Lilcia ksiazke piszesz??
zartuje ocztwiscie, ale szal pytan normalnie
a czy ten rok byl udany? dla mnie tak. zwlaszcza, jesli chodzi o egzaminy. udalo mi sie zdac wszystko, co bylo do zdania i to z dobrymi wynikami, iwec chcialabym, zeby nastepny pod tym wzgledem byl tak samo pomyslny.
pod innymi wzgledami tez nie byl to rok zly. zdarzylo sie pare smutnych, przykrych rzeczy, ale to normalne. w sumie bez tych zlych, nie docenilabym tych dobrych i ludzi ktorzy mnie otaczaja i mi pomagaja. kilku rzeczy zaluje, ale w sumie dzieki nim wiem, czego powinnam unikac w nowym roku.
postanowien nie robie - i tak za chwile je zlamie i bede sie na siebie irytowac. czasem lepiej nic nie planowac i po prostu cieszyc sie dniem codziennym.
a w tamtym roku marzenia mi sie spelnily, wiec mam nadzieje, ze w tym bedzie podobnie. ale nie zamierzam tego zostawiac losowi