Teraz jest 23 listopada 2024, o 01:11

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 listopada 2009, o 19:18

znaczy nos bezpieczny, super Obrazek



ale jak Bobby Tom o mamusi opowiedział- było cudnie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 7 listopada 2009, o 19:35

Zarówno bohaterowie jak i bohaterki SEP udający głupszych niż są zazwyczaj wychodzą jej cudnie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 425
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Poznań

Post przez agula » 8 listopada 2009, o 18:37

Ma ona talent do tworzenia tego typu postaci. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 listopada 2009, o 00:02

Sobie przeczytałam przez weekend <span style="font-style: italic">Heaven, Texas</span> i <span style="font-style: italic">First Lady</span>.

Takie ładne bajki Obrazek



Nie mogę tylko uwierzyć, że w epilogu <span style="font-style: italic">First Lady</span> SEP <span style="font-size: 7px; line-height: normal">zabiła nianię</span>! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 listopada 2009, o 13:10

I jeszcze dodam co nieco, jak już przetrawiłam Obrazek



Obie książki podobały mi się szalenie, oczywiście że obie nieprawdopodobne, ale ten element fantazji z księżyca zupełnie mi u SEP nie przeszkadza, zresztą ta hollywoodzkość jej pierwszoplanowych fabuł jest dla niej typowa i na pewno przez wielu oczekiwana Obrazek



Heaven, Texas można postawić na półce razem z Nie będę damą i Włoskimi wakacjami, bo to w zasadzie wariacje na ten sam temat. Przy czym najsłabiej wypadają Włoskie wakacje, a dwie pozostałe mimo podobieństw bardzo dobre Obrazek



Co do wątku drugoplanowego, to jak dla mnie za mało rozwinięty Obrazek Wiem, że miejsca na niego nie było zbyt wiele, ale mimo to - po łebkach trochę i w rezultacie jej miłość do niego była taka nieco ni w pięć ni w dziewięć (bo jego do niej to rozumiem Obrazek ) Ale i tak się chwali, że drugą młodość w swoich książkach opisuje Obrazek



Niestety w First Lady nie było drugiego wątku Obrazek A już myślałam, że będzie pomiędzy agentami FBI, gdzie ona była starsza o 15 lat Obrazek



Teraz się zastanawiam co dalej, miałam szczere intencje sobie dozować SEP, ale chyba nie dam rady Obrazek Ewentualnie mogę przeczytać Z miłości, które pewnie ostudzi mój zapał Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 9 listopada 2009, o 13:12

Brad, Angelina i Jenifer w wydaniu SEP, i ona nie lubi Bi A Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 listopada 2009, o 13:14

Wiem, a ja też nie lubię, ale z tego co widać po opiniach, to ta antypatia mi nie pomoże w odbiorze książki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 9 listopada 2009, o 13:15

a ja jade na to interwju i tak sobie mysle, czy by nie zabrac "this heart of mine" o molly [mimo ze za kilka rzeczy bym autorke ukatrupila, bardzo bolesnie, bo za duzo dramatozy i swiniowatosci bohaterki na poczatku Obrazek ] na droge powrotna... zawsze jakies zajecie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 listopada 2009, o 13:22

A czy to nie miła odmiana, jak bohaterka jest śfinią? Obrazek



A tak poważnie, to oczywiście, że Molly zachowała się beznadziejnie... Nie ona jedna - już Jane z Nobody ' tego dziecka.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 9 listopada 2009, o 13:26

no i 'Slubny ojciec" ma jednak jakis wpływ na dobro i wychowaniew dziecka...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 listopada 2009, o 13:33

Przypuszczam, że mają jakoś uregulowane pozwy o ustalenie ojcostwa Obrazek

Ale nie tym argumentuje przecież np Cal chęć ślubu - tylko tym, żeby jego dziecko nie było bastardem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 9 listopada 2009, o 13:35

eeee sam sie oszukuje, że ti niby TYLKO o to mu idzie...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 listopada 2009, o 13:38

Kevina w sumie bardziej rozumiem, ze względu na jego własną sytuację rodzinną i na to, że znał rodzinę Molly, co zapewne dało mu pewne poczucie bezpieczeństwa Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 9 listopada 2009, o 14:07

ale czego on musiala... ten tego [nie bede spoilerowac Obrazek ] a byloby tak fajnie z hea totalnym.... a tam dramat! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 9 listopada 2009, o 14:42

A mnie denerwuje nie zachowanie Molly - była kompletnie niedojrzała i niedoświadczona, więc jestem w stanie zrozumieć, że spanikowała i zrobiła najgłupszą rzecz pod słońcem. Bohaterka nie jest nieomylna. Denerwuje mnie za to, że Phillips z uporem maniaka najpierw robi z tych sławnych, bogatych facetów kobieciarzy, którzy ani myślą o ustatkowaniu, więc bardzo pilnują tego by nie wpaść z żadną panienką, a potem wszystko odwraca, czyli robi z nich sieroty, co zapominają o prezerwatywach, a potem jeszcze chcą się żenić. A kto czyta ploteczki, wie, że najczęściej takie sprawy konczą się w sądzie, a nie przed ołtarzem. Wiem, wiem, nie szukamy w romansach życia, ale przydałoby się w kilku książkach Phillips odrobina prawdopodobieństwa, a przynajmniej trochę więcej pracy nad tym, żeby czytelniczka mogła uwierzyć w taką przemianę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 listopada 2009, o 14:50

O to mi mniej więcej chodziło Obrazek



Tyle że to chyba ogólny problem w romansach, bo odwrót z rozwiązłości do stracenia głowy dla jednej kobiety to i u haeśżetowych milionerów i regencyjnych rozpustników...

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 9 listopada 2009, o 15:07

pewnie dlatego mnie to phillips nie mierzi Obrazek uwielbiam ha-es-zety Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 listopada 2009, o 15:11

Mnie to mierzi, jak sobie spokojnie z boku na to popatrzę, ale jak czytam, to wsiąkam na dobre Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 listopada 2009, o 16:48

bo to taki sedative Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 listopada 2009, o 16:54

A czytać Glitter Baby I czy Glitter Baby II? Obrazek Bo obu raczej nie planuję Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 listopada 2009, o 16:56

to pierwsze Obrazek jak iść to na całość Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 9 listopada 2009, o 21:56

a ja kiedys zaczelam, ale mnie przerazilo...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 listopada 2009, o 22:08

A co tam jest przerażającego? Bo ja nawet nie wiem, o czym to jest Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 9 listopada 2009, o 22:08

Też czemuś mi się nie za bardzo podoba. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Opole

Post przez Martita » 9 listopada 2009, o 22:16

Mnie osobiście nic nie przerażało Obrazek Ale czytałam "dwójkę" więc może te straszne rzeczy wykroili Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości