Teraz jest 27 listopada 2024, o 00:32

Warto przeczytać?

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 228
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Pomerania:)

Post przez polasambor » 10 grudnia 2007, o 22:29

Aha...myślałam, że chodzi o jakąś scenę erotyczną z robakami w tle...tak to ujęłaśObrazek Chyba mam za bardzo "rozbuchaną" wyobraźnię"...heh

 

Post przez Gość » 16 grudnia 2007, o 18:34

dla mnie Schon jest podobna do Small zbyt dosłowna i taka strasznie "życiowa" w opisach. osobiście wolę jednak odrobine bajki i "zyli długo i szczęśliwie" bez takich dosłowności. Jest to zbyt dołujące

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 16 grudnia 2007, o 20:13

hm, też mam chwile, w któych stwierdzam: dramat mam na co dzień, happy end raz, proszę i na wynos Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 16 grudnia 2007, o 21:11

Jezu strzesz mnie od takich scen.

Kobieta została zamknięta w trumnie, a jak się obudziła to pełzały po niej tysiące robakow - takich larw much.

A potem jej facet opowaidał jak opiekun zmuszał go do ich jedzenia brrr :-( :cry: Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 17 grudnia 2007, o 04:04

Ohyda! Widziałam taki film, co facet urządził w mieszkaniu taką imitację grobowca faraonów. To było mieszkanie sąsiadki, a jej ciało rozkładało się w tejże komnacie grobowej. I facet chciał się pozbyć bohaterki z mieszkania ponad, w końcu ona trafiła do tej komnaty. Trauma!

A do tego na końcu jest taki myk, że ona wyjeżdża z narzeczonym do innego miasta, a widz dowiaduje się, że narzeczony współpracował z facetem. To dopiero zakończenie :?

Avatar użytkownika
 
Posty: 198
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez anunlka » 17 grudnia 2007, o 13:40

to prawda rózwnież widziałam ten film, odrażający Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 17 grudnia 2007, o 19:30

Dziewczyny!!! Obrazek

Hehe, wróciłam to się porządzę

Obrazek

Patitih@

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 17 grudnia 2007, o 22:00

w zależności od humoru czasem lubię trochę reality Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 210
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: WARMIA I MAZURY

Post przez grajabo » 18 grudnia 2007, o 23:21

polecam książki Sandry Brown w Polsce ukazało się chyba ponad 30 tytułów np.

trylogia TEXAS,SZAEADA, JAK NAKAZUJE HONOR ,FRANCUSKI JEDWAB-w telewizji

był film oparty na tej książce niezły ale książka lepsza

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 18 grudnia 2007, o 23:46

lubię Brown- nie boi się realizmu, trochę jak Lavyrle spencer

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 18 grudnia 2007, o 23:51

ja też ją lubię, zwłaszcza serię Teksas

Avatar użytkownika
 
Posty: 653
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez diawie » 19 grudnia 2007, o 14:07

lubie s. brown podobala mi sie szczegolnie trylogia texsas,jak nakazuje honor,i swiadek czesto do nich wracam

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 19 grudnia 2007, o 14:09

a mnie najbardziej jak nakazuje honor Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 210
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: WARMIA I MAZURY

Post przez grajabo » 20 grudnia 2007, o 00:39

warto Błękitny zamek L.M.Montgomery

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 grudnia 2007, o 00:41

klasyka Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez limonka » 20 grudnia 2007, o 00:45

I do kompletu "W pajęczynie życia" aka "Dzban ciotki Becky" - obok "Błękitnego zamku" to moja ulubiona książka Montgomery.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 grudnia 2007, o 00:54

Dzban uważam za jej najlepszą książkę. Fajne przedstawienie klanu Obrazek i trochę więcej ironii i cynizmu w komentarzach. Chociaż mam wrażenie, że polskie tłumaczenie trochę wyrównało w stronę Ani - słodko jest w momentach słodkogorzkich...

Avatar użytkownika
 
Posty: 210
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: WARMIA I MAZURY

Post przez grajabo » 20 grudnia 2007, o 01:05

Montgomery lubię opowiadanie O tym,jak zmaterializował sie Cecil.

romans Nan Ryan/nie wiem czy dobrze napisałam nazwiski/ Król słonce

i Webster Tajemniczy opiekun i II część Kochany wrogu

Avatar użytkownika
 
Posty: 653
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez diawie » 20 grudnia 2007, o 11:11

Montgomery -bardzo polubilam ,,blekitny zamek,, po jakims czasie nawet sobie kupilam te ksiazeczke jest fajna

Avatar użytkownika
 
Posty: 839
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Katowice

Post przez jola » 20 grudnia 2007, o 11:42

o tak jest bardzo fajna - często do niej wracam

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 20 grudnia 2007, o 13:06

o tak, "błękitny zamek" jest świetny

Niezwykła metamorfoza niepozornej starej panny, która spotyka na swej drodze mężczyznę podejrzewanego o najgorsze przestępstwa. Historia Valancy Stirling dowodzi, że czasem warto zaryzykować, a mówienie krewnym tego, co się myśli, może się stać nie lada przyjemnością.



a jak im wygarniała tzn krewnym co o nich myśli- suuuper (czasami mam ochotę zrobić coś podobnego Obrazek )

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 20 grudnia 2007, o 14:13

Nan Ryan - Bóg słońce?



o tak Błękitny zamek jest wspaniały i to w obu tłumaczeniach nawet Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 653
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez diawie » 20 grudnia 2007, o 19:34

az sprawdze tlumacza na mojej ksiazce ,,blekitny zamek,,

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 20 grudnia 2007, o 20:59

jedno to chyba Tuwimowa z 1926 nazwała bohaterkę Joasia, a drugie z lat 90-tych nie wiem kto ale jest odcukrzone i bohaterka ma na imię tak jak powinna czyli Valancy. zresztą w przedwojniu była taka tendencja do spolszczania imion, wiele postaci z Ani z Zielonego wzgórza też padło jej ofiarą Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 210
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: WARMIA I MAZURY

Post przez grajabo » 20 grudnia 2007, o 23:54

Pinks wspomniała o wydawnictwie Almapress wydali ksiązkę Joan Bowen

Nieznajomi z parku warto przeczytać.

"Po raz pierwszy spotkali się w parku.Wtedy też po raz pierwszy od niego uciekła.

Zafascynował ją i przeraził jednocześnie."

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości