Ja latam co tydzien do biblioteki zmieniac ksiazeczki dla dzieci, bo moj chlopak sie szybko nudzi. Ale nieodzownie jego ulubiona jest 'Gruffalo' nie wiem czy przetlumaczyli na Polski, ale mozliwe,ze tak bo w wersjii animowanej tez jest. Taka sobie niby krotka bajeczka o malej myszce,ale madra. Nic tam nie ma powiedzianego o tym, ze jest mysz jest sprytna i wszystkich wykiwala, znaczenia trzeba sie troche domyslic. Dla mnie rewelacja i prostym lekko rymowanym jezykiem.
Poza tym mam sama nawet lubie wracac do ,,Basni Braci Grimm'' mam w wersji angielskiej pare (w wersjii skroconej dla maluchow) i po polsku niecenzurowane i krwawe-tych to jeszcze malemu nie czytam:). a i tak jego ulubione to o wilkach, olbrzymach i babajagach.
I te wiersze dla dzieci wlasnie Konopnickiej, Fredry i Kozlowskiej mam taki zbiorek wcale nie sa przestarzale. Co moze byc przestarzale w ,,Zla zima''-pamietam jak to w szkole spiewalam
a moj maly tez lubi.
Nie wiem czy ktoras z was sie spotkala z ta ksiazka ,,Bajarka opowiada'' bardzo ladne sa tam basnie z roznych krajow, jedne z lepszych.
A ksiazka jaka wspominam z rozrzewnieniem i wielkim sentymentem to Selmy Lagerlof ,,Codowna podroz''- siostra mi zawsze na glos czytala, ale to juz dla takich starszych jest, bo miejscami troche obyczajowa.
Mozna znalezc na You Tube jak Richard Armitage-lubiany na forum-czyta a wlasciwie opowiada, bajki dla dzieci. To sie nazywa 'Bed time hour' lub 'Bed time story' emitowane przez CBeBies. Conajmniej 5 opowiesci albo 7, nie jestem pewna:(
''Life was not perfect.
Except when it was.''Mary Balogh 'At last comes love'