A to na pewno był <span style="font-style: italic">Anioł w piekle</span>, bo jako żywo ona nie udawała tu narzeczonej a pielęgniarkę. I to nie on ją wynajął.
Nigdy Cartland nie czytałam, wiem, że mam jedną książkę tej pani na półce, bo ostatnio zauważyłam kilka romansów na regale w domu Może przeczytam, muszę zobaczyć jaki tytuł
ja oczywiście musiałam nieostroznie zajrzeć w bibliotece do jednej z książek i od razu natknąć się na zdanie w taki oto deseń "uwiedziona w wieku 12 lat - jej kariera była juz przesądzona"