Teraz jest 22 listopada 2024, o 09:46

Jayne Ann Krentz => A. Quick, J. Castle, S. James

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 22 stycznia 2010, o 23:53

Ta konkretna to chyba nie, ale ten motyw jeszcze gdzieś był. W tym momencie kojarzę jedynie galerię figur woskowych w którejś książek o Lawinii i Tobiaszu.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 23 stycznia 2010, o 00:12

No chyba właśnie było coś takiego. Jak przez mgłę pamiętam, że ona obejrzeć jakąś wystawę, a on do tego nie chciał dopuścić. Skończyło się na oglądaniu książki. Chyba... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 23 stycznia 2010, o 11:31

skończyło się na wizycie w galerii Obrazek ich klientka dostała wtedy mała figurkę kobiety, pomazanej czerwonym kolorem- miała ją przedstawiać...dlatego Lawinia chciała obejrzeć wystawę figur, by znaleźć artystę - bo rzecz była misterna

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 23 stycznia 2010, o 16:29

mewo, skąd to bo chyba nie o to mi chodziło

dzięki za pomoc Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 23 stycznia 2010, o 17:30

aralk, to z "interesów"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 27 stycznia 2010, o 22:37

Sprawiłam sobie Kłamstwa w blasku księżyca i jestem już za połową (no przecież nie można się ciągle uczyć Obrazek ) i jestem zawiedziona bardzo Obrazek fabuła jako taka satysfakcjonująca, ale romans? Proooszęęęę.... Starsze tego typu w wykonaniu Krentz uwielbiam, ale jak tutaj jest, że on ją zobaczył i już chce całować, a potem już chce coś więcej i zaraz myśli o ślubie. Tak o, z niczego. Ona tak samo. Jakoś wcześniej Krentz pisywała takie rzeczy i czytałam z wielką przyjemnością, te ich rozterki były lepiej opisane i lepiej rozegrane, coś pani Jayne traci to "coś", przynajmniej jeśli chodzi o historyki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 stycznia 2010, o 22:59

ja odpadłam już przy <span style="font-style: italic">Wynajętej narzeczonej</span>.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 27 stycznia 2010, o 23:26

Tak totalnie mi się wszystko miesza ostatnio, że chwalę biblionetkę, która to wie o czym ja zapominam Obrazek I sprawdziłam, że według niej W<span style="font-style: italic">ynajęta narzeczona</span> wcale to a wcale mi się podobała, ale za diabła jej nie pomnę teraz Obrazek Za to <span style="font-style: italic">Kłamstwa w blasku księżyca </span>pomnę, ale to chyba dlatego, że mi nie bardzo się podobały.

Tyle, że z tą Panią to ja mam problem, bo lubię to co piszę i już kiedy odłożę swoją złość za wszelkie głupoty jakie wypisuje na bok, to wiele jej mogę wybaczyć Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 27 stycznia 2010, o 23:26

Ja wiernam i historyki które Amercom wydaje kupuję, ale gdzie ta przyjemność? Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 27 stycznia 2010, o 23:26

przyjemność kupowania Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 27 stycznia 2010, o 23:27

Ja o czytania przyjemność postuluję! A tutaj... ech...

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 27 stycznia 2010, o 23:29

Ale ja tylko próbowałam znaleźć jakiś pozytyw Obrazek Tak ku ogólnemu podniesieniu nastroju ...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 27 stycznia 2010, o 23:37

Ogólne podniesienie nastroju byloby, gdyby na książce była notatka: "w razie braku satysfakcji - zwracamy koszty zakupu" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 stycznia 2010, o 23:49

ale nudę mi trudno Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 27 stycznia 2010, o 23:56

ano trudno, ale co zrobić... może mi za jakiś czas zapatrywania mi się zmienią i nawet tego nie zauważę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 28 stycznia 2010, o 00:15

nudę trudno przeoczyć Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 28 stycznia 2010, o 15:28

Już wiem, jak określić to, co mi się nie podobało w Kłamstwach w blasku księżyca - no bo jak można pisać romans, gdzie romans jest tylko mimochodem wklejony w powieść pseudogotycką? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 28 stycznia 2010, o 19:48

Ja miałam wrażenie, że Quick w "Kłamstwach" momentami przeklejała wyrwane dialogii z innych swoich książek, i jej postaci też są jak zlepek wcześniejszych bohaterów. Taka drętwa powtórka z rozrywki pisana na kolanie Obrazek Dlatego nie kupiłam z Amercomu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 28 stycznia 2010, o 20:22

ja sobie całkiem odpuściłam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 28 stycznia 2010, o 21:34

Ja mam zamiar przeczytać do końca te tytuły wydane przez Da Capo i jeszcze <span style="font-weight: bold"><span style="color: darkblue">"Rzekę tajemnic"</span></span>, ale co do reszty to mam obawy. Wolę nie zniszczyć swojej sympatii do tej autorki, chociaż może, w obliczu wielkiego głodu książkowego, skuszę się na coś nowego Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 29 stycznia 2010, o 00:08

a na <span style="font-style: italic">Rzekę tajemnic</span> jakoś się skusiłam, nawet dobrze się czytało Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 29 stycznia 2010, o 01:21

Ale niczym się też ni wyróżniała Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 29 stycznia 2010, o 11:09

A mnie Ktoś/Cos powstrzymało przed przeczytaniem Rzeki, choć jeszcze na fali zauroczenia kupiłam ją sobie Obrazek I leży.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 29 stycznia 2010, o 13:22

ale czemus lepsza mi się wydała od <span style="font-style: italic">Wynajętej</span>- choć pewnie obie kiepskawe Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 29 stycznia 2010, o 14:42

Dla mnie na jednym poziomie... Chociaż może rzeczywiście w Wynajętej narzeczonej było jeszcze mniej tego romansu i jeszcze mniej porywający Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do K

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość