Teraz jest 25 listopada 2024, o 00:16

Johanna Lindsey

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 października 2009, o 14:05

ale takie się wtedy zdarzały Obrazek często Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 27 października 2009, o 14:13

Żebyśmy zbyt nie odbiegły od tematu Lindsey Obrazek. Tak sobie myślę, że Lindsey musiała pisać <span style="font-style: italic">Porwaną</span> inspirowana <span style="font-style: italic">Szejkiem</span>. I coś co przechodziło lata temu, teraz może budzić pewne emocje.





Jakkolwiek <span style="font-style: italic">Porwana</span> przy <span style="font-style: italic">Szejku</span> to taki sofcik jest.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 października 2009, o 14:43

30 lat między publikacja oryginału a polską to jednak szmat czasu na zmianę podejścia do romansu Obrazek

o czyim <span style="font-style: italic">Szejku</span> mowa? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 27 października 2009, o 14:44

O <span style="font-style: italic">Szejku</span> Hull rzecz jasna.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 października 2009, o 14:46

to ja mam lukę Obrazek nadrobić? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 27 października 2009, o 14:48

A Ty w ogóle zauważyłaś, że ten post z małymi literkami to był o Hull a nie o Lindsey.





I tak nadrobić koniecznie!!!!! To że tak powiem szejkowa klasyka.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 października 2009, o 14:51

nie wystarczy jak obejrzę Valentino? Obrazek

nie zauważyłam i mi się coś nie zgadzało z tym mordowaniem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 27 października 2009, o 14:53

Eee w <span style="font-style: italic">Porwanej </span> to się również zabić nie próbowała bo on jej nie chce. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 października 2009, o 14:59

ale ja z traumy niewiele pamiętam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 27 października 2009, o 15:00

Jej trauma w porównaniu z traumą tej z <span style="font-style: italic">Szejka</span> to nic. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 października 2009, o 15:02

ale widzisz- to były lata nawet nie dwudzieste - przed wojnami ludzie mieli chrapkę na poniewierki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 27 października 2009, o 15:13

Wiem jakie to lata, ale aż ręce opadają. Dodam tu jednak, że książkę warto przeczytać.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 października 2009, o 15:16

już się rozejrzałam Obrazek jestli to wyobrażenie Angielki/Amerykanki o świecie arabskim? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 27 października 2009, o 15:27

Jest, ale wiesz co jest najlepsze Obrazek Tajemnica Pochodzenie Szejka Obrazek



no zgadnij kim Ci on jest?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 października 2009, o 15:29

farbowańcem jestli? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 27 października 2009, o 15:41

Trzymacie się tematu? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 października 2009, o 15:42

niezupełnie Obrazek ale błaaagam Obrazek parę zdań dla poszerzenia horyzontów Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 27 października 2009, o 15:49

Dobrze, ale krótko Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 października 2009, o 15:57

jużeśmy skończyły Obrazek kasiek namówiła mnie żeby se przeczytałam Szejka i porównała z<span style="font-style: italic"> Porwaną narzeczoną</span> Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 27 października 2009, o 17:28

Arba ci z niego fałszywy, choć kolorystykę ma<span style="font-size: 7px; line-height: normal">mata Hiszpanka, ojciec angielski lord</span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 października 2009, o 17:47

to takich tam jest na pęczki, w literaturze znaczy się Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 27 października 2009, o 18:07

lindseyowy ten farbowaniec, czy hullowy? bo ja juz nie nadazam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 27 października 2009, o 18:09

Hullowy farbowaniec całkowity a u Lindsey to tak połowicznie

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 27 października 2009, o 18:14

aaaaa.... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 27 października 2009, o 18:16

Ale gmosiu przeczytaj obie. Warto. Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do L

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości