Teraz jest 22 listopada 2024, o 07:51

Ciucholandia

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
 

Post przez Jesc » 15 listopada 2007, o 18:16

tu masz zupelna racje mozna znalesc i rozmiary i kolory i fasony, sa sklepy dla "wiekszych" i tych "mikrych" oraz ceny tez sa dla kazdego, a jak sie wie gdzie kupowac to mozna znalesc bardzo markowe rzeczy za bardzo male pieniadze.

Avatar użytkownika
 
Posty: 179
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: WALISZEWO

Post przez wiecznalilia » 17 listopada 2007, o 00:57

Ja wiem co to znaczy szukać odpowiedniego rozmiaru bo przeżylam juz chyba wszystkie

rok temu schudlam 45 kilo i mylałam ze jak schudne to nie będzie problemu z kupnem bielizny ale tak nie jest!

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 17 listopada 2007, o 00:59

lacze sie z toba w bolu - sama mam problem... echhh...



i nadal nie wiem co jutro na siebie wlozyc .... aaaaaaaaaaaaaa!!!! szalu dostane....

 
Posty: 759
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post przez Andromedka » 17 listopada 2007, o 02:23

Kat znalazlam!!Obrazek

A teraz do tematu co ja mam jutro na siebie włozyć??

Przyjaciel zaprosił mnie do pubu i maja tam byc jego znajomi...cała 10...nikogo nie znam..denerwuje sie jak cholera...Helpik??

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 17 listopada 2007, o 02:30

ha, ja mam ten sam problem... tyle ze to nie bedzie randka, a spotkanie <impreza...>



moja rada - cos z dekoltem... kolory ktore komponuja sie z Twoja karnacja i spodniczka lub spodnie i buty na obcasie <jesli umiesz w nich chodzic - ja niestety mam z tym problem... i dlatego pewnie jak zwykle wyladuje w adidasach...>

 
Posty: 759
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post przez Andromedka » 17 listopada 2007, o 02:34

wiesz ze jestes genialna???ObrazekObrazekObrazek

hmm bluzka z dekoldem...mam same letnie hehehe:)za zimno jest:)

spódniczka odpada ale mam spodnie!!Obrazek

Poza tym ostatnio odkrylam ze wszytskie moje rzeczy w szfie są czarne!!! i tak naprawde ne zrobilam tego specjalnie...samo tak ajkos wyszło....

eh...buuu...a a buty na obcasie mam ale zaloże kozaki na plaskim bo znając zyce zalicze glebe zaraz jak wyjde z klatki....

Avatar użytkownika
 
Posty: 198
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez maggie134 » 17 listopada 2007, o 03:32

Ciazowe staniki maja wiekszy wybor rozmiarow bo kobieta w ciazy i zaraz miewa najrozniejsze zmiany wymiarow. Mozna dostac ciazowy 95b oczywiscie miekkie bez usztywnienia ale zawsze.

Poszerzacze to takie wpinki ktorumi poszerza sie z tyłu stanik. Tzw. Przedłużka - http://allegro.pl/item264671483_przedluzka_obwodu_biustonosza_4_rzedowa_francja.html - to odkrycie było moim najwiekszym szczesciem od czasu gdy rozmiar 85 pozostawiłam hen daleko w tyle.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 17 listopada 2007, o 13:36

czarny jest elegancki... ale zawsze mozesz zalozyc letnia bluzke i cos na to Obrazek a kozakow na plaskim zazdroszcze... sama bym ubrala gdybym miala....



Maggie, dzieki za wyjasnienie Obrazek





dobra to teraz ja zwroce sie z moim problemem o pomoc. z tym, ze ja stroj mniej wiecej mam <tylko ze kilka wariantow>:

a) biala bluzka z krotkim rekawem i duzym dekoltem + jeansy niebieskie

b) bilala bluzka + czarne spodnie <wydaje mi sie ze tu bym przesadzila>

c) filetowa bluzka + czarne spodnie

d) zielona bluzka + czarne spodnie

e) kremowa bluzka z czarnymi wzorami i czarne spodnie <tez dekolt i tez krotki rekaw>

lub obie z jeansami, ale to wydaje mi sie znow malo elegancko... obie bluzki maja krotki rekaw i dekolt.. i nie wiem, co wybrac... ObrazekObrazek HELP!!!!

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 listopada 2007, o 16:30

Kat - jak masz czas na zabawę to zrób sobie zdjęcia w poszczególnych zestawach, umieść na forum i zrób plebiscyt Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 17 listopada 2007, o 16:32

nie mam aparatu Obrazek wiec odpada Obrazek poza tym nie chcialabym az tak wam glowy zawracac...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1899
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Kasia » 17 listopada 2007, o 19:24

Kat, ja osobiście jestem za zestawem a, ale ja to ja Obrazek



Natomiast mam pytanie?

Domyślam się, że perły są uniwersalne, więc pewnie do czarnej długiej sukni wieczorowej z dużym dekoltem, na ramiączkach i z rozporkami do połowy ud, długie naturalne perły będą okay, prawda?

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 17 listopada 2007, o 19:30

dzieki Kasiu Obrazek co do perel -jak najbardziej Obrazek

 

Post przez Jesc » 19 listopada 2007, o 19:39

Kat, biala bluzka z krotkim rekawem i duzym dekoltem + jeansy niebieskie

Kasia mnie sie perly zawsze kojarza ze sa dobre dla mocno starszych osob.

 

Post przez Gość » 5 grudnia 2007, o 03:23

jesc-dlaczego tylko starsze,gdybym je posiadala napewno bym je zalozyla na np.na wesele bratanicy-namawiam meza na wyjazd do Polski 29 grudnia na wesele

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 5 grudnia 2007, o 03:25

perły są ponadczasowe Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1899
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Kasia » 5 grudnia 2007, o 15:37

Ja ostatnio zatęskniłam za stylem a,la do jazdy konnej. Tak więc kupiłam sobie kozaki do złudzenia przypominające oficerki, czarne leginsy i czarny krótki żakiecik. Tak jakoś mi się lepiej zrobiło jak poszłam tak do pracy.

 
Posty: 1066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez dobi » 5 grudnia 2007, o 16:37

a ja ostatnio stwierdzam, że nie bawi mnie chodzenie w jeansach do pracy. praca to praca, a ubranie do niej nie powinno być luzackie. w każdym razie chyba jednak wrócę do podziału na ciuchy do pracy i reszta na wszystko inne.

 

Post przez Jesc » 5 grudnia 2007, o 18:31

od lat mam taki podzial, ciuchy do pracy(czyli garsonki w roznych wydaniach) i ciuchy na inne okazje. To jest calkiem wygodne, przynajmniej do pracy nie trzeba sie martwic co wlozy sie jutro.

 
Posty: 1066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez dobi » 5 grudnia 2007, o 18:44

dokładnie. ale mi po zmianie pracy trochę się to pomieszało, bo mój nowy pracodawca nie zwraca uwagi na to co zakładam, więc postanowiłam nosić się trochę luźniej. ale przestało mi to odpowiadać. o dziwo!

 

Post przez Jesc » 5 grudnia 2007, o 18:59

po prostu kazda kobieta lepiej sie czuje jak jest dobrze ubrana

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 5 grudnia 2007, o 19:15

taaak Obrazek tyle ze ja np mam jakas awersje do spodnic... normalnie nie wiem czemu, ale wole spodnie. u mnie to swieto gdy mam na sobie spodnice <i musze miec na to ochote, inaczej nei zaloze chocby nie wiem co>. tak samo mam z obcasami. jako wysoka osoba nie nosze, wole bardziej sportowe obuwie, w ktorym jest mi wygdoniej, ale jak mnie najdzie chetka na obcasy, to wtedy od razu wskakuje, chocbym pozniej miala jeczec, ze mnie nogi bola Obrazek

 

Post przez Gość » 5 grudnia 2007, o 21:41

ja mam dosc ciuchow do pracy-czarne spodnie i t-shirdy-jak na pogrzeb

 
Posty: 1066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez dobi » 6 grudnia 2007, o 00:55

ja tam jednak wolę rozdzielać pracę od reszty, a przez ciuch najłatwiej Obrazek



co do obcasów, to ja może wysoka nie jestem, ale odkąd jeżdżę samochodem, prawie cały czas mam płaskie. tylko latem wożę dwie pary i zmieniam Obrazek zimą mi się nie chce

 

Post przez Gość » 8 grudnia 2007, o 01:47

a ktoz z nas drogie dziewczyny nie lubi troszke pochodzic po sklepach?

 

Post przez Jesc » 8 grudnia 2007, o 02:29

ja nie lubie chodzic o sklepach szczegolnie jak sprzedawca "ciagnie sie " za moimi plecami i pyta czy mi pomoc.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości