Jeśli chodzi o seryjność, to wszyscy bohaterowie pojawiają się już wcześniej, czasem już w Nocy miłości... Właściwie nie wiem, jak ocenić możliwość czytania bez znajomości wcześniejszych książek, bo np sama historia w Mężczyźnie doskonałym nie ma wiele wspólnego z tym, co się działo wcześniej, ale pojawiają się hordy bohaterów z serii o Bedwynach i nauczycielkach (plus ich dzieci
)
Do Po prostu miłość (myślę, że ta ci się najbardziej spodoba) przydałaby się moim zdaniem znajomość Niezapomnianego lata, ale pewnie też nie trzeba znać.
Magiczne oczarowanie - hm, chyba najbardziej oderwane?
A co do jakości - to już jest trochę inny styl niż starsze Balogh, ale dla mnie i tak lepsze niż te całkiem najnowsze.
PS Po przemyśleniu dodam, że przede wszystkim nikt z bohaterów nie był we wcześniejszych częściach odtrąconym kochankiem/narzeczonym, nie robił za czarny charakter ani nic takiego, co zawsze najbardziej wymaga znajomości poprzednich części serii.