Teraz jest 23 listopada 2024, o 09:41

Stephenie Meyer

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 11 listopada 2009, o 15:06

Bella była ok moim zdaniem, wiem że ust nie domyka, ale może ma trzeci migdał jak Danusia z Szóstej klepki Obrazek

Poza Pattinsonem najgorsza była chyba drewniana Rosalie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 11 listopada 2009, o 15:27

A to się zgodzę z tą opinią o Rosalie.

Zresztą, mi tam jedynie podobała się Esme, bo widziałam tę aktorkę w <span style="font-weight: bold"> <span style="color: indigo">"Grey 's Anatomy"</span></span> i ją polubiłam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 11 listopada 2009, o 15:38

Wybór aktorki na Rosalie to w ogóle mnie zdziwił, jako że miała to być klasycznie piękna blond ', a tymczasem przefarbowali jakąś latynoskę. Ale cóż, potem gdzieś przeczytałam, że grała w innych filmach reżyserki wszystko jasne Obrazek

Z młodych aktorów nieźli byli ci normalni, znajomi Belli. Wampiry zdecydowanie takie se Obrazek



A co do Pattinsona jeszcze, to zanim obejrzałam film, wydawało mi się, że będzie pasował do tej roli Obrazek



Jakoś inaczej go widziałam oczami wyobraźni:

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 listopada 2009, o 15:39

chyba tak Obrazek

przecież on piękny jest Obrazek

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 11 listopada 2009, o 15:42


Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 listopada 2009, o 15:55

a wcale mnie to nie dziwi on mi wygląda na niedomytego Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 11 listopada 2009, o 16:29

Ale się czepiłyście chłopaka Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 listopada 2009, o 16:30

my się zach-wy-ca-my! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 11 listopada 2009, o 16:31

No tak, pinks, ta Twoja fascynacja brudkiem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 listopada 2009, o 16:32

no właśnie Obrazek znalazłam swój ideał Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 11 listopada 2009, o 23:15

A może ten cały Pattinson dobrany był dla innego targetu niż Wasz. Bo, że dla mojego napewno nikt nie dobierał to oczywiste Obrazek

Z tego co wiem, co widzę wśród nastoletnich dziewcząt, to chłopak cieszy się całkiem sporą akceptacją, która to - jak to ostatnio usłyszałam - początki swoje ma z czasów Cedrikowskich, kiedy to chłopak po labiryntach biegał i świstoklików używał.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 11 listopada 2009, o 23:18

A ja mam wrażenie, że ktokolwiek by nie został wybrany, to by go teraz otaczał rój fanek... To ' Edwarda, nie Pattinsona Obrazek

Też go najpierw widziałam jako Cedryka, ale moja sympatia do niego w tej roli niestety nie przeniosła się na akceptację jego roli w Zmierzchu Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 11 listopada 2009, o 23:28

A bo może to efekt oceny na poziomie racjonalnym, a nie emocjonalnym Obrazek o który podejrzewam ten rój fanek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 12 listopada 2009, o 01:49

kim by on nie był i gdzie -jest paskudny na maksa Obrazek



i rzeczywiście żaden ze mnie target bo dorastałam z Christianem Balem i Seanem Patrickiem Flanerym Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 12 listopada 2009, o 02:17

A ja nie wiem z kim dorastałam Obrazek

Parę lat temu byłam nastolatką, ale za cholerę nie pamiętam któż był wtedy bożyszczem...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 12 listopada 2009, o 02:21

Ja dorastałam z bohaterami romansów i teraz mam skrzywioną psychikę. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 12 listopada 2009, o 02:25

phi, normalka Obrazek



ale nie na tyle żeby czuć pociąg do boskiego Edka Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 12 listopada 2009, o 02:27

Żeby czuć do niego pociąg musiałbym dostać porządnie przez łeb, ale i po takiej terapii to szczerze wątpię.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 26 listopada 2009, o 12:32


Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 26 listopada 2009, o 12:38

Obrazek



fenomen to jest taki, że zwykły romans z bardzo przeciętną fabułą wypłynął na szerokie wody i skombinowany z dławiącą moda na wąpierze spowodował masową histerię Obrazek



bo jakoś szczerze wątpię żeby prawdziwa romansoholiczka była w stanie oszaleć na tym punkcie Obrazek



no, przyznawać się! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 26 listopada 2009, o 13:14

Hm, ja przeczytałam Zmierzch zanim zaczęłam czytać romanse Obrazek Więc nie nadaję się do badań Obrazek Być może przed totalnym szaleństwem uratowało mnie czytanie książek dla młodzieży, gdzie zazwyczaj się jakiś wątek romansowy pojawia Obrazek Zresztą - tak jest, czy był, Zmierzch przedstawiany, jako powieść dla młodzieży, nie jako romans.



Ale masz rację, ja po przeczytaniu tego artykułu też sobie pomyślałam, że te kobiety po prostu trafiły na dozwolony romans (bo nie w dziale romansów) po latach wygłodzenia i stąd to olśnienie. Gdyby ich dieta była bardziej zbalansowana, to aż tak by nie oszalały Obrazek



Ale skala poraża i tak... i wciąż do pewnego stopnia jest zagadką Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 26 listopada 2009, o 13:14

tylko bez bicia Obrazek

oszalałam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 26 listopada 2009, o 13:28

Jak czytałam pierwszą część, to faktycznie bardzo mi się podobało. Dalej było już tylko gorzej.

Ale to było zanim zaczęłam czytać romanse. Teraz pewnie <span style="font-weight: bold">"Zmierzch"</span> byłby mnie nudził i tyle. Do badań też się nie nadaję Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 26 listopada 2009, o 13:47

ja też chyba nie bardzo bo mózg mam już przeżarty po kilkunastu latach czytania romansów Obrazek ale przysięgam ze przeczytam, jak tylko histeria trochę przycichnie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 26 listopada 2009, o 14:01

no na emeryturze będziesz miała dużo czasu Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość