Teraz jest 21 listopada 2024, o 16:37

Kat Martin

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 4 lutego 2010, o 22:36

aż tak się nie poświęcę,raczej będę czytac na zmianę z papierowymi

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 5 lutego 2010, o 18:10

tak w ogóle to naszyjniki już ściągnięte ,zacznę czytać zaniedługo

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 5 lutego 2010, o 22:12

Przeczytałam nie tak dawno "Nocnego jeźdżca" i nawet mi się podobało. Szczególnie początek był ciekawy. Ach, jak on ją ciągnął spętaną linami, bosą, poranioną jadąc na koniu. Obrazek A potem jak z nienawiścią patrzył na jej wdzięki i jak się wtedy tą nienawiścią upajał. Obrazek A ich pierwsza noc była po prostu rewelacyjna. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 5 lutego 2010, o 22:16

Dorotko komu jak komu, ale że Tobie będzie się podobało ciąganie spętanej bohaterki, to bym nie podejrzewała Obrazek .

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 6 lutego 2010, o 02:13

A i owszem, podobało mi się. Obrazek Bo ja ogromnie lubię takie klimaty i takich władczych macho, którym testosteron tryska nawet uszami. Obrazek Bo co prawda z początku okropnie wierzgają i pokazują rogi, ale po odpowiedniej tresurze Obrazek zmieniają się w takie słodkie i potulne baranki. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 lutego 2010, o 12:27

Nocny mi też się podobał na swój sposób ale naszyjniki już mi bokiem wylazły, a ostatni mnie wręcz obraził Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 6 lutego 2010, o 15:36

no to jak cię obraził to na pewno przeczytam

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 6 lutego 2010, o 15:45

Znaczy się za karę?

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 6 lutego 2010, o 15:47

jak pinks zdecydowanie na nie to ewa.p zdecydowanie na tak Obrazek



czyli czytać będzie w nagrodę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 6 lutego 2010, o 15:51

Może jednak okaże się, że są zgodne w ocenie Obrazek Czasem się tak zdarza.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 6 lutego 2010, o 15:53

wątpliwe co ewowe to nie pinksowe Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 lutego 2010, o 15:58

mówiłam że mi się uda ją zachęcić? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 6 lutego 2010, o 16:02

Aleś ty podstępna Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 lutego 2010, o 16:37

makiaweli Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 6 lutego 2010, o 17:59

makiawelli to przy tobie pikuś.Mówiłam już wcześniej że przeczytam,tylko najierw musiałam skończyć Lindsey

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 lutego 2010, o 18:01

miłego odbioru Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 6 lutego 2010, o 18:06

a,dziękuję,wrażenia zapiszę zaraz po przeczytaniu.

Bereniko,to niebędzie za karę,nigdy nie czytam za karę,wyłącznie dla przyjemności

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 6 lutego 2010, o 18:11

Mam nadzieję Obrazek Wszak żem żartowała.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 6 lutego 2010, o 18:14

wszak wiem,nawet Carlyle w końcu sprawiła mi przyjemność

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 6 lutego 2010, o 18:21

No, proszę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 6 lutego 2010, o 18:27

ponoć wszystko jest możliwe

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 lutego 2010, o 18:29

a propos tego trzeciego naszyjnika to jest paralelne Obrazek

z Putney Płatki na wietrze ale wykonanie eh Obrazek [/i]

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 8 lutego 2010, o 17:02

własnie przeczytałam "Naszyjnik panny młodej",ogólnie fajna książka, i niezłe poplątanie z pomieszaniem,ale trzeba przyznać że dawno nie spotkałam tak tępych(żeby nie poiedzieć głupich) bohaterów.Po pierwsze Claire na początku kompletnie nieświadoma własnych wdziękow(nawet jeśli natrętnie się jej pcha do łóżka własny ojczym ),po ślubie zaś nie może znieść "Białego małżeństwa" i dokształca się w zaciszu własnej sypialni książką "O seksualności"(tak,już widzę,jak Victoria wparowała do księgarni i kupiła taki "podręcznik").Po drugie -Cord,słow brakuje,żeby opisać jego głupotę-myśli (jeżeli mu się to udaje)"główką" bo na pewno nie głową.Zatrudnia Claire i Tory żeby uwieść pierwszą,potem mu się odmienia i próbuje usidlić drugą pannę.W końcu dostaje czego chciał,i żeni się z Tory,ale w skrytości ducha obwinia ją za to.Czas dla niej znajduje tyko w łóżku,i mam jej za złe że spędza czas na przyjęciach itd w towarzystwie przyjaciól.Podejrzewa ją o zdradę,róbuje unieważnić małżeństwo(a wszystko z wielkiej miłości),nawet gdy sie godzą nie wierzy żoniei jest przekonany że spała z Julianem(który w końcu okazuje się gejem).No i po trzecie Victoria,niby taka mądra w stosunku do innych,ale z własnym małżeństwem trudno jej sobie poradzić.Flirtuje z Julianem aby wzbudzić zazdrość w mężu,nie dostrzegając w tym żadnego zagrożenia dla swego małżeństwa.I ta jej głupia szlachetność w stosunku do pani Rathbone,która jej nie cierpi,próbuje mieszać w jej małżeństwie i szpieguje ją na rzecz barona Harwooda.

Oczywiście z moich pseudologicznych wywodów jasno wynika że książka podobała mi sie na tyle że przeczytam z przyjemnością dalsze części.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 8 lutego 2010, o 17:25

bo taka czkawka pojawia sie po lekturze, a w trakcie - czyta się i oderwać nie mozna Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 8 lutego 2010, o 18:48

Co fakt to fakt.Myśli sie dopiero później(a i to niekoniecznie logicznie)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości