Teraz jest 24 listopada 2024, o 13:57

Aktualnie w kinie

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 10 stycznia 2010, o 00:00

Ani Figo Fago ani Oficera nie oglądałam. Z nim tylko Magdę M. i Białą sukienkę i mi sie podobały Obrazek





Agrest, tym razem nie jako amant Obrazek Ale więcej nie powiem.



Podobno są już recenzje, że ludziom się nie podoba, ale tak jak powiedziałam, na rozerwanie w trakcie nauki w sam raz. Taki głupawy film, ale o wiele śmieszniejszy niż np. Idealny facet dla mojej dziewczyny.



Nie mówię: polecam, ale można obejrzeć Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 10 stycznia 2010, o 00:34

Jak byłam w grudniu w kinie, to widziałam zapowiedź do filmu <span style="font-weight: bold"><span style="color: indigo">"Ciacho"</span></span>. Zobaczyłam Liszowską i się przestraszyłam tego dzieUa Obrazek Miło, że nie jest aż tak głupie jak się spodziewałam Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 10 stycznia 2010, o 00:42

Ja też się przestraszyłam Liszowskiej, ale dobrze, że dopiero w kinie i siłą woli powstrzymałam się, żeby wyjść Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 11 stycznia 2010, o 02:15


 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 11 stycznia 2010, o 20:20

Hahaha, już dawno się tak nie uśmiałam z recenzji Obrazek Obrazek Obrazek



W dużej mierze zgadzam się z tą recenzją, ale od razu zaznaczałam, że film jest głupawy, a ja jestem w trakcie "sesji" (przed sesją). Ale, powiedzmy prawdę, czego można oczekiwać od komedii, i to w dodatku polskiej - 2/3 filmu o seksie i największe "gwiazdki" kina.



Czytając recenzję, zaliczyłam się do osób, które w żadnym wypadku tego filmu nie powinny obejrzeć, ale byłam, przetrwałam jakieś pierwsze 15 minut, a potem było lepiej. Jeśli żarty nie są śmieszne, to chociaż można pośmiać się z głupoty innych Obrazek



To tyle ode mnie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 361
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Olsztyn

Post przez aga1987 » 12 stycznia 2010, o 00:29

Byłam na Parnassusie i bardzo się zawiodłam. Nie wiem co chciałam zobaczyć, ale na pewno nie psychodeliczne, psychotyczne i psychokosmiczne NIC !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie powiem, o czym jest, bo nie wiem. Ale mi padło na mózg. Dawno już nie byłam taka zniesmaczona, nie wiem czego się spodziewałam przy takiej obsadzie...........jakiejś zebranej do kupy fabuły. A wyszłam z wielkim bólem głowy. Szkoda i nie polecam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 12 stycznia 2010, o 14:16


 

Post przez Justyna » 12 stycznia 2010, o 14:34

Reklamy filmu "Ciacho" nie zachęcają do jego obejrzenia.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 15 stycznia 2010, o 17:54

<span style="font-size: 18px; line-height: normal">Weekend w kinie: Jak w Londynie</span>



Akcja dwóch z pięciu premier tego tygodnia rozgrywa się w Londynie. Harry Brown (Michael Caine) i Sherlock Holmes (Robert Downey Jr) to tytułowi bohaterowie filmów: debiutanta Daniela Barbera i doświadczonego Guya Ritchiego.



Dynamiczny film o krwawej zemście w stylu "Uprowadzonej" - tak dystrybutor zachęca do obejrzenia <span style="font-weight: bold"> 'a zgrywającego ścieżki gitary do nowego singla U2.



Ostatnia premierą tygodnia jest nowa wersja klasycznej animacji <span style="font-weight: bold">"Księżniczka i żaba"</span>. Akcja filmu toczy się w latach dwudziestych, w tętniącym rytmami jazzu Nowym Orleanie, a głównymi bohaterami są: pragmatyczna dziewczyna, której nie w głowie amory - Tiana - oraz lekkoduch Naveen, wielbiciel jazzu, książę z dalekiej Maldonii. Tajemniczy doktor Facilier wciągnie tę dwójkę w ciąg niezwykłych, magicznych wydarzeń...



Producent filmu John Lasseter, słynny współtwórca sukcesów Pixara, zapowiada "Księżniczkę i żabę" jako powrót do wielkiej tradycji disnejowskiej - jest to pierwsza produkcja od czasu "Rogatego rancza" (2004) zrealizowana techniką ręcznej animacji. "To bajka dla widzów w każdym wieku, jednak ze świeżymi, zaskakującymi elementami. A poza tym mamy tu przygodę, komedię i muzykę, a także rodzaj gorącej uczuciowości, który zawsze wyróżniał produkcje Disneya" - zachęca do obejrzenia filmu Lasseter.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 15 stycznia 2010, o 18:40

<span style="font-weight: bold">Będzie głośno</span> fajne Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1459
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Łódź

Post przez Annette » 16 stycznia 2010, o 23:30

Jutro wybieram się na "Sherlocka Holmesa", ciekawa jestem jak ten film został zrealizowany. Bo przecież główny bohater jest przedstawiony w inny sposób niż książkowy pierwowzór Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 17 stycznia 2010, o 16:04

Ja byłam wczoraj na Sherlocku i tak szczerze mam mieszane uczucia. Taka bajeczka urwana w połowie.



Książki nie czytałam, więc nie mam się do czego odnieść. Ale Sherlock faktycznie House 'owaty Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 17 stycznia 2010, o 18:15

Sherlocka podobno ma być druga część.





http://www.guardian.co.uk/film/video/2010/jan/12/the-a-team-film-trailer



Buźka...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 17 stycznia 2010, o 22:08

A to jest na podstawie którejś konkretnej książki, czy pomieszane, czy w ogóle tylko inwencja scenarzystów? (w sensie zagadki)

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 17 stycznia 2010, o 23:35

Dobre pytanie. Wykorzystali któreś opowiadanie Doyle 'a czy tylko postaci?

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 18 stycznia 2010, o 02:02

też byłam na sherlocku... eee...

no właśnie: za dużo w Sherlocku House 'a wzorowanego na Sherlocku.

nudnawe... i po cholerę tam te kobiety? na nie nie było pomysłu kompletnie... smutne...

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 18 stycznia 2010, o 17:45

Nie wiem, czy to było wzorowane na książce, bo nie czytałam. Nie dałam rady.



Jakby inaczej to pociągnęli, to mogłoby być ciekawie, ale spaprali niestety. Myślałam, że ten wątek kryminalny będzie dłuższy i inne osoby będą zamieszane. Ale nie...



Jak druga część będzie taka jak pierwsza, to nie wiem, czy się wybiorę. Spodziewałam się lepszego filmu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1459
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Łódź

Post przez Annette » 19 stycznia 2010, o 01:18

A mnie odwrotnie, bardzo się podobało. Intrygował, wszystko ładnie ułożone w fabułę. Obrazek Jedno co mnie zdenerwowało, to to, że mi wątek urwali na końcu, ale skoro ma by druga część, to im wybaczam. Obrazek



Również nie czytałam opowiadań Doyle 'a, ale z tego co się orientuję to doktor Watson powinnien być starszy?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 25 stycznia 2010, o 04:36

Ja przeczytałam całego Sherlocka. Bardzo mi się podobał. Klasyka w pełni. Nie wiem jak film, ale jeśli Sherlock to nowe wceilenie House 'a to jakoś straciłam ochotę na wyjście do kina.

 

Post przez Justyna » 25 stycznia 2010, o 15:01

Za zimno na wyjście do kina i jeszcze nie ma na co.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 25 stycznia 2010, o 15:57

Jak to nie ma na co?? A "Księżniczka i żaba"? Podobno świetna.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 25 stycznia 2010, o 16:29

Obrazek mnie też się nie chcę w taką zimę wychodzić do kina.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 25 stycznia 2010, o 16:43

Mnie się nie chce samej, ale jak by było z kim to bym poszła.

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 25 stycznia 2010, o 17:10

ja tez... jeszcze jakbym nie byla splukana Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 25 stycznia 2010, o 18:33

Wybrałabym się do kina, ale chyba poczekam aż skończą się mrozy. Wolę nie ryzykować, że znów będę przez cały seans siedziała w kurtce, w czapce i w rękawiczkach, jak dwa lata temu w Złotych Tarasach, gdy wybrałam się na "Zaczarowaną". Po półtorej godzinie prawie przymarzłam do siedzenia, a wtedy nie było aż tak zimno. Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości