No cóż, ja się trochę rozczarowałam, sądziłam, że będzie scena samej bójki, a tu tylko początek i potem jak już byli po. A Sebulek faktycznie świetnie wybrął.
Coś mi się zdaje, że Adam nie do końca się wyleczył z Ulki i teraz będzie miał wyrzuty sumienia, że śpiskował z Aleksem.