Są normalne w tym sensie, że są to imiona z tradycją, znane od lat, nie są stworzone ' jak nieszczęsna Renesmee u Meyer albo poprzekręcane literowo słowa jak Rhage u Ward (jest zresztą taki trend w Stanach w pewnych środowiskach, choć oczywiście zmienia się wtedy pisownię zwykłych imion, nie słów jak Rage i Fury
Tryndee names się to zwie).
Charity i Chastity pewnie się już rzadko spotyka, ale np Faith, mimo tego podwójnego wydźwięku, wcale takie rzadkie nie jest.