Teraz jest 24 listopada 2024, o 01:25

Seriale

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
 

Post przez Justyna » 25 stycznia 2010, o 15:27

Nie oglądam tego serialu. Denerwuje mnie i nie wiem dlaczego.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 25 stycznia 2010, o 15:57

Może przez główną bohaterkę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 25 stycznia 2010, o 16:01

Mówiąc szczerze ja widziałam tylko fragment odcinka i nie mam jeszcze wyrobionego zdania co do serialu, ale aktorka, grająca Majkę jakaś taka wystraszona wiecznie. Obrazek Nie wiem czy ona tak po prostu ma, czy na potrzeby filmu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 25 stycznia 2010, o 16:28

Mnie się wydaję ,że tak już ma Obrazek i szkoda ,że taka chuda Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 25 stycznia 2010, o 16:31

Też mi się to rzuciło w oczy. Nawet ładna twarz, ale ta przeraźliwa chudość. Może dlatego, że sama jestem okrągła, nie przepadam za chłopięcą figura u kobiet. Wydaje mi się, że gdyby odrobinkę przytyła, to byłaby z niej piękna dziewczyna.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 25 stycznia 2010, o 16:33

Jeżeli mogliśmy identyfikować się z "Brzydulą" to tu jest problem . Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 25 stycznia 2010, o 16:39

No własnie. Ja raczej mam figurę jak Kamińśka. Obrazek Obrazek Nijak nie czuje sympatii dfo bohaterki chudej i wypłoszowatej, na dodatek w ciaży.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 25 stycznia 2010, o 16:53

<span style="font-size: 18px; line-height: normal">Będzie nowy Dr. House. Tym razem w spódnicy</span>



Seriale medyczne wciąż cieszą się ogromną popularnością wśród widzów. Nic zatem dziwnego, że telewizje wciąż chcą emitować coraz to nowe produkcje, których akcja rozgrywa się w szpitalu.



A czasem w zareklamowaniu nowego serialu pomóc może powołanie się na starszy, który już zdobył sobie sympatię milionów widzów.



"Body of Evidence" to nowy serial, który właśnie kupiła amerykańska telewizja ABC. Jego główną bohaterką jest patolog Megan Hunt, która podobno ma sposobem bycia bardzo przypominać doktora House 'a.



To nie koniec medycznych nowości. ABC zakupiła również pilotowy odcinek serialu "Off The Map". Jego twórczynią jest Shonda Rhimes, czyli producentka popularnych "Chirurgów". Bohaterami tego serialu będzie trójka amerykańskich lekarzy, którzy wyjeżdżają do pracy w klinice na tropikalnej wyspie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 stycznia 2010, o 18:16

chyba przerażona scenariuszem Obrazek



ja postanowiłam sledzić serial Human Target, ponieważ występuje tam a) Jackie Earle Haley i b) urocza rottweilerka Obrazek

ps.chociaż obawiam się, że główny bohater grany przez Marka Valleya zdomunuje wizję...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 stycznia 2010, o 23:03

obejrzałam sobie wreszcie 1. odcinek <span style="font-style: italic">Lie to me</span> Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 25 stycznia 2010, o 23:13

i co? bo to mój uuuuukochany serial Obrazek teraz trza się wziąć za 2 sezon

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 stycznia 2010, o 23:28

temu serialowi brakuje tylko jednego: wielu poprzedników tłumaczących podstawy zagadnienia Obrazek tak jak przed housem był i ostry dyżur i chirurdzy i cała reszta, co to przeszkoliła widzów Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 26 stycznia 2010, o 01:17

mnie za wszystkie podstawy wystarczył sam Roth i pierwszy odcinek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 26 stycznia 2010, o 01:19

no jak dla mnie ciut za dużo łopatologii powtórzeniowej w kolejnych, ale ok - Roth wypełnia całość Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 26 stycznia 2010, o 01:20

w tym problem ze ja kilka kolejnych widziałam i nijak bez pierwszego nie mogłam tej <span style="font-style: italic">Magii</span> uchwycić Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 26 stycznia 2010, o 11:49

no, pierwszy jest najważniejszy....ta scena z wykładu, jak rzuca szklanką.....mmmhhhmmmm a w którymś z kolejnych scena z jajem strusia (chyba strusia) i wykrywaczem kłamstw....

naprawdę narobiłyście mi apetytu na 2 sezon Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 26 stycznia 2010, o 18:49

Na psychologii babka nam powiedziała, żebyśmy zaczęli oglądać "Lie to me", ciekawe dlaczego? Obrazek Ja się jeszcze nie zabrałam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 26 stycznia 2010, o 18:53

ściągnij skąd pierwszy odcinek to się dowiesz i będziesz miała jeszcze sporo rozrywki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 26 stycznia 2010, o 18:59

Skoro polecasz, to chyba faktycznie ściagnę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 26 stycznia 2010, o 19:31

Ja właśnie sobie ściągam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 27 stycznia 2010, o 15:18

<span style="font-size: 18px; line-height: normal">Czy Majka zastąpi nam Brzydulę?</span>



Nowy serial TVN pt. "Majka" emitowany jest już od kilku tygodni i przyszła pora na ocenę nowej produkcji. Czy Majka jest wystarczająco udana i czy udało jej się godnie zastąpić "BrzydUlę"?



Według badań oglądalności "Majka" świetnie radzi sobie na antenie, ale czy to na pewno sukces? Pierwsze odcinki serialu obejrzało ponad 2,5 miliona widzów, a to znacznie więcej, niż w przypadku pierwszych odcinków "BrzydUli". Tyle tylko, że "BrzydUla" stała się hitem w ostatnich miesiącach emisji. "Majka" nie dość, że jest nadawana o tej samej porze, to w dodatku była bardzo intensywnie promowana jako następczyni "BrzydUli". I swoje dobre wyniki nowy serial z pewnością w znacznej części zawdzięcza właśnie temu. A czy rzeczywiście "Majka" godnie "BrzydUlę" nam zastąpi?



Wszystko wskazuje na to, że nie. Jeden z głównych wątków serialu - pomyłkowe zapłodnienie głównej bohaterki w gabinecie ginekologicznym byłby do zaakceptowania, ale pod pewnymi warunkami. Inseminacja zamiast cytologii jest pomysłem dość absurdalnym, dlatego po serialu można było spodziewać się sporej dawki poczucia humoru i kolejnych niedorzeczności, które podane w odpowiedni sposób tworzyłyby lekką, zabawną i zupełnie oderwaną od rzeczywistości fabułę.



Niestety wątek przypadkowego zapłodnienia został potraktowany ze śmiertelną powagą. Nieszczęście dziewczyny, której ciąża zrujnowała życiowe plany ciągnie się tak, że stało się to po prostu nudne. No i nie uniknęliśmy banalnego potraktowania tematu aborcji. Wprawdzie zapłakana bohaterka nie wybiegła z gabinetu ginekologicznego, do którego udała się "po godzinach pracy", ale odbyła ze swoją przyjaciółką rozmowę w stylu: "A czy myślałaś o...?", "Myślałam o tym. Ale przecież dziecko nie jest niczemu winne". To, że zamiast wypowiedzenia takich słów jak "gej", "lesbijka", "aborcja", czy "seks" aktor znacząco zawiesza głos to raczej zarzut do większości polskich serialowych produkcji, nie tylko do "Majki". Ale w tym przypadku niezrozumiałe jest pomieszanie serialu lekkiego i przyjemnego z niezwykle poważnym ujęciem fabuły. Efekt? Ckliwa telenowela.



Przypomnijmy sobie, jak było z "Brzydulą". Ula Cieplak także przez większość odcinków cierpiała katusze z powodu swojej nieszczęśliwej miłości do Marka Dobrzańskiego. Tyle tylko, że już sama aparycja tej postaci czyniła ją zabawną, a fabułę doskonale uzupełniały mocno przerysowane i przezabawne postacie: Violetta Kubasińska i projektant Pshemko. W efekcie było lekko, czasem wzruszająco, ale zawsze z humorem. W "Majce" zupełnie brakuje poczucia humoru, jest tylko niedorzeczna historia przedstawiona ze śmiertelną powagą.



Tak samo "BrzydUla", jak i "Majka" są oparte na południowoamerykańskich telenowelach. Różnica jednak jest taka, że "BrzydUla" raczej przypomina bardzo udaną amerykańską "Ugly Betty" (choć wcale nie jest jej kopią) i jest tylko luźno i żartobliwie związana z formułą telenoweli. Tymczasem "Majka" po prostu jest ckliwą telenowelą. I kto by pomyślał, że TVN krótko po wyśmianiu podobnych produkcji w "Grzesznych i bogatych" zafunduje nam coś takiego?

 

Post przez Justyna » 27 stycznia 2010, o 19:09

Zamiast beznadziejnej Majki daliby jakąś zagraniczną telenowelę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 27 stycznia 2010, o 19:58

<span style="font-style: italic">Inseminacja zamiast cytologii jest pomysłem dość absurdalnym, dlatego po serialu można było spodziewać się sporej dawki poczucia humoru i kolejnych niedorzeczności, które podane w odpowiedni sposób tworzyłyby lekką, zabawną i zupełnie oderwaną od rzeczywistości fabułę.

</span>



Z tym się trudno nie zgodzić .

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 stycznia 2010, o 15:15

<span style="font-size: 18px; line-height: normal">Nowy serial z Jill Scott w HBO</span>



Obrazek

HBO przedstawia nowy serial "Kobieca Agencja Detektywistyczna nr 1" oparty na bestsellerowej powieści Alexandra McCalla Smitha.



Jill Scott, słynna piosenkarka jazzowa i R&B, występuje w nim w roli trzydziestoletniej Precious Ramotswe, która zakłada pierwszą w stolicy Botswany kobiecą agencję detektywistyczną. Pilotażowy odcinek serialu wyreżyserował niedawno zmarły Anthony Minghella, zdobywca Oscara za "Angielskiego pacjenta". Polska premiera odbędzie się w sobotę, 20 lutego o godz. 22.00 w HBO.



Serial powstał na kanwie bestsellerowej powieści Alexandra McCalla Smitha pod tym samym tytułem. Podobnie jak bohaterka powieści, filmowa pani detektyw, wspierana przez swoją sekretarkę Grace Makutsi (Anika Noni Rose), prowadzi dochodzenia w różnych sprawach. Precious poszukuje zaginionych mężów, porwanych dzieci, zajmuje się kradzieżami

i oszustwami, a nawet przestępczością zorganizowaną. Podchodzi do wszystkich spraw z wielkim zaangażowaniem i oddaniem, zdobywając sympatię mieszkańców miasta.



Siedmioodcinkowy serial będzie można oglądać od 20 lutego w każdą sobotę o godz. 22.00 na antenie HBO.



<span style="font-size: 18px; line-height: normal">Polsat pokaże "Zasady gry"</span>



Obrazek

28 stycznia br. Polsat pokaże premierowy odcinek amerykańskiego serialu komediowego "Zasady gry".



"Zasady gry" ("The Game") to komedia obyczajowa opowiadająca o perypetiach profesjonalnych graczy futbolu amerykańskiego oraz ich życiowych partnerek. Poznajemy świat, w którym kariera sportowców zależy nie tylko od ich umiejętności ale także od zaradności ich żon, które pomagają w zakulisowych potyczkach.



Premiera 28 stycznia o godz. 13.00, emisja od poniedziałku do piątku o godz. 1300 (po dwa odcinki).

 

Post przez Justyna » 29 stycznia 2010, o 15:37

Może będą fajne te seriale.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości