Przejrzałam sobie <span style="font-style: italic">Dziewczynę jak diament</span>, ale już mnie odrzuciła końcówka, gdzie bohater mówi i z głębokim uczuciem, że ona może być niezależna, ale tylko do pewnego stopnia, bo tak mu jest potrzebna, że jednak musi się do niego dostosować
Ja wiem, wiem, że to miało być romantyczne i że nie jedna Palmer jest tu winna. I pewnie coś kiedyś przeczytam, ale po prostu na razie mam tyle książek, które rzeczywiście chcę przeczytać, nie tylko dla śmiechu ze śfini i dla edukacji, że na Palmer szkoda mi czasu. Ale po 2012, kto wie
Znaczy, że dla mnie ten <span style="font-style: italic">Osaczony</span>?