bo to teraz rzadko spotykane
przynajmniej w romansach, ktore ja czytuje...
choc ostatnio sie zlapalam na tym, ze przeslizguje sie wzrokiem po scenach erotycznych i opisach aparycji bohaterow [te kruczoczarne wlosy i arogancki usmiech
] wieje nuda
to co, mam dokonczyc ksiazke, czy sobie odpuscic i recensje przeczytac?