Mary Balogh

przez **Agrest** » 7 grudnia 2009, o 21:14

I tak po skończeniu tej serii dwie kolejne książki będą z bohaterów odgrzewanych Obrazek

przez **limonka** » 7 grudnia 2009, o 21:16

To się nazywa ostry zespół Laurens i mam nadzieję, że zostanie nam oszczędzone. Obrazek

przez **Agrest** » 7 grudnia 2009, o 21:18

Ale to będą odgrzewani ze starych serii, nie z tej najnowszej, jeśli cię to pocieszy Obrazek

I obawiam się, że to niemal oficjalne Obrazek

Książki jeszcze nie napisane co prawda, ale taki jest plan.

przez **limonka** » 7 grudnia 2009, o 21:22

O, a z jakich? Bo mnie się kojarzy tylko siostra tych z "Pojedynku" (Angelina?), co by nawet ciekawe było, bo ona wydawała się mało dramatozowa w stylu Balogh i może by natchnęła autorkę do stworzenia nowej jakości.

przez **pinksss** » 7 grudnia 2009, o 21:23

to już nawet nie jest śmieszne Obrazek

przez **Agrest** » 7 grudnia 2009, o 21:24

Tak, jedna książka będzie o Angelinie, a druga o Gwen, Lady Muir, czyli owdowiałej siostrze Neville 'a z Nocy miłości (zresztą ona się dość często pojawiała potem).

przez **Agaton** » 7 grudnia 2009, o 22:54

Agrest, a że się zapytam, ta Balogh, którą Ty mi polecasz to "Tajemnicza perła" była? Bo się trochę zakręciłam w tych wszystkich tytułach Obrazek

Jeśli tak, to muszę zamówić, ale dopiero mam szansę na styczeń, ponieważ zwrot jest przewidziany na 04.01.2010 r.

przez **pinksss** » 7 grudnia 2009, o 22:58

kiedyś by było w trójpaku Obrazek

przez **Agrest** » 7 grudnia 2009, o 23:06

Agaton, zgadza się Obrazek

Ale czas szybko leci i styczeń zaraz będzie Obrazek

Angelina czy Gwen by była w trójpaku? O Gwen to chyba od dawna chciała pisać, ale ta Angelina mnie zdziwiła, no choćby fakt, że to będzie prequel. Wyglądało mi to na materiał bardziej na opowiadanie, ale zobaczymy, co z tego wyjdzie...

przez **Agaton** » 7 grudnia 2009, o 23:11

No, szybko, szybko, ale ja na Święta zbieram zapasy Obrazek

Ponieważ potem to mnie będzie straszyć wizja sesji i kilku beznadziejnych egzaminów Obrazek

Dlatego chciałam dotychczasowe polecanki pod choinką pochłonąć Obrazek

Jakby co, to inne doczytam tytuły.

przez **limonka** » 7 grudnia 2009, o 23:15

Jakby Balogh tych bohaterów też parowała połówkowo, w stylu kuzyn kogoś tam i przyjaciółka innego, a la "Simply Love", to by wprawdzie wyszedł nie dwupak, ale pół plus pół.

przez **Agrest** » 7 grudnia 2009, o 23:21

Ale pomijając fakt, że pewnie i tak będzie nudnawo, to cieszę się, że Gwen dostanie swoje HEA, bo sympatyczna z niej była osoba.

przez **pinksss** » 7 grudnia 2009, o 23:23

ale nie będzie wielopaków!!! Obrazek

tak to ceniłam!!! Obrazek

przez **Renata7** » 8 grudnia 2009, o 19:49

Pinks może się jeszcze doczekasz Obrazek

przez **limonka** » 8 grudnia 2009, o 20:31

Teraz jest moda na oszczędność, nie te czasy, że Balogh, Quinn czy James fundowały dwupaki czytelnikom. Albo pisały opowiadania zamiast powieści. teraz każdy będzie miał swoje trzysta stron w roli głównego bohatera, jak w tych cyklach fantasy, co trwają dłużej, niż ich autorzy. Obrazek

przez **pinksss** » 9 grudnia 2009, o 00:22

kryzys ogarnął wszystkie dziedziny Obrazek

przez **Renata7** » 9 grudnia 2009, o 18:56

Niestety !

przez **aralk** » 14 grudnia 2009, o 11:57

Mam pytanie do znajacych temat Obrazek

Zostałam w swojej bibiotece zarzucona Balogh o którą to faktycznie dopominałam ostatnio. Pani z uśmiechem wręczyła mi: Po prostu miłość, Magiczne oczarowanie i Mężczyzna doskonały. Wziełam, bo chyba bałam się jej odmówić, a już na pewno wyciągac swojego pomocnika w którym mam to co powinnam i czego mam się wystrzegać Obrazek

W kazdym razie dopiero w domu zorientowałam się, że to jakieś kolejne tomy.

I nauczona ostatnio fatalną kolejnością u Brockway pytam, czy ta cała Aria namiętności jest koniecza do przeczytania? Czy one sa jakoś ze sobą powiązane? I czy to przypadkiem nie są te ostatnie Balogh, te co wcale najlepsze nie są Obrazek

przez **Agrest** » 14 grudnia 2009, o 12:07

Jeśli chodzi o seryjność, to wszyscy bohaterowie pojawiają się już wcześniej, czasem już w Nocy miłości... Właściwie nie wiem, jak ocenić możliwość czytania bez znajomości wcześniejszych książek, bo np sama historia w Mężczyźnie doskonałym nie ma wiele wspólnego z tym, co się działo wcześniej, ale pojawiają się hordy bohaterów z serii o Bedwynach i nauczycielkach (plus ich dzieci Obrazek

)

Do Po prostu miłość (myślę, że ta ci się najbardziej spodoba) przydałaby się moim zdaniem znajomość Niezapomnianego lata, ale pewnie też nie trzeba znać.

Magiczne oczarowanie - hm, chyba najbardziej oderwane?

A co do jakości - to już jest trochę inny styl niż starsze Balogh, ale dla mnie i tak lepsze niż te całkiem najnowsze.

PS Po przemyśleniu dodam, że przede wszystkim nikt z bohaterów nie był we wcześniejszych częściach odtrąconym kochankiem/narzeczonym, nie robił za czarny charakter ani nic takiego, co zawsze najbardziej wymaga znajomości poprzednich części serii.