Teraz jest 21 listopada 2024, o 16:58

Rexanne Becnel

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 18 października 2009, o 17:02

Agrest ma rację. Jak są różne zdania jest ciekawiej Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 18 października 2009, o 17:06

O tak. Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 18 października 2009, o 17:11

Sorry, ale mówienie o oczywistościach to co innego, niż patrzenie na to, że takimi nie są. Myślałam raczej o innych mechanizmach wewnątrzforumowych. Ale to zresztą to nieważne zupełnie Obrazek Wyraziłam swoje zdanie. I tyle.

I już więcej nie robię off.

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 18 października 2009, o 18:22

A ja chciałabym wiedzieć o co chodzi z tymi mechanizmami wewnątrzforumowymi Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 18 października 2009, o 22:29

przestaniesz wreszcie? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 19 października 2009, o 13:38

No , przestań Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 21 października 2009, o 11:37

Chciałybyście Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 21 października 2009, o 23:14

No , chciałybyście Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 października 2009, o 20:59

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 27 października 2009, o 21:05

cudne Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 października 2009, o 21:08

cudne wszystko:

- cygański hrabia

- stara jędza

- sawantka Lucy

-niemądra debiutantka



więc pal sześć te poronienia, choć tez dobrze opisane Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 27 października 2009, o 21:09

Mi tam ono zawsze umyka z pamięci.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 października 2009, o 21:12

i ja wyrzucę! paszło! Obrazek



a i zauważyłam ze się Becnel przerzuciła na współczesne:

http://www.fantasticfiction.co.uk/b/rexanne-becnel/



ciekawe z jakim skutkiem? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 28 października 2009, o 16:57

No to mnie zagięłaś ! Mi Becnel kojarzy się jedynie z historykami .

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 28 października 2009, o 17:20

Ciekawe jak jej to wychodzi...

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 28 października 2009, o 18:13

Niedoczekałam się bibliotecznie na <span style="font-style: italic">Kameleona </span> i przypadł mi w udziale <span style="font-style: italic">Nieodparty i nieznośny</span>. Zobaczymy co tym razem Becnel wymyśliła.

A co do nowości to nie wiem... Oby nie było tak jak z Garwood Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 28 października 2009, o 18:37

<span style="font-style: italic">Nieodparty</span> to druga część cyklu<span style="font-style: italic"> Swatka</span> Obrazek czytałaś pierwszą? Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 28 października 2009, o 21:33

Aha, czytałam. Podobało mi się. Jak niemal zwykle w przypadku Becnel Obrazek Dobrze, że niemal Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 28 października 2009, o 21:40

Obrazek



skończyłam <span style="font-style: italic">Sawantkę</span> i muszę powiedzieć że pragnęłabym niezmiernie żeby nie było tego epilogu wiecznej szczęśliwości Obrazek



mało która autorka jest się w stanie od tego powstrzymać Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 28 października 2009, o 21:50

Ano bo one tak mają i te ich ksiązki tyż Obrazek Szkoda, bo od czasu do czasu mógłby ktoś je powstrzymać. Ale miałam nie narzekać Obrazek

A Sawantka, głównie z powodu tego epilogu, choć nie tylko, do moich ulubionych nie należy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Opole

Post przez Martita » 28 października 2009, o 22:00

Epilog zawsze można sobie odpuścić Obrazek I tak wiadoma, że albo dziecko jest w drodze, albo na rękach Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 28 października 2009, o 22:10

ale ja muszę wszystko wyczytać i potem się frustruję Obrazek

bo te sielanki takie jakieś ... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Opole

Post przez Martita » 28 października 2009, o 22:28

Ja też czytam te chulerne epilogi, ale nie biorę ich sobie do serca Obrazek Z Sawantki epilogu nie pamitam, za to tragiczne poronienie nie do zapomnienia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 28 października 2009, o 22:31

obie były głupie- jedna ze jechała druga ze wzywała Obrazek

no gdzież się tłuc takim środkiem lokomocji i to jeszcze z mdłościami Obrazek

oj należało się jej Obrazek

a w epilogu wg schematu jedno dziecko luzem(obowiązkowo syn i spadkobierca) drugie w drodze Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 28 października 2009, o 23:17

Chyba muszę przetrzeć oczy ze zdumienia. Że głupie Obrazek Ojej Obrazek

Cóżby to była za dramaturgia gdyby nie te mdłości, kiepski środek lokomocji, fatalne drogi, wiatr i gradobicie... A tak jest bardzo strasznie, emocje sięgają zenitu i ogólnie czytelnik ma poczucie, że to koniec końców. A i Autorowi jest dobrze. No bo jakby musiał się umęczyć z umotywowaniem takiego dajmy na to poronienia gdyby było bez mdłości, mercedesem z klimatyzacją, autostradą i w pełnym słońcu. A tak dwie pieczenie przy jednym ogniu... Obrazek

To ja raczej pójdę kończyć tę Beverley, może mnie natchnie. To znaczy, może oni w końcu skonsumują ten związek, bo ja już zaczynam się frustrować. No!

A miałam milczeć. No!

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do B

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości