Teraz jest 29 września 2024, o 09:34

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 9 grudnia 2009, o 18:53

To musiałeś być ty to świetna książka - typowa Phillips . Włoskie wakacje też fajnie się czyta , chociaż mi bardziej przypasował amant niż główna bohaterka.

Avatar użytkownika
 
Posty: 213
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Poznań

Post przez Julianna » 10 grudnia 2009, o 01:07

wg mnie <span style="font-style: italic">włoskie wakacje </span>jest jedną ze słabszych książek SEP...



Ale <span style="font-style: italic">To musiałeś być ty.</span>.. Kocham ją... A najbardziej Dana... Obrazek Fragment końcowego meczu- ściema na maksa, ale jaka piękna!!! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 10 grudnia 2009, o 01:38

ale dan to taka sfinia... z nauczycielka sie spotyka, bo szuak se kandydatki na matke swoich dzieci, a bohaterke na boku obraca... wnerwil mnie tym Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 213
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Poznań

Post przez Julianna » 10 grudnia 2009, o 01:48

ale później się naprawił... w kolejnych cześciach zawsze był wzorem męża i ojca...



w książkach takie brzydale mi się bardzo podobają, choć osobiście wybrałam sobie ich przeciwieństwo na męża... (czyt. pożądanego faceta którego byłam i jestem jedyną partnerką Obrazek )

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 10 grudnia 2009, o 01:53

partnerka w jakim sensie? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 10 grudnia 2009, o 12:06

Ściema na maksymalnego maksa Obrazek



Dan z lekka śfiniowaty, owszem... On żony szukał Obrazek



(A ja śfiń książkowych w ogólności też nie lubię, ale jego strawiłam Obrazek )

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 10 grudnia 2009, o 12:23

to częsta przypadłość u bohaterów romansów...

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 10 grudnia 2009, o 13:27

ale wciaz budzi u mnie emocje Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 10 grudnia 2009, o 13:27

Się teraz bojam czy w ogóle strawię takiego typka Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 10 grudnia 2009, o 14:02

Strawisz i to bez większych problemów, bo mimo tej nauczycielki taki zły nie jest Obrazek .

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 10 grudnia 2009, o 14:25

On po prostu pragnie domowego ciepła, żony i dzieci Obrazek Stąd jego względna śfiniowatość wobec bohaterki Obrazek I żeby nie było, to nie obracał ich obu, tylko jedną Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 10 grudnia 2009, o 14:27

Już myślałam, że obie Obrazek Przekonam się w sobotę sama Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 10 grudnia 2009, o 15:13

Phillips nie odważyła się na coś mocniejszego Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 10 grudnia 2009, o 15:19

i dobrze, bo ja bym bila Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 10 grudnia 2009, o 15:24

A czym Gmosiu? Wałkiem? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 10 grudnia 2009, o 15:52

eee nie jest tak źle naprawdę, widać zagubienie całej trójki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 10 grudnia 2009, o 15:53

Nie zapominajmy o jego byłej żonie!

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 10 grudnia 2009, o 15:54

I ich "romantycznych" schadzkach Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 10 grudnia 2009, o 15:56

Mrrrau Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 10 grudnia 2009, o 15:58

Zachęcając, straszycie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6429
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 10 grudnia 2009, o 16:37

Mnie ta żona z upodobaniem do lekko ryzykownego seksu nie odstraszyła. Raczej sposób w jaki SEP przedstawiła wszystko powoduje, że się krzywię. Wyszło na to, że facet lubiący waniliowy seks, domowe pielesza, pragnący rodziny jest super (nawet jeśli kręci z dwoma babkami to w zbożnym celu Obrazek). A kobieta z zamiłowaniem do seksualnych eksperymentów (czyżby kobiety wg SEP nie powinny mieć tak rozbudowanych apetytów seksualnych?), robiąca karierę jest zła i nie nadaję się na matkę, żonę itd. Dziwaczny, seksistowski,czarno-biały podział.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 10 grudnia 2009, o 16:40

no i dostał wyszalaną dziewicę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 10 grudnia 2009, o 16:47

Liberty, to chyba zależy co ta kobieta lubiła Obrazek Jeszcze nie czytałam, więc pewnie się przekonam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 10 grudnia 2009, o 17:01

Lubiła różne rzeczy Obrazek



Pomimo tego, że rzeczywiście została przedstawiona jako seksualnie wyzwolona kobieta sukcesu, na plus SEP zaliczam to, że ta żona (Valerie?) wcale nie została przedstawiona jako bohaterka negatywna... Ja przynajmniej tak tego nie odebrałam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6429
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 10 grudnia 2009, o 18:36

Czarnym charakterem nie była, ale też nie została przedstawiona w dobrym świetle.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości