przez Kasia » 12 listopada 2009, o 21:15
W Przyłbicach i Kapturach oraz w Rycerzach i Rabusiach, a z tego co wiem to także w innych historycznych polskich produkcjach statystował, a potem także zagrał kilka ról drugoplanowych mój znajomy. Były to głównie sceny z udziałem jeźdźców konnych, bitwy, kawalkady, pościgi itp. Oglądałam zdjęcia z planów. Fajne.
A propos Brzyduli to ja już się zdążyłam się przyzwyczaić, że u nas w Polsce wszystko musi być inaczej. Problem polega tylko na tym, że nikt nie pyta widza co chciałby zobaczyć, tylko serwuje mu swoją wersję. Oczywiście moim zdaniem happy end powinien być, bo jakże by inaczej.