Teraz jest 24 listopada 2024, o 21:16

Ostrzegamy! Kiepskie książki!

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 1569
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Nettetal

Post przez Kamila W. » 13 listopada 2007, o 02:17

Ksiazka pod tytulem Mlodziencze awantury - Anonymus (Anonim). Jesli ktoras przeczytala Pamietnik Holly to ta ksiazka bija ja w rekordach tam nie mam zadnej fabuly !! Koles z kumplem przyjezdzaja na wakacje gdzie spotykaja 2 kuzynki z dalszej linii i knija jakby tu z nimi pokopulowac co im sie udaje juz chyba na 20 tej stronie i potem nic innego nie ma jak wala sie jak kroliki. Zebym wiedziala ze to erotyk to ominelabym ta pozycje ale skoro zaczelam czytac to i skonczylam. Generalnie nie polecam chyba ze nie ktore maja ochote przeczytac jak to panowie wyskakuja z szafy i pozbawiaja dziewictwa panienki ktore sa ciekawe "swiata magii"

Avatar użytkownika
 
Posty: 228
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Pomerania:)

Post przez polasambor » 13 listopada 2007, o 02:33

A propo erotyków...Koleżanka kiedyś przyniosła do szkoły cieniutką książeczkę o Don Juanie...

W imię ojca...porównania jakie tam były "zamieszczone" i opisy kopulacji były conajmniej dziwne...Pierwsza książka, w której sceny erotyczne wywoływały u mnie niesmak! :x

Avatar użytkownika
 
Posty: 196
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kaska » 14 listopada 2007, o 02:34

słodka niewola - d. palmer. do tej pory przeczytalm wiele jej ksiazek i jedne podobaly misie bradziej, inne mniej, ale wszsytki byly do strawienia. dopoki nie trafilam na ww pozycje. Kiedy doszlam do tekstu:



"- Nie wiem, co ci zdradził Kemp, ale zdaje się, że Janet zmieniła swoją tożsamość po tym, jak wyleciała z domu opieki. Zmieniła też kolor włosów. Czy Kemp mówił ci, że nasza macocha jest podejrzana o zabójstwo? Ale miała pecha, bo ten gość całą forsę zostawił na koniach.

- Wygląda na to, że to jeszcze nie wszystko. Pycha - mlasnął smakowicie. - Świetna pieczeń, jestem z ciebie dumny.

<span style="font-weight: bold">- Dziękuję za tyle łaskawości, cieszę się, że ci smakuje. Ostatnio robię zakupy w ekologicznym sklepiku Duke 'a!! To jakis rodzaj rekalmy czy jak?? beznadzieja, nie polecam nikomu!!

[/b]

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 14 listopada 2007, o 02:49

a mnie takie wstawki rozkładają na łopatki Obrazek czysty pastisz Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 228
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Pomerania:)

Post przez polasambor » 14 listopada 2007, o 17:57

buhehe...No rzeczywiście bardzo "życiowe" przedstawienie sytuacji... Takie sytuację mnie całkowicie rozwalają :twisted:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 listopada 2007, o 20:31

proza życia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 14 listopada 2007, o 23:54

GENIALNE!!! Chyba zacznę to czytać. Jak tam jest takich więcej, to to będzie w sam raz na długie, zimowe popołudnia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 839
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Katowice

Post przez jola » 15 listopada 2007, o 15:56

o matko, bardziej mi się to kojarzy z kiepską reklamą proszku do prania niż powieścią znanej autorki - masakra

Avatar użytkownika
 
Posty: 198
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez anunlka » 15 listopada 2007, o 22:09

heheh... ten sklep...uśmiałam się

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 16 listopada 2007, o 11:35

pamiętam Ania z Zielonego Wzgórza napisała takie opowiadanie o proszku do prania, właściwie zrobiła to za nią Diana ... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 16 listopada 2007, o 17:51

też mi przyszła do głowy ta scena Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 16 listopada 2007, o 17:54

Przy czym Ania nie należała do kiepskich ksiązek... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 16 listopada 2007, o 18:59

to nie Diana pisala opowiadanie. opowiadanie napisala Ania, tyle ze to Diana dodala do niego fragment chwalacy proszek slynnej firmy i wyslala opowiadanie i dzieki temu wygrala <to tak dla porzadku, bo ta ksiazke uwielbiam i chyba czytalam ze sto razy>



ale koniec juz z off topem Obrazek niestety nie przychodzi mi do glowy zadna ksiazka <oprocz Vince 'a ale o tym to juz wiecie; Obrazek> bo ostatnio zadnych nie czytam... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 16 listopada 2007, o 23:06

oczywiście że nie Ania to napisała Obrazek tylko Diana za nią - nie podejrzewasz mnie chyba o takie zaniki pamięci- Ania płakała ze wstydu Obrazek a opowiadanie po przeróbce było kiepskie!!! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 16 listopada 2007, o 23:09

alez ja cie o nic nie podejrzewam Obrazek no moze z wyjatkiem robienia off topow Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 17 listopada 2007, o 00:01

sama zrobiłaś offtop- Vince wcale nie jest kiepski Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 listopada 2007, o 00:03

kurcze zgubiłam się - jaki vince kiepski jest?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 17 listopada 2007, o 00:08

Michael Vince- książka z ćwiczeniami do gramatyki Obrazek ale wcale nie jest kiepski tylko Kat wychodzi bokiem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 17 listopada 2007, o 00:11

ja tylko odpowiedzialam na waszego off topa, a to roznica Obrazek i upomnialam zebyscie go skonczyly Obrazek wiem, ze nie jest, ale ponarzekac moge, gdy siedzialam nad nim wczoraj do 1 w nocy i dzis od 8 rano, robiac zadania, prawda??



i juz koncze off topa.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 listopada 2007, o 00:12

kurcze, a ja ciągle szukam czegoś co mnie wkurzyłoby a znajduję tylko nuuudne rzeczy na które szkoda języka strzępić/klawiatury ścierać. no chyba że mam narzekać na książki lisa i "w cieniu brata"... chociaż to też bez sensu...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 17 listopada 2007, o 00:30

Lis nie gwarantuje happy endu więc ja podziękuję Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 listopada 2007, o 00:37

żeby chociaż happy beginnig a tu... dołączę do Richarda Milleta i stwierdzę: literatura wspólczesna z aspiracjami to strata czasu. ha!

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 17 listopada 2007, o 00:39

mądry człowiek! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 listopada 2007, o 00:47

i facet Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 17 listopada 2007, o 00:54

cud sie zdarzyl pewnego razu, ze facet jest madry .. i znow off topic... - ta wstawka o facecie wasza Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości