Nie, nie tracę cierpliwości, bo to takie moje zboczenie, że długo mi zabiera zapomnienie co było w książce, a jak już przeczytam ją dwa razy to jest to prawie niemożliwe
a zawsze miałam problemy ze zrozumieniem tego np. jak ktoś może czegoś nie umieć
A ja nie lubię dramatozy i już wolę jak jest o niczym