Teraz jest 20 września 2024, o 07:31

Ostrzegamy! Kiepskie książki!

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 24 kwietnia 2009, o 00:30

też czytałam ale z mieszanymi uczuciami,



bo tylko 1 i 2 część była ciekawa

Avatar użytkownika
 
Posty: 653
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez diawie » 24 kwietnia 2009, o 20:50

tez mam te książeczki niebieskie.... ale...ogólnie to średnie i tez pamiętam że któryś tom się wyrózniał tzn.spodobał mi się ale to juz było jakis czas temu ...musiałabym teraz odświezyć sobie...abym mogła wyrazic dokładna opinie....ale jakoś nie chce mi się tego czytać ...bo za dużo leży na stosiku do czytania

Avatar użytkownika
 
Posty: 6427
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 14 czerwca 2009, o 16:54

Odradzam czytanie Daisy Dexter Dobbs "Wicked payback". Skusił mnie opis, który pokrywa się tylko z oczatkiem książki, bo cała reszta to jakiś kosmos, a właściwie piekło Obrazek

Zaczyna się prologiem, od nocy poślubnej głównych bohaterów. 20 lat później ta sama para jest już po dwóch rozwodach, niezliczonych romansach eks mężusia, a głowna bohaterka kończy 40 lat i szykuje się do zemsty na byłym. Początek całkiem obiecujący, prawda? A potem mamy rozmowę przy kolacji, która wg mnie uniemożliwiła happy end dla tej pary (ale się myliłam), śmierć głownej bohaterki, odwiedziny w piekle, powrót na ziemię, znowu piekło, niebo i powrót na ziemię by zjednoczyć się z byłym mężusiem, który ponoć przeszedł metamorfozę. To najgorsza książka jaką czytałam od bardzo bardzo dawna.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28585
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 15 czerwca 2009, o 00:27

faktycznie, brzmi straszliwie Obrazek

ps.gorzej niż historia życia mej ciotki, której to musiałam ostatnio wysłuchac parę razy w małych odstępach czasu Obrazek brrr Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 54
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez sekola » 3 października 2009, o 13:29

Jak wiecie jestem ostatnio nastawiona na romans, nie ważne czy to romans + , choć wole coś z dreszczykiem, ale romans.



Polecono mi ksiązkę Deborah Smith - Sobie przeznaczeni. Doszłam do strony 124 i główni bohaterowie jeszcze się nawet nie poznali. Ogólnie książką mnie nie wciągneła choć naprawde sie starałam i mimo że po kilku stronach byłam już zniechęcona, poległam. Jak dla mnie za dużo epitetów, nieistotne opisy.

Jeśli zaliczyć ją do książki obyczajowej to może by mogła być. Ale jako romans hmmm za stron zanim się do niego dojdzie.



pozdrawiam

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 3 października 2009, o 22:06

Nie czytałam tej książki, ale jak mówisz , że nie ma romansu to chyba też sobie daruję Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 54
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez sekola » 4 października 2009, o 00:35

Może jest ale książka ma 350 a do 124 nawet się nie poznali a ja aktualnie chłonę romanse Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 4 października 2009, o 13:16

ależ jest romans jak wszędzie u Smith może nieco bardziej niekonwencjonalny Obrazek co się generalnie chwali bo ileż można sztampy czytać. Obrazek

Moim zdaniem żadna książka Smith nie zasłużyła na wpis tutaj Obrazek

Romans jest w każdej- może trzeba na niego trochę poczekać Obrazek

Ja w każdym razie szczerze polecam wszystkie Smith Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 5 października 2009, o 19:38

Romans niekonwencjonalny Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 5 października 2009, o 19:47

a czemu nie? Obrazek w czym jest gorszy od tego gdzie bohaterowie spotykają się na samiutkim początku książki a potem przez 150 stron kłębią się bez większego sensu? Obrazek



czemuś mi się majaczy że to nie do końca tak z tym nie znaniem, chodzi raczej o rozpoznanie ale mogę się mylić Obrazek

spróbuj dorwać <span style="font-style: italic">Miejsce zwane domem</span> tejże jeśli życzysz sobie znajomości od zarania dziejów Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 54
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez sekola » 6 października 2009, o 01:32

Czytam teraz Catherine Coulter - Eden, tam się jeszcze później główni bohaterowie poznali, ale akcja, cała historia jest wciągajaca czego niestety nie zauważyłam w Sobie przeznaczeni Deborah Smith

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 października 2009, o 14:31

Obrazek no, teraz lepiej Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 18 października 2009, o 19:45

Dwa harlequiny historyczne z tego miesiąca uczciwie zasłużyły na miano kiepskich książek:

<span style="font-style: italic">Nawrócony grzesznik</span> Deb Marlowe

<span style="font-style: italic">Druga żona</span>Catherine March

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 18 października 2009, o 22:17

jak kasiek orzekł to kłaniam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 18 października 2009, o 22:41

To jeszcze Ci rzeknę, że ten trzeci hr historyczny <span style="font-style: italic">Wróg czy kochanek</span> Cornick wart przeczytania jest. A z jego bohatera taki fajniutki śfiniaczek wychodzi. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 18 października 2009, o 23:05

Cornick moja droga to ja zawsze czytam żebyś nawet napisała ze kiepskie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 18 października 2009, o 23:10

Ale kilka słów zachęty nie zaszkodzi. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 18 października 2009, o 23:15

Ale chyba nie w tym temacie??

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 18 października 2009, o 23:36

nie w tym Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28585
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 19 października 2009, o 00:01

a to nie hq historyczne? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 19 października 2009, o 00:46

ciii Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 997
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: chase loretta

Post przez olly3 » 8 listopada 2009, o 13:53

Hunter Madeline "Lekcja namiętności"

<span style="font-style: italic">Lord Elliot Rothwell za nic w świecie nie może dopuścić do opublikowania pamiętnika, który okryje niesławą jego imię. Szkopuł w tym, że kompromitujące wyznania trafiły w ręce właścicielki firmy wydawniczej, Fedry Blair.

Obdarzony magnetyzującym urokiem Elliot sądzi, że bez najmniejszego kłopotu przekona ją, że wspomnienia nie powinny ujrzeć światła dziennego.

Pewny swego wyrusza do Neapolu na spotkanie z Fedrą - najbardziej upartą, najbardziej niezależną i najbardziej pociągającą kobietą, jaką spotkał.</span>

- najbardziej głupia bohaterka, o jakiej czytałam - a zdaniem autorki to feministka!

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 8 listopada 2009, o 17:30

Nie dałam rady skończyć tej książki... Przykre, bo Hunter napisała kilka książek, które mi się bardzo podobały.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 27 kwietnia 2010, o 16:29

Przeleciałam 1/3 książki "Zupa z ryby fugu" Szwai. Noszzzz.... Co za totalny badziew i chała niedopieczona. Ja wiem, że temat in vitro to teraz na fali jest, ale czy bohaterką książki musi być idiotka o ilorazie inteligencji deski do prasowania? Koszmar. Stanowczo NIE polecam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30750
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 27 kwietnia 2010, o 16:43

niestety ostatnie książki Szwaji to kompletny niewypal

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości