Złoszczę się na tych, którzy próbowaliby zabronić mi czytać jakiekolwiek książki.
W końcu mój wybór, moje sumienie i co z tego wyniosę.
Martwić mogliby się zacząć, gdybym zaczęła się dziwnie zachowywać. A to najszybciej po In Death
Gdzie mój android, autokucharz?!