Teraz jest 25 listopada 2024, o 02:53

Liz Carlyle

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 14 grudnia 2009, o 20:56

wyjatkowo jego i jego wybranke [ktorej imie juz mi z pamieci ulecialo] lubilam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 grudnia 2009, o 20:58

:cry: smutne to było wielce :cry:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 14 grudnia 2009, o 20:59

Bo byli całkiem dobrze przemyślani. Przynajmniej on. Zdaje się, że Autorka od początku wiedziała co z Bentleyem zobić i to zrobiła Obrazek Zdecydowany punkt dla niej Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 grudnia 2009, o 21:00

hmm, oni wszyscy jakoś pomysłowo obsadzeni byli, cała trójka, ale Bentley najwięcej mych łez wycisnął :cry: :lol:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 14 grudnia 2009, o 23:12

Czy Cat była to nie wiem, bo nie czytałam tej drugiej części. Może kiedyś. Bentley jest ładny i kupy się trzyma. A Cam to nieudana próba opisania faceta przez kobietę. Obrazek

Ale to oczywiście tylko moje zdanie Obrazek



po krótkotrwałym namyśle:

może i był pomyślany, ale nieumiejętnie przedstawiony. moim zdaniem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 grudnia 2009, o 23:17

a co byś mu przestawiła? Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 14 grudnia 2009, o 23:22

Jak na razie nic, bo się duszę.

Własnie wyczytałam, że Cam (w przeciwieństwie jak podejrzewam do innych ludzi, którzy się wzdrygują) "drga w bolesnych konwulsjach" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 grudnia 2009, o 23:23

w morde :lol: ciekawe jak stroi w oryginale :lol:



a wiesz, że ja go najbardziej lubię w tej części o Bentleyu? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 14 grudnia 2009, o 23:24

a ja najbardziej lubię Kemble 'a i boleję, że w tej książce go nie ma :cry:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 grudnia 2009, o 23:25

jego polizać bym się bała :shock:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 14 grudnia 2009, o 23:26

ja inklinacji do lizania nie mam Obrazek, tylko on jest tak ciekawą postacią Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 grudnia 2009, o 23:26

oj to taka metafora jest :roll: :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 15 grudnia 2009, o 00:04

Kemble to stary nie jest, nie? tak pod 40-tke? albo mlodszy...

moglaby jemu historie dopisac. zeby tylko dobrze przemyslana byla Obrazek

tylko mnie ten maurycy, co w polowie scen mu towarzystwa dotrzymuje mnie gnebi...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 15 grudnia 2009, o 00:09

Maurycego i wszystkich innych mogłaby wytłumaczyć zemstą na ojcu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 15 grudnia 2009, o 00:12

hmmm... chyba zeby zaczela sie w erotyke bawic, to zasze moglaby im bohaterke dokombinowac Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 15 grudnia 2009, o 00:15

Nadal jestem z opcją odnaleziona córka Kemble 'a i wyniosły lord, córka rzecz jasna z piekła rodem i z wrednym charakterkiem i z traumą, lord też ma mieć traumą :twisted:

Avatar użytkownika
 
Posty: 599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez limonka » 15 grudnia 2009, o 00:22

traumę to by tam miał Kemble. I słusznie, dotychczas tylko się przyglądał cudzym traumom, no może siostra go trochę podręczyła, ale córka to jest większy kaliber rażenia. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 15 grudnia 2009, o 00:27

Że Kemble ma traumę to się samo przez się rozumie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 grudnia 2009, o 03:14

po 40-tce, bo ta jego siostra ma 29 a jest powiedziane że on sporo starszy, a z kolejnymi częściami nie młodnieje Obrazek

ja wolałabym żeby go pozostawić przy tych zainteresowaniach jakie ma Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 15 grudnia 2009, o 11:23

Ano ja tyż. I może właśnie dlatego jestem teraz tak na niego cięta. Na to co mu Carlyle zafundowała i co z niego zrobiła. A głównie co włożyła mu w usta i do głowy. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 grudnia 2009, o 12:00

może to po części sprawka tłumacza? Obrazek :shock:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 15 grudnia 2009, o 12:39

Pewnie po części tak bo nie raz i nie dwa można się głosno pośmiac, ale nie podejrzewam tłumacza o dopisywanie stron tekstu, który to ani męski, ani jakiś zasadny, a ogólnie bardzo kobiecy. Przynajmniej moim zdaniem.

Musze to w końcu skończyć i wtedy może jakoś mnie olśni całość i przestanę narzekać Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 15 grudnia 2009, o 12:45

A pod jakim względem przeszkadza ci kobiece przedstawienie bohatera? Zastanawiam się nad tym, bo to chyba standard w romansach...

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 15 grudnia 2009, o 13:16

Czy standard to nie wiem, bo za mało romansów przeczytałam. I ogólnie boję się uogólnień Obrazek

A przeszadza mi kiedy odczuwam niepewność czy aby to facet czy autorka podszywajaca się pod faceta. A dziwię się jedynie dlatego, że obok Cama jest kilku bardzo dobrze nakleślonych przedstawicieli tego gatunku. Moim zdaniem przesadziła. I tyle.



A w temacie spytam czy Lorimer Family trzeba czytac jakoś szczególnie w kolejności. Bo nie mam <span style="font-style: italic">Wdówki </span>i nie wiem czy polowac, czy czytać <span style="font-style: italic">Dzielną niewiastę </span>i <span style="font-style: italic">Pakt z diabłem</span>?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 15 grudnia 2009, o 13:22

Od każdej zasady znajdą się przecież wyjątki, ale "faceci w romansach to nie faceci, tylko jakaś kobieca projekcja" to dość często pojawiający się zarzut Obrazek



Co do Cama to właściwie ciężko mi się wypowiadać, bo nie pamiętam konkretów. Mam nadzieję, że jak skończysz, to dasz jakieś przykłady Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do C

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości