Teraz jest 25 listopada 2024, o 09:55

O płci brzydkiej - kącik humoru

Smutno? Tutaj znajdziecie uśmiech i pocieszenie...
Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 12 listopada 2009, o 01:52

i wcale się temu nie dziwię, że ich nie chcą Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 25 listopada 2009, o 21:18

Dwóch studentów biologii rozmawia po egzaminie:

- I co napisałeś na to pytanie - "Po co jest zgrubienie na końcu członka"?

- Napisałem, że po to, by sprawić większą przyjemność dziewczynie...

- To ja pewnie mam źle...

- A co napisałeś?

- Żeby się ręka nie ześlizgiwała...

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 26 listopada 2009, o 18:34

Obrazek żeby się ręka nie ześlizgiwała Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 26 listopada 2009, o 19:23

i oczywiście obaj zdali....Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 26 listopada 2009, o 20:47

Tak , bo obaj mieli rację Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 28 listopada 2009, o 23:59

Z listu do kochanki:

...jedną ręką trzymam Twoją fotografię, a drugą ręką myślę o Tobie...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 29 listopada 2009, o 02:05

Dobre Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 29 listopada 2009, o 17:08

niezłe Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 29 listopada 2009, o 19:27

o żesz.....Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 30 listopada 2009, o 21:57

OTO 20 POWODÓW, DLA KTÓRYCH WARTO BYĆ FACETEM :



1. Urodziłeś się mężczyzną



2. W szkole nikt nie ciągnął cię za warkocze



3. Twoje pierwsze doświadczenie seksualne pokazało ci, że nie aspirujesz do stanu duchownego



4. Przez telefon nie rozmawiasz dłużej niż minutę



5. Wyjeżdżając na wakacje lub w delegacje potrzebujesz tylko jednej walizki



6. Nie interesują cię kłopoty seksualne twoich kumpli



7. Potrafisz otworzyć sam butelkę wina, konserwę i słoik z dżemem



8. Lubisz skakać po kanałach tv i nie zatrzymujesz się na programie, gdzie ktoś płacze



9. Wszystkie twoje orgazmy są prawdziwe



10. Aby się ogolić, umyć i ubrać do pracy potrzebujesz 15 minut



11. Twoja bielizna nie musi być markowa



12. Jeśli masz 40 lat i jesteś kawalerem nikt tobie nie współczuję



13. Nikt nie przestaje opowiadać sprośnego dowcipu, gdy wchodzisz do pokoju



14. Nigdy nie przeszkadzasz kumplowi, który postanowił się upić



15. Mechanicy samochodowi z reguły mówią ci prawdę



16. Podziwiasz Jacka Nicholsona, ale nie chcesz wyglądać tak jak on



17. Ludzie nigdy nie patrzą na twoje piersi lub nogi, gdy do nich mówisz



18. Nie kupowałeś gazet z dodatkami o tragedii księżnej Diany



19. Nie obchodzi cię, czy ktoś zauważy (lub nie) twoja nowa fryzurę



20. Doskonale wiesz, ze pewnego dnia będziesz starym, brzydkim, nikomu niepotrzebnym

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 2 grudnia 2009, o 02:25

Rozmawia dwóch facetów:

- Wiesz, wczoraj na ulicy jakiś palant nazwał mnie gejem...

- A Ty co?

- Jak to co? Pudrem po oczach i torebką po głowie...

***



Czy są czarne prezerwatywy?

- Czarne? A po cóż Panu akurat czarne prezerwatywy?

- Bo umarł mój przyjaciel, i chciałbym jego żonie złożyć kondolencje...

***



Ośmiolatek wchodzi do knajpy i woła na kelnerkę:

- Hej kochanie... Podaj mi proszę setkę wódki!

- Chcesz żebym przez Ciebie miała kłopoty? - pyta kelnerka.

- To później. Najpierw muszę się napić...

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 2 grudnia 2009, o 12:28

uuuu Obrazek kondolencje....



nie wiem czemu (właściwie to wiem) czemu nie śmieszy mnie o 8-latku....to się powoli staje rzeczywistością i to mnie przeraża...

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 3 grudnia 2009, o 21:20

Kawka zawsze znajdzie coś śmiesznego Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 3 grudnia 2009, o 21:21

Staram się. Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 7 grudnia 2009, o 15:08

Siedzi facet w barze i chleje wóde. Po jakimś czasie usiłuje wstać.

-...UUUUuuuuuuUUUUAAAAAA BARMAAAAAN !!!! kawę, bo nie mogę wstać.

Barman przynosi, facet wypił , odczekał chwile i znów usiłuje wstać:

-...UUUUuuuuUUUUUUUAAAAA BAAAAARMAAAAAN!!! dwie kawy

Barman przynosi, facet wypija, czeka chwilkę, potrząsa głową i usiłuje wstać

-...UUUUuuuuAAAAAAAAAAAAAA BAAAAAAAAAAARMAAAN... cztery kawy !!!

Barman przynosi, facet wypija, czeka chwilkę i znów usiłuje wstać...

-..uuuUUUUAAAAAAAA... nie udało się BAAAAAARMAAAAN osiem kaw..

Barman przynosi, facet wypija i...

-...UUUuuuUUUUUAAAA UDALO SIEEEEEE ,... zapłacił i poszedł do domu.

W domu facet śpi ... dzwoni telefon:

- halo tu barman mówi, kiedy pan przyjdzie do baru ?

-nie wiem, a co ?

-nie wiem co zrobić z wózkiem inwalidzkim...





Przyjeżdża mąż z żoną na porodówkę, po chwili rodzą się bliźniaki, ale są rude. Żona mówi do lekarza:

- Panie doktorze, co ja powiem mężowi na te rude dzieci, skoro ja i on jesteśmy ciemni?

Lekarz na to, żeby powiedziała mężowi, aby przyszedł do jego gabinetu. Mężczyzna przychodzi i lekarz pyta:

- Uprawia pan seks z żoną raz na tydzień?

Mąż odpowiada:

- Nie.

- A raz na miesiąc?

- Nie

- Raz na pół roku?

- Tak

- To widzisz pan, coś tym zardzewiałym sprzętem narobił...





Mąż zabrał żonę na pierwszą w jej życiu partię golfa. Pierwsze uderzenie

żony i piłka rozbija okno domku stojącego obok pola. Mąż trochę się

zdenerwował:

- Mówiłem, żebyś uważała, a teraz trzeba będzie tam iść, przepraszać i może nawet zapłacić.

Idą do domku i pukają do drzwi. Miły głos mężczyzny zaprasza do środka.

Wchodzą. Rozbite szkło, zniszczona stara waza i siedzący na kanapie facet.

- Czy to wy zbiliście szybę?

- Przepraszamy bardzo.

- Właściwie to nie ma za co. Jestem dżinem, który był uwięziony w tej wazie kilkaset lat. Teraz powinienem spełnić trzy życzenia. Nie obrazicie się, jak spełnię wam po jednym, sam zostawiając sobie jedno na koniec?

- Nie, tak jest świetnie - mówi mąż. - Chciałbym dostawać milion dolarów co roku.

- Nie ma problemu. Do tego gwarantuję, że będziesz bardzo długo żył. A ty, młoda kobieto?

- Chciałabym mieć ogromny dom w każdym państwie. Z najlepszą służbą na świecie.

- Mówisz, masz - odpowiada dżin - Do tego obiecuję ci, że do żadnego z nich nikt się nigdy nie włamie.

- A jakie jest twoje życzenie, dżinie? - pyta małżeństwo.

- Ponieważ tak długo byłem uwięziony, nie marzę o niczym innym, jak o seksie z tobą - zwraca się do kobiety.

- I co ty na to, kochanie? - pyta mąż.

- Mamy tyle kasy i domy... Ja się zgadzam.

Żona kolesia idzie z dżinem na pięterko... Całe popołudnie kochają się. Dżin jest wręcz nienasycony. Po czterech godzinach nieustannego seksu dżin złazi z kobiety, patrzy jej prosto w oczy i pyta:

- W jakim wieku jesteście?

- Oboje mamy po 35 lat.

- Pieprzysz... 35 lat i wierzycie w dżina?!

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 7 grudnia 2009, o 15:11

O dżinie i pijaku zajebiste Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 7 grudnia 2009, o 18:43

Obrazek zardzewiały sprzętObrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 7 grudnia 2009, o 19:02

dzin i zardzewialy sprzet wygraly jak dla mnie ObrazekObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 7 grudnia 2009, o 19:51

Wszystkie prześwietne Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 7 grudnia 2009, o 21:32

Klasa Jasia pojechała na wycieczkę na basen i wszyscy się kąpali. Tylko Jasio siedział samotnie na ławeczce bo z racji tego, że miał zespół downa nie chciano go do wody wpuścić. No, ale bardzo chce pływać, więc truje dupsko ratownikowi.

- Panie ratowniku ja chce pły-pływać! Ja chce pływać!

- Jasiu, nie bardzo, nie poradzisz sobie.

- Ale ja u-umiem, ja umiem! - nie poddaje się chłopak.

"No dobra" pomyślał ratownik i pozwolił mu wejść. A tam metamorfoza - Jasio pruje wodę niczym rekin, niczym Michael Phelps na igrzyskach w Pekinie. Ratownik oniemiały, jakimś cudem zebrał się w sobie i woła Jasia i się go pyta.

- Jasio, gdzie się tak nauczyłeś pływać?

- Taatoo mnie za-zabrał na środek je-je-jeziora i wy-wyrzucił.

- No to świetna metoda! pogratulować tylko! A trudno Ci było?

- Płynąć nie, ty-tylko z wo-worka się było ciężko wyplątać.





Cała sprawa dzieje się w górach. Turysta przychodzi do baru, siada przy barze i pyta:

- "Barman, co polecisz do picia?"

Barman - Ano, panocku drink Góra cy

Turysta - Jak to góra cy?!"

Barman - Widzi pan, bierzemy sklanecke wina...no dwie...góra cy i wlewamy do garnka.

Później bierzemy sklanecke piwa....no dwie....góra cy i wlewamy do tego samego garnka.

Następnie sklanecke wódecki...dwie...no góra cy i wlewamy to tegoż samego garnecka.

Na koniec bierzemy sklanecke koniacku....no dwie... góra cy i wlewamy do garnka.

Garnek stawiamy na ogniu i miesając gzejemy cas jakiś.

Później nalewamy i pijemy sklanecke....dwie...no góra cy.

Po wypiciu wstajemy...robimy krocek....dwa...no góra cy!!!"





Dwóch dziadków siedzi na ławeczce przed Pałacem Kultury, emerytura, nuda, nic się nie dzieje. Nagle zauważają nadlatującego lotniarza. Ten okrąża spokojnie Pałac Kultury, leci jeszcze raz, ale przy trzeciej próbie jakiś wiatr zawiał i zwiało biedaka na ścianę budynku - lotnia się połamała, facet upadł na leżący niżej dach.

Dziadki siedzą dalej spokojnie; nagle jeden mówi:

- Popatrz popatrz Kaziu - jakie państwo taki terroryzm!





Młody koleś miał się właśnie ożenić i pyta dziadka o seks.

Zapytał, jak często powinno się to robić. Dziadek powiedział, że kiedy jesteś

młodym małżonkiem, chcesz robić to cały czas i możesz robić to nawet kilka

razy dziennie. Potem, zapotrzebowanie zmniejsza się i robisz to raz na tydzień.

A kiedy jesteś starszy, robisz to może z raz na miesiąc. Kiedy jesteś

naprawdę stary, masz szczęście, jeśli robisz to raz na rok...może w rocznicę.

Koleś pyta dziadka:

- A jak jest teraz z tobą i babcią?

Dziadek na to:

- Och, mamy tylko seks oralny.

- A co to jest?

- Hm, babcia idzie do swojej sypialni, ja do swojej, potem ona krzyczy:

"pierdol się !", a ja jej odkrzykuję: "Ty też się pierdol !".

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 7 grudnia 2009, o 22:42

Na komisariat doprowadzono trzech mężczyzn, oskarżonych o wywołanie bójki w tramwaju. Komisarz przesłuchuje ich jednego po drugim. Pierwszy zeznaje Murzyn:



- Moja nic nie rozumieć. Moja jechać sobie spokojnie tramwajem i nagle mężczyzna, stojąca koło mnie, dać mi pięścią w buzie.



Drugi zeznaje student:



- Jechałem sobie tramwajem na uczelnie. Nagle widzę: wsiada Murzyn i staje koło mnie. No nic, Murzyn jak Murzyn, jadę sobie dalej. I wtedy Murzyn stanął mi na stopie. Myślę sobie: Murzynowi zwracać uwagę to tak jakoś głupio, pewnie nie za dobrze rozumie język polski, może sam zejdzie. Dam mu minutę. Odczekałem minutę z zegarkiem w ręku, a ten mi dalej stoi na nodze. No to dałem mu jeszcze minutę. Patrzę, kolejna minuta mija, a ten, jak gdyby nigdy nic, stoi dalej na mojej stopie. Wytrzymałem tak cztery kolejne minuty, a potem tak się wkurzyłem, że po prostu dałem mu w ryj.



Potem zeznaje trzeci facet:



- Jadę sobie tramwajem. Patrzę, przede mną stoją koło siebie Murzyn i student. I ten student tak patrzy - to na zegarek, to na Murzyna. I znowu - to na zegarek, to na Murzyna. I nagle spojrzał na zegarek i jak Murzynowi nie da w mordę! No to ja pomyślałem, że w całej Polsce się zaczęło.

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 8 grudnia 2009, o 00:23

Seks oralny mnie powalił Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 8 grudnia 2009, o 13:12

Wszystkie świetne Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 8 grudnia 2009, o 20:19

mnie też - dlatego dałam Obrazek



Nauczycielka pierwszej klasy, miała kłopoty z jednym z uczniów.

• Jasiu, o co ci chodzi?

• Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!

Nauczycielka zabrała Jasia do gabinetu dyrektora, wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Dyrektor postanowił zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na pytania to będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.

Dyrektor pyta:

• Ile jest 3 x 3?

• 9.

• Ile jest 6 x 6?

• 36.

I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor.

• Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.

Nauczycielka spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań? Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się.

• Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?

• Nogi.

• Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?

• Kieszenie.

• Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?

• Kokos

• Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?

Oczy dyrektora otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział.

• Guma do żucia.

• Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?

Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu:

• Podaje dłoń.

• Teraz zadam kilka pyta z serii "Kim jestem?".

• OK - powiedział Jasiu

• Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.

• Namiot

• Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Dróżba zawsze ma mnie pierwszą.

Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty.

• Obrączka ślubna

• Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.

• Nos

• Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.

• Strzała

Dyrektor odetchnął z ulgą i mówi:

• Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytan źle odpowiedziałem!







Pewien zdołowany mężczyzna przechadzał się drogą w lesie wzdychając ciężko.

Nagle na drogę wskoczyła żabka. Mężczyzna już chciał ją ominąć gdy ta odezwała

się do niego:

- Dlaczego jesteś taki przygnębiony.

-Ty..ty mówisz ?

-Tak, jestem czarodziejską żabką. Powiedz, jaki masz problem ?

-Moja żona to sekutnica, nie mam porządnego domu ani nawet samochodu i nigdy nie starcza

mi pieniędzy...

-Mogę temu zaradzić.

-Ale jak?

-Idź teraz do domu i przekonaj się.

Mężczyzna wrócił i w miejscu swjej starej rudery zobaczył trzypiętrową willę, z Astonem Martinem

na podjeździe i prześliczną młodą żoną czekającą na jego przyjście. Pełen radości wrócił do lasu podziękować żabce

-Co mogę zrobić żeby ci się za to odwdzięczyć ?

-No wiesz, właściwie jest taka sprawa...

-Mów, zrobię wszystko.

-No, bo wiesz.. ja się nigdy z nikim nie kochałam i chciałabym spróbować..

-Ale..ale przecież jesteś żabą.

-Mogę zmienić się w człowieka, ale że wyczerpałam już większość mojej czarodziejskiej mocy to zmienię

się tylko w dziewczynkę co najwyżej 12, 13-letnią. Mam nadzieję że ci to nie przeszkadza ?

-Ależ skąd, tyle dla mnie zrobiłaś...

...I tak właśnie było Wysoki Sądzie, a nie tak jak ta gówniara gada !!





Środek nocy, z baru wychodzi nawalony facet i chce iść do domu,

jednak nogi odmawiają mu posłuszeństwa. Pod barem stoi jedna

taksówka, więc facet sprawdza swój portfel i wylicza że ma 15zł.

Podchodzi więc do taksówkarza i pyta:

- Panie ile za kurs na Sienkiewicza?

- O tej porze to 20.

- A za 15 nie da rady?

- Za 15 nie opłaca mi się silnika odpalać.

- Panie niech Pan się zlituje, późno jest, zimno, ja jestem wcięty, do

domu daleko.

- Facet spadaj i nie zawracaj mi głowy.

Więc nie było wyjścia facet poszedł na pieszo do domu. Następnego dnia

idzie ten sam facet ulicą i widzi długą kolejkę taksówek a na samym końcu

kolejki stoi ten niemiły taksówkarz. Facet podchodzi więc do pierwszej

taksówki i mówi:

- Ile za kurs na Sienkiewicza?

- 20zł. - mówi taksiarz.

- Ja dam panu 50zł za kurs, ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.

- Spadaj zboku bo zaraz ci dowale.

Facet podchodzi do 2 taksówki:

- Ile za kurs na Sienkiewicza?

- 20zł. - mówi taksiarz.

- Ja dam panu 50zł za kurs, ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.

- Spadaj zboku, bo nie ręczę za siebie.

Facet podchodził do każdej taksówki i sytuacja powtarzała się.

Podchodzi do ostatniej taksówki - tej spod baru - i mówi do kierowcy:

- Ile za kurs na Sienkiewicza?

- 20zł. - mówi taksówkarz.

- Ja dam panu 50zł za kurs, ale pod warunkiem że ruszy pan powoli i

pomacha do wszystkich swoich kolegów taksówkarzy.





Spotyka sie dwóch gosci w barze. Nie widzieli sie pare lat. Siedli przy ladzie i pija piwka. Po pru przychodzi czas na zwierzenia:

-Słuchaj stary. Widze ze Ty nie masz poblemu z podrywaniem dziewczyn, ja to nawet jak jakas ma sie spodoba to nie wiem co mam do niej powiedziec.

-A widzisz ta blondyne co wchodzi do kibla?

-No widze.

-Fajna?

-No zajebista.

-To podejdz pod kibel, jak wyjdzie powiedz "czesc", a potem piewsze co Ci przyjdzie do glowy i rozmowa jakos sie skleji.

tak tez zrobil. Wychodzi blondyna, a gosc ja zatrzymuje:

-Czesc.

-No hej- Odpowiada blondyna

-Srałaś?

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 8 grudnia 2009, o 21:54

Ten ostatni Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Humoru

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości