Pinks, zawsze możesz próbować
A tak na marginesie, czytając historię Maxa i Catherine, zastanawiałam się czy jest książka o Lordzie Walrafenie, który to wcale nie był stary, a wręcz przeciwnie i do tego przystojny.
A przecież to była moja pierwsza Carlyle, <span style="font-weight: bold"><span style="color: darkblue">"Pakt z diabłem"</span></span>
Może opowieści ta ja pamiętam, ale nazwiska i tytuły to mi się mieszają jak cholera
EDYCJA:
Czy to nie do Cecylii, bohaterki <span style="font-weight: bold"><span style="color: darkblue">"Dzielnej niewiasty"</span></span>, miał słabość właśnie Lord Walrafen? Wspomniane to było w opowieści o nim. A ta pani to jakoś w ogóle rozchwytywana była. Drugi mąż bardzo fajny i de Rohan też ją lubił