Teraz jest 21 listopada 2024, o 21:52

Liz Carlyle

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 16 listopada 2009, o 20:56

kurczę będę musiała poszukać w wiadomej formie,bo nie ma tej książki w mojej bibliotece

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 16 listopada 2009, o 20:59

wiadomych form dużo na chomikach Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 17 listopada 2009, o 20:10

radosny Kem w kolejnym utworze Obrazek

<span style="font-style: italic">A teraz, jak sądzę, muszę pójść się ubrać i przygotować na wyrzucenie na śmietnik życia, jakie znam. Ale ty, Devellyn, zapłacisz mi za to.

- Cóż, pomyśl o tym jako o swego rodzaju kompromisie, staruszku - powiedział Devellyn, wychodząc za nim z pokoju. - Przypomnisz sobie, że gdzieś w tej rodzinie krąży sobie tytuł książęcy. Ten, który powinien być twój, a którego ja niespecjalnie pragnę.

- Tak, cóż, właściwie nie spędza mi to snu z powiek - odparł Kemble, idąc szybko korytarzem.

- A jednak najlepiej byłoby, gdybyśmy zachowali tytuł bezpiecznie uczepiony naszej gałęzi drzewa genealogicznego, nieprawdaż?

Kemble obrócił się, by stanąć z nim twarzą w twarz.

- Moja gałąź tego drzewa ułamała się dawno temu - powiedział lodowato. - I zapewniam cię, Devellyn, że nie chodzi tu o zawieranie kompromisu.

- Ja myślę, że tak - odrzekł Devellyn. - Kiedy Sidonie mnie poślubi, wszyscy będziemy połączeni dość nierozerwalnie, czyż nie? I w końcu wszystko zostanie poukładane tak jak powinno, że tak powiem, bo tytuł książęcy przejdzie ostatecznie na twojego siostrzeńca.

- Ja nie mam siostrzeńca - powiedział sucho Kemble.

Devellyn zarzucił mu rękę na ramiona.

- Okropne przeoczenie z twojej strony, kuzynku - powiedział. - Ale ja usilnie pracuję nad jego naprawieniem.

W korytarzu zapadła długa, ciężka cisza.

- Ciesz się, Devellyn, że moja prawa pięść jest poobijana - odpowiedział wreszcie Kemble. - Bardzo, bardzo się ciesz.









</span>

dlaczego pięść była obita? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 425
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Poznań

Post przez agula » 17 listopada 2009, o 20:39

Bo Kem ma słabość do kastetów? Obrazek



Diabelskie Sztuczki. Moje ulubione.Mmmm. Devellyn też jest słodkim łajdakiem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 17 listopada 2009, o 21:10

odpowiedz dobra, nagroda- lizak Obrazek

tak, Devellyn bardzo jest sympatycznym łajdusem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 17 listopada 2009, o 21:38

To prawda Obrazek

Właśnie czytam <span style="font-style: italic">Diabelskie sztuczki </span>i muszę stwierdzić, że postać Devellyna jest wręcz wyśmienita Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 425
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Poznań

Post przez agula » 17 listopada 2009, o 21:40

Jest coś uroczego w mężczyźnie który w trakcie uprawiania seksu nokautuje się o rame łóżka. Obrazek Wszystko przez ten zapał. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 17 listopada 2009, o 21:52

I jeszcze sobie biedny kolana poobcierał Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 17 listopada 2009, o 21:55

Obrazek

a jak go związała i mamrotał, bełkotał a potem ryczał i musieli go kumple trzymać żeby golusieńki przez okno za nią nie wyskoczył Obrazek



a potem jak ona opowiadała jak on wyglądał nago Obrazek



to wszystko jakieś takie ... świetne jest Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 425
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Poznań

Post przez agula » 18 listopada 2009, o 01:04

Absolutnie genialne Obrazek

I takie żadko spotykane w romansach. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 18 listopada 2009, o 01:09

rozdział 8

<span style="font-weight: bold">

W którym Ilsa i Inga doznają głębokiego rozczarowania</span> Obrazek



zresztą potem doznały jeszcze głębszego Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 18 listopada 2009, o 11:11

Czy masz na myśli rozdział 10

<span style="font-weight: bold">W którym Ilsa i Inga zostają sprawiedliwie wynagrodzone</span> Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 18 listopada 2009, o 17:31

tak, właśnie Obrazek





"kiedy Szkot proponuje, że za coś zapłaci należy nabrać podejrzeń" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 18 listopada 2009, o 18:32

kusisz Pinks,kusisz,jeszcze się nawrócę na Carlyle i nie ędę miala na kogo narzekać

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 18 listopada 2009, o 18:47

i słusznie- przeczytałaś ze dwie ostatnie z których sama bym powycinała to i owo i narzekasz Obrazek

na przykład w <span style="font-style: italic">Pokusach nocy</span> tę odrastająca macicę Obrazek

ten kretyński epilog z kajdankami ha ha ha Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 18 listopada 2009, o 18:51

przeczytalam to co było w bibliotece,a że akurat takie pozycje się trafiły a nie inne,nie moja wina.Jak źle mi się czytało to narzekałam

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 18 listopada 2009, o 18:56

dobrze żeś se pary upuściła, a teraz skołuj sobie <span style="font-style: italic">Diabelskie sztuczki</span> i przeczytaj o markizie "przerośniętym wole" jak go czule nazywa ukochana Obrazek po seksie, podczas którego wyrżnął łbem o łóżko tak, że aż stracił przytomność Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 18 listopada 2009, o 19:05

całą diabelską serię już sobie ściągnęłam taraz tylko siąść i czytać

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 18 listopada 2009, o 19:15

a Jeden.., Dwa..., Trzy...? Obrazek bo to też warto Obrazek takie gęste są Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 18 listopada 2009, o 19:22

<span style="font-weight: bold"><span style="color: darkblue">"Diabelskie sztuczki"</span></span> to mi się bardzo podobały Obrazek

Tam naprawdę dużo się działo i miało to wszystko sens. A czytało się świetnie Obrazek



Jak przeczytam to, co mam na stanie, idę wypożyczyć albo zamówić inne historie Carlyle. Ta pani jeszcze nigdy mnie nie zawiodła Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 18 listopada 2009, o 21:19

i Devellyn paradował w koszuli nocnej!!!! ONI PRAWIE NIGDY NIE SA W KOSZULACH NOCNYCH!!! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 18 listopada 2009, o 21:24

No właśnie, też mnie to mocno zdziwiło Obrazek Aż musiałam przeczytać jeszcze raz, bo sobie pomyślałam, że mi się chyba coś przewidziało Obrazek

W <span style="font-style: italic">Diabelskich sztuczkach </span>podoba mi się jeszcze to, że są zupełnie nieprzywidywalne i nigdy nie wiem co mnie czeka na kolejnej stronie. Czy u Carlyle to norma, czy wyjątek?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 18 listopada 2009, o 21:34

nie wszystkie - to chyba jest szczególnie soczyste

Obrazek ale ja pałam uwielbieniem też dla Lorrimerów, MacLachlanów i Rutledge 'ów

http://www.biblionetka.pl/author.aspx?id=20290&order=cycle

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 18 listopada 2009, o 21:44

<span style="font-weight: bold"><span style="color: darkblue">"Pakt z diabłem"</span></span> też był fajny. Pierwszy mój tytuł tej autorki. Pamiętam, że byłam zachwycona Obrazek



Nie wszystkie, jednak, książki Carlyle tak mnie zachwycają. <span style="font-weight: bold"><span style="color: darkblue">"Dwa małe kłamstwa"</span></span> niespecjalnie mi podeszły, ale może byłam wtedy w "nie romansowym" nastroju książkowym, co mi się czasem zdarza Obrazek Być może za drugim razem dostrzegę coś, czego nie widziałam za pierwszym Obrazek



Aż mnie kusi, żeby złamać tę moją cudaczną, wiem o tym doskonale, zasadę nie czytania książek tej samej autorki pod rząd. Takie są fajne, że nie miałabym problemu wrócić do nich po raz drugi, a nawet trzeci.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 18 listopada 2009, o 21:55

<span style="font-weight: bold">"Dwa małe kłamstwa" </span> rzeczywiście nie mają tyle humoru ale za to dramatoza rzetelna, gęsta i uzasadniona Obrazek

a główna bohaterka nie rozmamłana damzela Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do C

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości