A do konca pierwszej klasy lszkoly sredniej nie lubilam czytac.
A pozniej przeczytalam pierwszego romansa mamy i poszlo. Wowczas juz nawet lektury szkolne nie wydawaly mi sie takie straszne a nawet zaczely mi sie podobac
np: Sen nocy letniej (cudny romans
), czy Granica, Proces (chociaz nie romas), Zbrodnia i kara, oczywiscie Quo vadis i Pan Tadeusz... Oh i duzo douzo wiecej tego bylo...