Catherine Coulter

przez **pinksss** » 27 stycznia 2010, o 23:50

taka straszna jak i ta reszta Obrazek

przez **tessa15** » 27 stycznia 2010, o 23:57

Za Pieśń wojownika też się zabrać nie mogę Obrazek

A Pieśń ognia i Pieśń ziemi mimo straszności mi się podobały Obrazek

przez **kasiek** » 28 stycznia 2010, o 00:35

Bo bohaterka Pieśni wojownika wyjątkowo gópia jest to i człowiek cierpliwości do niej nie ma.

przez **aralk** » 28 stycznia 2010, o 12:48

A w takim razie to chętnie przeczytam, bo ostatnio mam nadmiar mądrych bohaterek.

Bardziej bałam się scen horrorowatych, niż głupoty. Choć to różnie być może Obrazek

przez **kasiek** » 28 stycznia 2010, o 20:18

Ale pamiętaj, że Cię ostrzegałam, ona jest takim tłukiem, że aż zal. Obrazek

przez **Agaton** » 28 stycznia 2010, o 21:30

Co prawda, ostrzeżenie nie dla mnie, ale i tak wezmę je sobie do serca, gdyby mnie naszła ochota na tę książkę Obrazek

Przy okazji, mam "Czar letniej nocy", ale się zebrać wcześniej nie umiałam i tak na mnie czeka Obrazek

przez **pinksss** » 29 stycznia 2010, o 00:09

no to ci powiem czeka cię niezła zabawa Obrazek

przez **Agaton** » 29 stycznia 2010, o 00:34

Lubisz straszyć, Pinks, co nie? Obrazek

przez **aralk** » 29 stycznia 2010, o 11:03

Czar letniej nocy Obrazek

kasiek, teraz to już musze przeczytać Obrazek

przez **pinksss** » 29 stycznia 2010, o 13:31

wazelinka

przez **aralk** » 29 stycznia 2010, o 13:56

No i przestraszysz Agaton, Ty niedobra Obrazek

przez **kasiek** » 31 stycznia 2010, o 00:35

aralk Ty możesz nawet Pieśń wojownika przeczytać, z Graelanem Gwałcicielem, co potem nawet na własną książkę zasłuży, ale o nim to chyba czytałaś. Obrazek

A Czar letnie nocy, pinks już napisała wazelinka, aż strach myśleć co by bez niej było, bo i z nią było ciężko.

Ale ja nie o tym, właśnie sobie sprawdziłam w marcu wychodzi



W objęciach diabła[b]

Cassie Brougham zna lorda Anthony 'ego Wellesa od dzieciństwa, jednak pierwszym uczuciem obdarzyła Edwarda Lyndhursta. Po kilku latach spędzonych w służbie wojskowej Edward wraca, gotów się ożenić. Tymczasem tuż przed ślubem Cassie porywa lord Anthony, wywozi do Genui i zamierza sam zostać jej mężem. Dziewczyna nie jest z tego powodu szczęśliwa, jednak wbrew sobie w objęciach lorda pozna smak namiętności.

ależ tam będzie dramatozy i przejść Obrazek

przez **pinksss** » 31 stycznia 2010, o 13:28

toż podawałam wieść już dawno Obrazek

tam to dopiero gwałty i poróbstwa Obrazek

przeczące wszelkiej logice Obrazek

przez **kasiek** » 31 stycznia 2010, o 13:32

no żesz wiem, że dawno temu było wiadomo Obrazek

mnie ta odległość w czasie stosunkowo nieduża cieszy Obrazek

wiem, co za gwałty bo, Daiablicę czytałam, a to o mamusi i tatusiu...

przez **pinksss** » 31 stycznia 2010, o 13:33

jest się na co cieszyć Obrazek

przez **kasiek** » 31 stycznia 2010, o 13:35

czekam z wywalonym ozorkiem Obrazek

przez **pinksss** » 31 stycznia 2010, o 13:39

nie obraziłabym się jakby jeszcze uzupełnili Evening star- bo to jak na Coulter zdumiało mnie pozytywnie- PISZ!!!! Obrazek

skoro wydają ten staroć to może i tamto wyjdzie!!! Obrazek

czy mnie się zdaje że brakuje tez jednego barona o nazwie Deception?

http://www.catherinecoulter.com/text/regency_baron_series.htm

przez **Scholastyka** » 31 stycznia 2010, o 16:26

i jeszcze wyjatkowo obrzydliwe!

przez **pinksss** » 31 stycznia 2010, o 18:01

oj tam zaraz Obrazek

przez **aralk** » 31 stycznia 2010, o 21:53

A mnie dzisiaj przy okazji polowania na Lindsey i Dodd co to jakieś bestie w niej grasują, znalazłam Walkirię. Obrazek

Zarezerwowałam, zobaczymy tylko, czy tonie pusty tytuł i necie. W każdym razie wielce jestem rada z tego powodu. O!

przez **pinksss** » 31 stycznia 2010, o 23:05

mnie się podobały te wikingowskie Obrazek

szczególnie Białe noce Obrazek

przez **Liberty** » 4 lutego 2010, o 22:50

Czytam "Oświadczyny" i coś mi się przypomniało, a co zawsze chodziło mi po głowie przy lekturze Coulter. Mianowicie, zauważyłam, że w przeciwieństwie do bardzo wielu autorek C. C. nie jest wielką piewczynią miłości siostrzanej. W najlepszym razie siostry w jej wykonaniu się tolerują. Ale najczęściej ich relacje są naznaczone zazdrością (o urodę, o uwagę rodziny), gniewem, a nawet nienawiścią. I właściwie bardzo mi się to podoba.

przez **Fringilla** » 4 lutego 2010, o 22:54

hm, ja pamiętam, że w romansach na początku często właśnie się siostry znosiły wcale dobrze i to mi się podobało, bo "takie inne" Obrazek

Coulter, Henley, Small na trochę innej bazie budują Obrazek

kurcze - i o tochodzi, o to zróżnicowanie, no Obrazek

przez **Liberty** » 5 lutego 2010, o 00:14

Ale to ciekawe jest. Bracia u Coulter generalnie lepiej się dogadują, w przeciwieństwie do bohaterek, oni nawet rozmawiają ze sobą i dzielą się swoimi problemami. Wyczuwam (albo mam zwidy) pewną niechęć do więzi między kobietami. Tak jakby Coulter uważała, zenajczęściej największym wrogiem kobiety jest kobieta i to widać w jej książkach.

przez **Fringilla** » 5 lutego 2010, o 01:24

hm, ja zanim jeszcze cokolwiek coulter przeczytałam to natknęłam się na opinię w deseń "w patriarchalnej społeczności prezentowanej w książkach coulter z założenia nie mam miejsca dla kobiet - bohaterki mogą przetrwać w surowym świecie tylko dzięki mężczyznom o określonej pozycji, z którymi istnieje szansa nie tyle związania co <podpi>, a każda kobieta powyżej lat 3 to potencjalna rywalka; struktura relacji między mężczyznami przypomina system zależności i hierarchii w grupach szympansich" Obrazek

ps.zapamiętałam ze względu na szympansy Obrazek

i "powyżej lat 3" (długo się zastanawiałam dlaczego akurat ten wiek Obrazek

Catherine Coulter

Kto przegląda forum