Julia Quinn

przez **pinksss** » 24 listopada 2009, o 16:13

i ładne mają okładki oj Obrazek

przez **Agrest** » 8 grudnia 2009, o 12:24

I czytam sobie tę Francescę, przyzwoita lektura Obrazek

Ale co to jest, że mnie tak irytują te Bridgertonówny (tu: Eloise i Hyacinth) Obrazek

przez **Jadzia** » 8 grudnia 2009, o 14:09

Eloise to i mnie irytowała Obrazek

przez **Agrest** » 8 grudnia 2009, o 14:28

A jej książka była gópia... Jasne, Eloise sobie pojechała w tajemnicy przed wszystkim do prawie obcego faceta Obrazek

Ale szkoda, Jadziu, że nie chcesz (na razie?) When He Was Wicked czytać. Może trochę bardziej dramatyczne niż reszta serii, ale to wciąż styl Quinn w tym dobrym wydaniu.

przez **Jadzia** » 8 grudnia 2009, o 14:33

Jakoś nie wiem....

Może się wezmę, ale mówiłam, na razie rzucam ebooki, bo mi strasznie oczy lecą, a kupować raczej nie będę.

Jak w końcu przeczytam, to na pewno to zgłoszę Obrazek

przez **pinksss** » 8 grudnia 2009, o 15:25

jak dla mnie to jedna z lepszych Obrazek

najlepszych Obrazek

przez **Agrest** » 8 grudnia 2009, o 16:06

Ale rozumiem, że Francesca, a nie gópia Eloise Obrazek

przez **pinksss** » 8 grudnia 2009, o 16:11

tak właśnie Obrazek

a tak w ogóle to tego stylu Quinn w dobrym wydaniu niewiele naprodukowała Obrazek

przez **Agrest** » 8 grudnia 2009, o 20:31

Chyba teraz błądzi... Chociaż, niby ta ostatnia ma swoich zwolenników (pewnie więcej niż duet o Wyndhamach), no ale ja już pisałam, że nie dałam rady skończyć, bo dla mnie ta książka była jakaś taka bezcelowa. Fabuła? Jaka fabuła?

A w ogóle to w When He Was Wicked nie było powalającej dramatozy, więc myślę, że nie musisz aż tak się wzbraniać przed czytaniem, Jadziu. Zdaję sobie sprawę, że mój próg odporności jest wyższy niż twój Obrazek

Ale naprawdę nie było tam tak, że tylko dół i dół.

A bohater fajny Obrazek

przez **limonka** » 8 grudnia 2009, o 20:34

No ale u Quinn rzadko kiedy chodzi o fabułę, ona celuje w sympatycznych ludziach w nieco niecodziennych sytuacjach, w każdym razie to chyba jej najlepiej wychodziło.

przez **Agrest** » 8 grudnia 2009, o 20:37

Ale tam, gdzie wychodziło, zawsze to miało choć nieco sensu, jak się człowiek nie przyglądał za bardzo Obrazek

W What Happens in London moim zdaniem brakuje pomysłu, który by książkę '.

przez **limonka** » 8 grudnia 2009, o 20:44

Może trzeba się jeszcze mniej przyglądać, okluary do czytania zdjąć albo co. Obrazek

A w tym "What happned..." to raczej takie przeciągactwo jak w "Wyndhamach" czy w ogóle od czapy całe a la "Miranda"? Bo drugiego "Wyndhama" to jeszcze łyknę, ale drugiej "Mirandy" to już mi się nie chce.

Co wszyscy teraz takie dołki mają? Gorzej im się pisze pod rządami Obamy czy biegun magnetyczny przesunął się nie w tę stronę, co trzeba? W końcu nie te lata, zeby wszyscy, zbiorowo, zapadli na otępienie. Aż strach mi się brać za nową Brockway, bo a nuż też potwierdzi regułę.

przez **Agrest** » 8 grudnia 2009, o 21:09

W What Happens in London doszłam do 18 rozdziału bodajże i dałam sobie spokój... Może miałam zły dzień, nie wiem, ale po prostu stwierdziłam, że już raczej nie ma możliwości, żeby coś mnie tam zainteresowało.

A poza tym nie ukrywam, że zirytowało mnie wykorzystanie początkowego motywu ' jako haka na czytelniczki, jako że absolutnie nic z tego nie wynikło. Poczułam się oszukana zwyczajnie - trailery, też mi coś Obrazek

przez **limonka** » 8 grudnia 2009, o 22:02

No szkoda, bo taki miły motyw, że sąsiad jest mordercą. Obrazek

BTW, tam chyba w tym rodzeństwie brat był, nie? No to odfajkowaliśmy tego barana od Mirandy, teraz leci siostra od morderców z sąsiedztwa, to jeszcze brat został. Może o nim coś Quinn lepiej pójdzie. Obrazek

przez **olly3** » 8 grudnia 2009, o 22:05

No właśnie się zastanawiam, czy do When He... mam sentyment, bo to pierwsza Quinn przeczytana w oryginale, czy ze względu na Michaela Obrazek

W każdym razie Jadziu, zachęcam Obrazek

przez **Agrest** » 8 grudnia 2009, o 22:54

Michael w porządku gość Obrazek

Zastanawiam się, czy nie będzie moim ulubionym u Quinn Obrazek

przez **tessa15** » 8 grudnia 2009, o 23:48

Mój ulubiony jest Colin Obrazek

Ale Michael też może być Obrazek

przez **pinksss** » 9 grudnia 2009, o 00:19

ale pamiętasz że Jadzia najbardziej lubi Urodzinowy prezent? Obrazek

przez **Jadzia** » 9 grudnia 2009, o 00:46

I jeszcze Jak poślubić markiza Obrazek

I Miłosne podchody. I Zakochanego hrabiego. I Magię pocałunku. Obrazek

Ale serio, nie wzbraniam się, tylko kiedy połykałam całą Quinn to jak przejrzałam WHWW to coś mi nie spasowało i nie przeczytałam akurat tej i ostatniej części i jakoś teraz nie mogę wrócić...

Więc nie jest tak, że się wzbraniam, tylko raczej tak, że nie mogę się zabrać. Bodźca odpowiedniego nie mam Obrazek

przez **Agrest** » 9 grudnia 2009, o 02:04

Ostatnia nie jest szczególnie ciekawa, więc tu nie musisz sobie szukać bodźców, ale WHWW kiedyś wypróbuj Obrazek

przez **Jadzia** » 9 grudnia 2009, o 02:09

Jakoś ostatnio mam ogólne zniechęcenie jeśli chodzi o książki... Zmęczenie materiału chyba Obrazek

Ale uwierz, nieczytane Quinn zawsze gdzieś tam mi siedzą w pamięci Obrazek

przez **Jadzia** » 3 lutego 2010, o 15:20

Okładka następnej książki JQ, data wydania - 25.05.2010 r.

Obrazek

przez **pinksss** » 3 lutego 2010, o 15:21

a o czym to dzieło? Obrazek

przez **Jadzia** » 3 lutego 2010, o 15:26

Wielka niewiadoma Obrazek

Ale mam nadzieję, że będą listy Obrazek

przez **pinksss** » 4 lutego 2010, o 20:39

to lepiej dla list sobie tamto poczytaj Obrazek

Julia Quinn

Kto przegląda forum