Teraz jest 24 listopada 2024, o 01:04

Mary Balogh

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 14 listopada 2009, o 01:36

Dzięki wielkie Obrazek , bo mi jej tak było żal, że aż ślozy poszły.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 listopada 2009, o 01:39

Wszystko się dobrze skończyło Obrazek



A swoją drogą, to trylogia była, jeszcze przed <span style="font-style: italic">Zatańczymy?</span> jest jedna książka, <span style="font-style: italic">Courting Julia</span>. Tam Freddie z <span style="font-style: italic">Zatańczymy?</span> był takim niby czarnym charakterem. Zresztą chyba w <span style="font-style: italic">Zatańczymy? </span>pojawiają się bohaterowie tej pierwszej książki, jeśli mnie pamięć nie myli.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 14 listopada 2009, o 01:41

Tak, Julia i Daniel. Masz bardzo dobra pamięć. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 listopada 2009, o 01:45

To kamień z serca Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 14 listopada 2009, o 03:03

Wprawiona w nastrój baloghowy przez <span style="font-style: italic">Zatańczymy?</span> wzięłam się za <span style="font-style: italic">Najpierw ślub</span>. Mogę powiedzieć, że przeczytałam wiele książek lepszych, ale i gorszych. dało się to czytać. Tym bardziej, że byłam ostrzeżona i nie spodziewałam się, żadnego cudu. Jednak jednej rzeczy darować jej nie mogę. To ciągłe podkreślanie jaka to Vanessa jest nijaka, nieładna w porównaniu z siostrami, że to w niej jest brzydkie i tamto. Litości ileż można, nie jestem fanką cud piękności o porcelanowej cerze, fiołkowych oczach, rudozłotych włosach i figurze, dla której każda kobieta by zabiła, ale to co Balogh zrobiła tej biednej Vanessie to przesada. Dalej on, na razie wicehrabia, w perspektywie książę, piękny jak marzenie. Agrest napisała, że to niedorobiony Wulf, bardzo niedorobiony, oj bardzo. On chyba sam w swoim znudzeniu+sztywniactwie+skrzywdzeniu, nie wie czego chce. Nie wiem, to znaczy wiem u Balogh to jest tak, że a co tam zakocham się z rozsądku, i na ogół mi się to podoba, ale tu jednak było tego rozsądku za dużo. I na koniec napiszę, że mi się imię i nazwisko głównej bohaterki nie podoba.

Avatar użytkownika
 
Posty: 997
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: chase loretta

Post przez olly3 » 14 listopada 2009, o 15:29

Mnie bardziej od braku urody dobijało podkreślanie jak to bohaterka się ciągle śmieje! Przez to miałam taki obraz chichrającej idiotki, podlotka (te kwiaty!), a nie dorosłej kobiety (wdowy!).

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 listopada 2009, o 17:40

Bo Vanessa to z kolei taka niedorobiona Christine...



Niestety, kasiek, ten cholerny rozsądek będzie w dwóch kolejnych książkach też Obrazek

Ech, no jak dla mnie to po prostu nudne było, bez chemii Obrazek Jasne, że są gorsze książki, tylko kwestia oczekiwań co do autorki, no nie...

Avatar użytkownika
 
Posty: 2384
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Vienna » 14 listopada 2009, o 20:53

Też mnie to denerwowało. Obrazek Momentami miałam wrażenie, że Balogh poczuła misję i zajęła się terapią kobiet niezadowolonych ze swego wyglądu. Obrazek... Tyle, że poszło jej jak po grudzie. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 listopada 2009, o 21:11

taaa i Fredie ma wielkie wyrzuta i się dręczy, dręcząc przy okazji żonę i sypia z kim popadnie bo był taki zły i chciał złowić Julię, litości Obrazek



nie popisała się Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 14 listopada 2009, o 22:27

ale historia w tle, albo raczej jej początek niczego sobie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 listopada 2009, o 22:35

Crispin pojawi się w trzeciej części Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 14 listopada 2009, o 22:36

Zdradź coś więcej, o wiele więcej Obrazek . Proszę Obrazek .

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 listopada 2009, o 22:41

Wiesz, że o wiele więcej to ja nie pamiętam Obrazek Nie bardzo mi te książki zapadły w pamięć.



W każdym razie...

<span style="font-size: 7px; line-height: normal">

Crispin wraca do Anglii owdowiały, ktoś (jego matka?) tam napomyka o jakichś potencjalnych swatach z Meg, ale Meg się unosi dumą i nie chce. Na jakimś balu nie chce się z nim spotkać i uciekając z sali wpada na bohatera książki, który na wpół żartobliwie się jej oświadcza i ona się zgadza.</span>



A dalej czy dostał po nosie to nie pamiętam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 14 listopada 2009, o 22:42

<span style="font-size: 6px; line-height: normal">znaczy się pa pa Crispinie zdrajco?</span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 listopada 2009, o 22:46

<span style="font-size: 7px; line-height: normal">W sensie, że to nie on jest bohaterem? Nie jest, nie chciałam tego zasugerować, może się niejasno wyraziłam Obrazek</span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 14 listopada 2009, o 22:47

<span style="font-size: 6px; line-height: normal">I bardzo dobrze, bo gnida z niego.</span> a właśnie w całej książce najbardziej zaciekawił mnie Crispin Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 listopada 2009, o 22:49

a potem słaba motywacja Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 listopada 2009, o 22:50

Bo go tam nie było? Obrazek



Pinks, ale piszesz teraz o Clarze czy Harriet?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 listopada 2009, o 22:59

o Clarze Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 14 listopada 2009, o 23:04

a mi się Tempting Harriet podobało Obrazek



a jeśli chodzi o nowy cykl, to dopiero Seducing an angel względnie mi się podobało (to część czwarta)...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 16 listopada 2009, o 14:06

Jeśli ktoś zamierza nabyć Precious Jewel to na amerykańskim BD jest na preorder (jeszcze 8 dni) za 5.99$. Na zwykłym za 9.99$, więc okazja Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 16 listopada 2009, o 14:11

a powinien ktoś nabyć? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 16 listopada 2009, o 14:13

Jak ktoś nie ma, a go rozczarowały nowe dzieła pani B., to tak Obrazek



Ja nabędę w każdym razie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 16 listopada 2009, o 14:28

plastelina zrobi to samo Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 16 listopada 2009, o 14:41

I słusznie Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do B

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości