Teraz jest 22 listopada 2024, o 14:41

Ciasta, placki, babki i inne słodkości

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 5 grudnia 2007, o 18:56

dokladnie:) mi zajelo tylko godzine Obrazek a moze nawet i mniej Obrazek ale jaka jestem z siebie dumna Obrazek ciasto grzecznie stoi w lodowce, jutro bedzie tylko polane czekalada... mhmmmm juz nie moge sie doczekac az zanurze w nim swoje zabki ObrazekObrazekObrazekObrazek a ze zostalo mi ok 20 herbatnikow, to zrobilam je przekladane z budyniem czekoladowym... cikeawe jak beda smakowaly Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 6 grudnia 2007, o 12:57

jak do budyniu wkręcisz kostkę masła to będzie fajny krem...a jak jeszcze dodasz np. wiórki kokosowe albo płatki migdałowe to mniam mniam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 6 grudnia 2007, o 13:21

migdaly i rodzynki dodalam Obrazek masla nie, bo glowne ciasto pochlonelo tyle skladmnikow i kasy ze masakra... to z budyniem, to tylko taki dodatek Obrazek mam nadzieje ze smaczny chociaz...

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 6 grudnia 2007, o 13:39

na pewno Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 6 grudnia 2007, o 13:44

zobaczymy.... a najgorzej, ze zawsze mi czegos zabraknie... rano herbatnikow <musialam do sklepu leciec i kupic> wieczorem polewy <bo tym razem nie robilam sama tylko kupna mialam... echhh ja sie do gotowania nie powinnam zabierac...

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 6 grudnia 2007, o 13:51

hmmm ważny jest efekt końcowy a nie szczegóły Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 6 grudnia 2007, o 19:46

A ja właśnie zrobiłam napoleonkę na cieście francuskim. Tylko kremu wyszło mi cosik dużo, więc w te pędy pognałam do sklepu po krakersy i drugą blaszkę zrobiłam z krakersami. Teraz napoleonka leży sobie w lodówce i nabiera mocy, a kiedy już jej nabierze, to posypię ją cukrem pudrem.... mniam, mniam... już się nie mogę doczekać.



Napoleonka jest banalnie prosta, bo ciasto francuskie kupiłam mrożone [ale bardzo dobrej jakości - wedlowskie], a krem robi się błyskawicznie. Jeśli chcecie, to mogę wkleić przepis na krem do napoleonki [można go również wykorzystać do napełniania babeczek].

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 6 grudnia 2007, o 19:57

no pewnie, że chcemy Obrazek a ja jeszcze poproszę o przepis na ciasto drożdżowe z kruszonką...tak zachwalałaś, że teraz "chodzi" za mną Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 6 grudnia 2007, o 20:08

<span style="font-weight: bold"><span style="text-decoration: underline">Napoleonki</span></span>



Prawdziwe ciasto francuskie ( wymaga trochę zachodu, ale jest warte tego) przełożone delikatnym kremem budyniowym:



<span style="text-decoration: underline"><span style="font-weight: bold">Ciasto:</span></span>

25 dag mąki

25 dag masła ( z margaryną kiedyś zrobiłam i to był jedyny raz kiedy mi nie wyszło)

125 ml zimnej wody

1 łyżeczka octu

szczypta soli



<span style="text-decoration: underline"><span style="font-weight: bold">Krem:</span></span>

1 l mleka

1 szkl. mąki

5 żółtek

1 szkl. cukru

cukier waniliowy



Do przesianej mąki dodać sól i wlać zimną wodę z octem. Zagnieść i wyrobić gładkie ciasto. Uformować kulę, owinąć folią lub przykryć czymś aby nie wysychało i wstawić do lodówki na pół godziny. Po wyjęciu rozwałkować na kwadrat o boku ok. 20 cm ( w środku ciasto ma być grubsze niż przy krawędziach)

masło podzielić na małe kawałeczki i ułożyć na środku ciasta, brzegi zawinąć jak kopertę. Wstawić na 15 min. do lodówki, rozwałkować na prostokąt (ok.20x30 cm) złożyć na trzy, znów rozwałkować, złożyć i ponownie schłodzić przez 15 minut w lodówce. Czynności te powtarzać jeszcze 3 razy. Potem ciasto podzielić na dwie części, rozwałkować na każdą część na wielkość formy ( ja piekę w blaszce 26x36 cm), piec w temp. 220-250 stopni przez ok. 15-20 minut ( aż się zezłoci.)

Przygotować krem: 2 szklanki zimnego mleka rozmieszać z mąką i żółtkami, resztę mleka zagotować z cukrem i cukrem waniliowym. Na gotujące wlać zimne z mąką, mieszając ugotować budyń. Przestudzić aby był jeszcze tylko lekko ciepły i wylać na upieczony spód, przykryć drugim blatem. Gdy budyń zastygnie, pociąć górny blat nożyczkami, na kwadraty, posypać cukrem pudrem. Ostrym nożem pokroić wzdłuż nacięć całe ciasto. Budyń nie będzie wówczas wypływał, ciastka będą równiutkie i śliczne.







Ciasto francuskie można kupić gotowe - mrożone lub zamiast ciasta użyć krakersów [najlepsze są Lajkonika].

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 6 grudnia 2007, o 20:20

Ciasto drożdżowe bez zagniatania

Na dno większego garnka kładziemy po kolei:

kostkę drożdży (10dkg),
na to 1 szkl. cukru,
torebkę cukru waniliowego,
niepełną szklankę mleka,
1 szklankę oleju,
4 jajka (lekko rozbełtać),
na to wszystko przesiać przez sito 1 kg mąki.

Garnek przykrywamy pokrywką. Nie mieszamy ze sobą składników. Drożdże zrobią to za nas. Zostawiamy na kilka godzin. Można przygotować wieczorem, a rano wystarczy tylko dokładnie wszystko wymieszać drewnianą łyżką, żeby składniki się połączyły. Ciasto zacznie błyskawicznie rosnąć. Gdy podwoi objętość można z niego robić co tylko się chce, np. makowce, serniki, z owocami, rogaliki, bułeczki itp. Nie klei się do rąk, łatwo daje się wałkować.

Rada: -przed położeniem nadzienia ciasto posmarować białkiem,tak samo smarujemy wierzch przed włożeniem do piekarnika. Piec w temp. ok. 160 st. Gdy za bardzo sie rumieni, możemy pod koniec pieczenia nakryć papierem.

Doskonale również na buleczki.

INNA WERSJA - z krótszym okresem oczekiwania -

W kolejności dodajemy następujące składniki:

5 jaj
10 dag drożdży - rozkruszyć
1 szklanka cukru pudru
1 szklanka oleju
1 szklanka zimnego mleka
5 szklanek mąki

Nic nie robiąc odstawiamy na 3 godziny. Po tym czasie wszystkie składniki wymieszać łyżką i wyłożyć na dużą blachę prostokątną. Według własnego uznania można wyłożyć owoce i na to kruszonkę lub bez owoców.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 6 grudnia 2007, o 21:54

Dorotka jestem pełna podziwu, że sama robisz ciasto francuskie...mi wystarczyło jak zobaczyłam ile razy to trzeba wałkować...;(



bardzo podoba mi się przepis na ciasto drożdżowe bez tego męczącego wyrabiania, ja kiedyś na jagodzianki gniotłam godzinę Obrazek



jak mi wyjdzie to cię ozłocę za ten przepis Obrazek



a teraz jeszcze poproszę o przepis na kruszonkę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 6 grudnia 2007, o 23:34

a moje ciasto wyszlo przepyszne ObrazekObrazekObrazek kawalek uszczknelam... ale chyba nie wytrzymam i wezme wiecej Obrazek a co tam... nalezy mi sie za to migrene, co mnie meczy od 4 nad ranem...

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 7 grudnia 2007, o 02:04

Kruszonka wg. Lucyny Ćwierczakiewiczowej A.D.1909

Kruszonka na placki:

"Każda rzecz w przyrządzaniu ma swój osobny sekret, otóż malo komu udaje się kruszonka na plackach. Należy wziąć następujące proporcje: pół funta mąki, 12 lutow cukru miałkiego i 12 lutow maslł młodego. To ostatnie należy sklarować: póki cieple, ale nie gorące, wlać w mąkę z cukrem, wymieszać i rękoma rozkruszyć miałko, a nastepnie posypać ciasto. Tylko tym sposobem będą kruszonki kruche. Ta proporcja wystarcza na jeden duży placek"

Tyle pani Lucyna w swojej ksiażce.

A teraz w przeliczeniu:

200 gramów mąki
170 gramów masła
170 gramów cukru

Wedlug pani Lucyny funt ma 400 gramow ("...kilo ma stanowczo funtow 2 i lutow 12...") a lut 14 gramów, prawdę mówiąc już sama się pogubilam..

Ale:

Kruszonka jest pyszna. Jak ciasto jest za wolne należy dodać po prostu mąkę, nie zważajac na te wszystkie luty.

Nie trzeba jej trzeć na tarce, bo już w misce jest pokruszona

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 grudnia 2007, o 04:24

Dorotka - gdzie kupujesz wedlowskie ciasto francuskie?



ps.własnoręcznie zrobię na sylwestra - super przepis Obrazek kłaniam się w pas.

ach, jak ja lubię przepisy z masłem i bez aromatów - mam wrażenie, że gdzie nie sięgnę to tam każą czegoś dziwnego dodawać...

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 7 grudnia 2007, o 12:07

Mrożone ciasto francuskie znajdziesz w każdym niemal wiekszym sklepie, a w supermarketach z pewnością. Wedlowskie kupiłam Carrefourze, ale myślę, że w innych sieciach handlowych też je dostaniesz. A jak nie znajdziesz wedlowskiego, to kup innej firmy, bo też są dobre.

Takie ciasto zawsze warto mieć w zamrażalniku, bo to baza zarówno do napoleonki, jak i rogalików z dżemem. Takie ciasto możesz również wykorzystać do obiadu zawijając w nie mięso [np. polędwiczki wieprzowe] lub rybę [np. łososia].

A cała filozofia polega na tym, by wyjąć je z zamrażalnika na około 2 godziny przed pieczeniem, odmrozić [tak, by było miękkie i elastyczne], rozłożyć na blaszce i upiec [20 - 30 minut]. I gotowe.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 8 grudnia 2007, o 17:21

drożdżowe z kruszonką siedzi w piekarniku Obrazek z ilości podanej przez Dorotke wyszła duża blacha i keksówka (ta jest nadziana białym serem...tzn ciasto a nie blacha Obrazek ) potem napisze, jak wyszło

 

Post przez Gość » 9 grudnia 2007, o 01:09

a ja dzisiaj upieklam sernik z owocami ;pychota,jeszcze cieplutki a juz go wszamalam z synem,teraz wrocil maz i dolaczy sie do blaszki;

podaje przepis ;

3szkl.maki wroclawskiej,

1kostka margaryny,

3lyzki cukru,

2lyzeczki proszku,

5zoltek-

wszystko razem zagniesc i podzielic nastepujaco

2/3 wylozyc na blaszke,rezte wlozyc do lodowki na pol godziny



masa;

0,5kg sera(moze byc troche wiecej),

2jajka;

1budyn smietankowy

0,5szkl.cukru,

o,5kostki margaryny-wszystko razem wyrobic na jednolita mase.



ciasto rozkladamy na blaszke,potem mase sernikowa,na wierzch kladziemy w miare gesto morele,lub innne owoce ,



5bialek ubic na piane z 1szkl.cukru,piane kladziemy na owoce-wyrownujemy powierzchnie,teraz na piane skubiemy reszte ciasta z lodowki. Pieczemy w piekarniku w temp.180st. przez okolo 1godz.w zaleznosci od blaszki no i pieca,smacznego!





<span style="font-style: italic">Waniu, przepraszam, ze sie porzadzilam i porozdzielalam, ale tak jest bardziej czytelniej <w szczegolnosci dla takiego kuchennego laika jak ja. Kat>

</span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 9 grudnia 2007, o 14:31

przepis brzmi pysznie ObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1899
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Kasia » 9 grudnia 2007, o 16:13

Ojej! Uwielbiam sernik w każdej postaci. Chyba zaraz polecę po ser, a jak mój Misiek wróci ze szkoły to już w drzwiach założę mu fartuszek i niech mi upiecze serniczek. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 10 grudnia 2007, o 11:26

hihi popieram podejście do tematu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 10 grudnia 2007, o 13:30

No i jak się udało Twoje ciasto, Mewo? Coś nic o nim nie piszesz, czyżby nie wyszło?! Obrazek Byłaby to rzecz niesłychana, ale przypadki chodżą po ludziach. Ja tak w maju schrzaniłam tiramisu, bo mi się .... zważyło. A przecież jest to najprostsze ciasto na świecie i robiłam go już dzisiątki razy, a tu taka klapa. A tak bardzo mi wtedy zależało, żeby wszystko się udało [robilam przyjęcie]. Ale na szczęście miałam mój niezawodny sernik, więc goście nie zostali bez deseru.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1899
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Kasia » 10 grudnia 2007, o 15:46

A nasz serniczek według przepisu wani wyszedł mojemu Miśkowi bardzo smakowicie. Zresztą on zawsze był specjalistą od ciast. Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 10 grudnia 2007, o 15:54

Dorotko, ciasto w smaku - bardzo dobre, ale jednak co wyrabiane (niestety) to wyrabiane. To nie mialo tej "dziurawej" struktury i było takie...zbite...brakowało mi tej sprężystości ciasta wyrabianego...ale jak mówie, w smaku dobre, nawet wybrednemu małżonkowi smakowało Obrazek

 

Post przez Jesc » 10 grudnia 2007, o 20:02

ja zrobilam sernik wczoraj a dzis go juz prawie nie ma Obrazek

 
Posty: 759
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post przez Andromedka » 19 grudnia 2007, o 15:24

dziewczynki a jakieś przepisy na ŁATWE podkreslam ŁATWE ciasteczka?? kupilam sobie ładne foremki ale przepisuu żadnego nie mam:(

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość