i podobał mi się szczerze Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 14 lutego 2010, o 17:21

sama się muszę zabrać za Martin,nie czytałam nic poza <span style="font-style: italic">Naszyjnikami</span>,a i to tylko jako e-booki,bo w bibliotece nie mają jej książek

Avatar użytkownika
 
Posty: 332
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: okolice Łodzi :-)

Post przez ladygreen » 21 lutego 2010, o 23:06

Dzisiaj bo długim czytaniu skończyłam "Diabelski naszyjnik". Naprawdę zapowiadało się super bo ja mam bzika na punkcie akcji romansu historycznego, która dzieje się na statku. Ale potem już za wile się działo. Nie mam nic przeciwko wielu wątkom w romansie (Balogh radzi sobie z tym wyśmienicie) ale tu było ich trochę za dużo.

Ale nie chcę się zrażać po jednej książce tej autorki i mam zamiar w najbliższym czasie przeczytać tą część o dzikim Wikingu (bodajże "Serce i honor"?) i może "Zuchwałego anioła". No bo widzę, że niektóre z Was je czytały i podobało się chyba Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 11 kwietnia 2010, o 15:23

Mija dzień za dniem, tydzień za tygodniem, miesiąc za miesiącem a ja jak nie ruszam ten najnowszej Martin tak nie ruszam...Niechże mnie ktoś zmotywuje! Bo tak to nie może być.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 11 kwietnia 2010, o 15:32

A tu Cię nie zmotywuję, bo jedyną Martin jaką zaczęłam to nie skończyłam i raczej nie skończę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 kwietnia 2010, o 16:27

nie dziwię się -organizm sam zaprotestował Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 kwietnia 2010, o 16:30

tu trza mocnej konstytucji Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 11 kwietnia 2010, o 16:31

ja mam mocną Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 11 kwietnia 2010, o 16:35

i ja

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 11 kwietnia 2010, o 16:39

Sugerujecie, że mocnej konstytucji nie mam? Mam! Obrazek Tylko nie widzę potrzeby tego udowadniać w ten sposób Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 kwietnia 2010, o 16:40

w jaki? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 kwietnia 2010, o 16:40

ale przyznam, co starsze to starsze...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 11 kwietnia 2010, o 16:40

Czytając Martin Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 11 kwietnia 2010, o 22:04

Ta reguła sprawdza sie w przypadku większości pisarek niestety Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 28 kwietnia 2010, o 09:49

Podchodziłam do Kat Martin niczym do kolczastego jeża i właściwie sięgnęłam po <span style="font-style: italic">Rozkoszną zemstę</span> w poszukiwaniu sensu i w próbie przełamania ogólnego dopadającego mnie zniechęcenia.

Wcale nie zamierzam powiedzieć, że zostałam rzucona na kolana, ale powiało mi faktycznie nowością i czymś interesującym. Być może w swojej nowości, ale powiało. Mam poczucie, że w tej książce Coś się dzieje, choć dla mnie dzieje się nawet u Laurens, więc to niekoniecznie najlepsza rekomendacja Obrazek

Właściwie to chciałam powiedzieć, że czytam <span style="font-style: italic">Rozkoszną tajemnicę</span> i nawet poukładałam sobie dzień tak, aby jak najwięcej czytać, co mi się ostatnio nieczęsto zdarzało. Czyta się szybko, bez zauważalnego zniechęcenia i chęci rzucania po ścianach. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 kwietnia 2010, o 16:38

daj znać czy cię koniec nie rozczarował Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 29 kwietnia 2010, o 10:11

a dokładnie który element tego końca Obrazek

Skończyło się jak skończyło, więcej rozumu i logiczności bym się nie spodziewała. Ogólnie okolice średnich stanów mojej przystępności akurat w dniu wczorajszym. Do całości podeszłam z lekkim przymrużeniem oka i chyba wyszło to na dobre.

Na tyle dobrze, że chyba zajrzę do tego <span style="font-style: italic">Cygańskiego lorda</span> czy jak on się tam nazywał, którego kilka ładnych miesięcy temu przejrzałam i zostawiłam jako "zaliczony bez prawa do głębszego zastanowienia" Obrazek

Chyba, że podpowiecie mi coś historycznego wartego zajrzenia Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 5 czerwca 2010, o 21:54

Nikt mnie nie wspomógł to oczywiście wybrałam na ślepo. <span style="font-style: italic">Naszyjnik panny młodej</span> sobie wybrałam Obrazek

Strasznie szybko się to czyta, podejrzewam, że równie szybko zapomina, ale to wcale nie było takie złe. Czytałam gorsze w każdym razie Obrazek

Kiedy już człowiek ułoży sobie w głowie, że odsuwa na bok wszelkie oczekiwania logiczności, prawdopodobieństwa, sensu to "nawet, nawet" to się wydaje Obrazek No i tylko raz złapałam ją na siadaniu na krześle, a w chwilę później sadowieniu się w szerokim fotelu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 5 czerwca 2010, o 22:56

takie błędy można przełknąć...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości