Teraz jest 24 listopada 2024, o 01:09

Irytuje nas...

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 1 lutego 2010, o 02:34

Pierwszoplanowo.

Znalazłam cztery tytuły z prostytutkami i jeden z prostytutkiem Obrazek



Streets of Fire - Judith Duncan

When Bruce Met Cyn - Lori Foster

Her Secret, His Child - Tara Taylor Quinn

Bad Moon Rising - Katherine Sutcliffe



Fallen from Grace - Laura Leone

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 1 lutego 2010, o 17:22

swojego czasu czytałam książkę o prostytutce w roli głównej,tytuł to miało "Mewa" czy "Mewy",polska książka(autorki standardowo nie pamiętam)..Bohaterka była dziewczyną z prowincji,która przyjechała do Szczecina i tam pracowała jako portowa prostytutka,potem było małżeństwo i ten jej mąż,praktycznie cały czas jej nie ufał,sprawdzał,czy przypadkiem się nie sprzedaje itd

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 1 lutego 2010, o 17:23

których dokładnie bo chętnie, chętnie? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 1 lutego 2010, o 17:26

I chyba nawet film był na podstawie tego, chociaż może coś mieszam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 1 lutego 2010, o 17:28

chyba był

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 1 lutego 2010, o 17:30

i był jeszcze Horacy z Doktor Quinn co najpierw zakochany na prostytutkę czekał aż się wykupi aj waj a potem kołki na głowie ciosał i pod spódnicę zaglądał Obrazek egzemplarz okazowy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 1 lutego 2010, o 17:30

Ech, ja tylko pamiętam, jak się zakochał, potem już chyba nie oglądałam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 1 lutego 2010, o 17:33

no to właśnie potem ideały me prysły Obrazek



a moja matka miała pretekst żeby powiedzieć" JA WIEDZIAŁAM ZE TO SIĘ TAK SKOŃCZY!!!" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 1 lutego 2010, o 17:34


Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 1 lutego 2010, o 17:37

A Virtuous Lady - bohaterka kwakierka i koleś co cudem jakimś i dzięki sprytowi autorki w ogóle się broni jako bohater romantyczny Obrazek

ps.dobra książka Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 1 lutego 2010, o 17:37

<span style="font-style: italic">"Nietypowy film w dorobku Jerzego Passendorfera, znanego głównie jako twórca utworów o tematyce okupacyjno - wojennej ("Zamach, "Kierunek Berlin") i niezwykle popularnego serialu "Janosik". Tymczasem "Mewy" to nie tylko współczesny dramat, lecz także próba penetracji przestępczego marginesu z polskiego Wybrzeża. Za podstawę scenariusza posłużyła Passendorferowi bestsellerowa powieść Stanisława Goszczurnego z 1962 roku. Jej temat - prostytucja, obowiązkowe "momenty", barwne opisy nadmorskiego półświatka oraz niezły poziom literacki zapewniły jej liczne wznowienia.

Po ucieczce z domu Zośka mieszka w Trójmieście z dwiema koleżankami. Zakochuje się w Kostku, który okazuje się szefem szajki. Dziewczyny wywabiają podpitych gości z restauracji, pozostali ich okradają. Pierwszym "klientem" Zośki jest Stefan, oficer marynarki handlowej. Zośka wchodzi w gdański półświatek, choć Kostek chroni ją przed prostytucją. Jednak po jego aresztowaniu, namówiona przez "ciotkę", Zośka zostaje "mewką". Przypadkowo spotyka Stefana, spędzają razem noc, lecz dziewczyna nie przychodzi na umówione spotkanie obawiając się ujawnienia uprawianego zawodu. Po powrocie z rejsu Stefan spotyka Zośkę w nocnym barze. Stara się ją przekonać, by zerwała ze swoją profesją. Rezygnuje z dalekomorskich rejsów, zostaje pilotem portowym. Wynajmują pokój i razem zamieszkują. Zośka zostaje pielęgniarką w szpitalu. Ciężko pracuje i przygotowuje się do egzaminu. Kiedy zasłabła (lekarz stwierdza ciążę) i nie wróciła na noc do domu, zazdrosny i nie umiejący się uwolnić od podejrzeń Stefan zrywa z nią i wraca na morze. "</span>



nie wiem co w tym nietypowego wtedy było takich pińcet Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 1 lutego 2010, o 17:41

Nietypowa chyba w sensie dorobku reżysera (skoro był znany z innej tematyki), a nie na tle ogólnych trendów Obrazek



A ja sobie chyba przeczytam tę współczesną o męskiej prostytutce Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 1 lutego 2010, o 17:54

oj wiem np lubił optymistyczne zakończenia patrz: Janosik Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 1 lutego 2010, o 19:31

najlepsze z możliwych Obrazek



ok, a jaki koniec tej nadmorskiej opowieści? klasyczny dla "męskiego kina" czyli rzewny do nieprzytomności?



ps.o, to ja przy okazji podzielę się innym powodem mego zirytowania, w drugą stronę: czy do jasnej ciasnej polscy scenarzyści mogliby tak czytać więcej harlekinów, aby swoich w sumie przyzwoitych opowieści nie zarzynać na koniec harlekinową dramatozą pasującą jak pięść do nosa? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 1 lutego 2010, o 19:34

kto zacz? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 1 lutego 2010, o 20:03

że wymienię tytuły: rewers, plac zbawiciela i galerianki Obrazek

ta trójca ostatnio za mną chodzi Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 1 lutego 2010, o 21:21

znaczy że niepotrzebne HEA występuje czy nieadekwatne do dramatozy? czy może dobry hq bym im pomógł poziomy wyrównać? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez limonka » 1 lutego 2010, o 21:38

Te "Mewy" miały ciąg dalszy, książka znaczy. I tam było nawet coś a la happy end: po porzuceniu przez marynarza, co wrócił na morze, bohaterka spotykała swego eksa. I w tejże części następowało moralne odrodzenie tegoż eksa, co przedtem kradł, pił i melinował, a pod wpływem jakiegoś opatrznościowego staruszka, chyba kapitana czy innego wilka morskiego, zabierał się do roboty. I zdaje mi się, że jeszcze kolejny sequel był o córce Zośki, ale to już nigdy nie udało mi się wyczaić w bibliotece. teraz pewnie nie do dostania, bo większość poszła na przemiał, ale może się jeszcze trafi w jakiejś bibliotece zakładowej.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 1 lutego 2010, o 21:39

w Bibliotece Narodowej? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez limonka » 1 lutego 2010, o 21:43

No ja zwykle wygrzebuję w: szpitalach, domach pracy twórczej, domach wczasowych itd. Tam te biblioteki niesprawdzane od późnego Gierka, a w najlepszym przypadku od Jaruzelskiego, to się trafiają różne cuda. Biblioteka Narodowa to brzmi tak... onieśmielająco. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 1 lutego 2010, o 21:48

Z biblionetki dedukuję, że ta trzecia to "Jolka, córka mewy", a ze zdjęcia na skończonej aukcji allegro, że wydana później niż późny Gierek - wygląda (przynajmniej to wydanie) na wczesne lata 90 Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez limonka » 1 lutego 2010, o 21:50

To pewnie dlatego nie znalazłam - za duża nowość. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 1 lutego 2010, o 22:21

no to najpewniej biały kruk Obrazek



ps.tak, chodzi o wyrównanie poziomów kurcze blade no Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 1 lutego 2010, o 22:22

tęsknisz za Cześć Tereska? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 1 lutego 2010, o 22:28

no, pęknięcia nie ma w fabule Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość