Teraz jest 22 listopada 2024, o 15:46

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 10 października 2009, o 20:54

Widziałyście list SEP z jej strony?



<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/iQ--kyw0OcU&hl=pl&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/iQ--kyw0OcU&hl=pl&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>



"I also like to write about sex, but I 'm not saying anything more about that" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 10 października 2009, o 21:40

to ile ona moze miec teraz lat, jezeli jej mama ma 100? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 10 października 2009, o 21:54

Nie wiem, na wikipedii nie ma, na jej stronie też nie Obrazek Ale raczej nie 42 Obrazek



Ale przy okazji z FAQ na jej stronie dowiedziałam się, że:

1. następna książka będzie o Tedzie z Fancy Pants i Lady Be Good oraz Meg z Glitter Baby i What I Did For Love (tych nie czytałam, więc nie znam tej bohaterki)

2. SEP miała już niejedną propozycję ekranizacji, ale wszystkie odrzuciła, bo nie chce masakrowania swoich książek

3. <span style="font-style: italic">I’m a big fan of Kristin Hannah, Patricia Gaffney, and Sarah Bird. I love Kathryn Stockett’s The Help. For funny books, I reach for Lisa Lutz’s Spellman series. Some of my favorite historical romances include Loretta Chase’s Lord of Scoundrels, Laura Kinsale’s Flowers in the Storm, Jill Barnett’s Bewitching, and Pam Morsi’s Simple Jess. I also love the work of Georgette Heyer and Mary Balogh. (I’m a big regency fan.) </span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 11 października 2009, o 17:41

Zgadzam się , żadnej ekranizacji Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 października 2009, o 18:06

<span style="font-style: italic">Laleczka</span> lepsza- po co było tak obrzynać Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 11 października 2009, o 18:07

Żeby wydać pod nowym tytułem, sprzedać i zarobić. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 11 października 2009, o 18:14

To Amber zmienił tytuł, w oryginale i to i to nazywa się Glitter Baby.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 11 października 2009, o 18:16

N o to cofam co napisałam.





Żeby wydać jako zmienione i zarobić. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 11 października 2009, o 18:28

Ale przynajmniej nie jest to żerowanie na naiwnych czytelniczkach, które mogą nie zauważyć, że to staroć przerobiona i kupić bez tej wiedzy Obrazek

Nie żeby SEP nie miała czegoś takiego na sumieniu - Just Imagine to przeróbka Risen Glory.

A ja w ogóle tego przerabiania nie rozumiem, niby wychodzą czasem perełki jak The Rake u Putney, ale skąd właściwie taki pomysł?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 października 2009, o 18:51

na stronie napisała że ma nową koncepcje i że chce to nowe nazwać Flynn 's daughter, a potem sie okazało ze ta nowa koncepcja to koopa i zwykłe obciachanie Obrazek



czytelniczki w Stanach mają przynajmniej pod tym samym tytułem a u nas można się nabrać Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Opole

Post przez Martita » 11 października 2009, o 19:01

Obcieli Złotą ?? Myślałam, że to tylko przedruk pod nowym tytułem Obrazek Amber widze na bieżąco Krentz i Steel odgrzewa Obrazek

Zabijcie mnie, ale nie pamiętam Meg ze Złotej Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 11 października 2009, o 19:13

Bo ona tam chyba musiała być bardzo mała.



A będzie jeszcze Lucy z First Lady. I właściwie to chyba nie wiadomo, która ma być ostateczną wybranką Teda Obrazek Ale stawiam na Meg ze sposobu, w jaki SEP ujęła problem na swojej stronie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 października 2009, o 19:16

hm, biorąc pod uwagę, że akurat w Tym Gatunku ostre są normy zachowywane, a zarazem mocno się zmieniają w czasie niedługim, to ja sens widzę... obyczajowość dynamicznie przekształca się...

to mi przypomina choćby InDeath... nikt oprócz takiej gwiazdy jak Nora nie mógłby wówczas takiej bohaterki stworzyć...

ale jak jest w przypadku SEP to przyznam nie wiem...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 października 2009, o 19:20

takie małe było Obrazek

obcięli właśnie te kawałki- moim zdaniem najlepsze które czyniły <span style="font-style: italic">Laleczkę</span> podobna trochę do <span style="font-style: italic">Córki Mistrala</span> a trochę do <span style="font-style: italic">Księżniczki Daisy</span>- Krantz Obrazek wot i reforma Obrazek



ciekawam <span style="font-style: italic">Risen Glory</span> swoją drogą Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Opole

Post przez Martita » 11 października 2009, o 19:23

Hmm, tochyba Laleczke będę musiała przeczytać. po chulere obcinają Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 11 października 2009, o 19:27

Ale moje czytelnicza dusza większy sens upatruje w pisaniu świeżej książki nieprawdaż, niż w odgrzewanych kotletach Obrazek Nawet jeśli trafiają się pyszniutkie.



A czy Roberts do czegoś wracała i poprawiała.



PS U Musierowicz w pierwszej wersji Małomównego i rodziny częstowali papierosami, w poprawionej miętówkami Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 października 2009, o 19:28

SEP miała końcepcje Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 11 października 2009, o 19:30

Ale ona i tak jest taka ludzka, przynajmniej napisanie książki zajmuje jej dwa lata, a nie dwa miesiące Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 października 2009, o 19:34

przykład indeath przywołałam, bo wiele autorek cierpiało podobno, gdy trzeba było zmieniać tekst wg wymogów w klimacie "za bardzo pyskata bohaterka" Obrazek

oraz "prawdziwy facet by nie przepraszał" :lol:

mam wrażenie zarazem, że SEP akurat tak tworzy swych bohaterów, że aż się proszą o "naprostowanie zgodne z obowiązującą polityką" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 11 października 2009, o 19:34

I oby tak pozostało. Bo liczy się jakość, a nie ilość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 października 2009, o 19:36

ament Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 11 października 2009, o 20:19

SEP jest bardzo ludzka , a faceci w jej książkach to zwykle typy mocnych facetów, którzy w sprawach z kobietami są uroczymi matołami Obrazek Dobrze, że chociaż znajduje im odpowiednie partnerki , które potrafią sobie poradzić z ich tępotą Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Opole

Post przez Martita » 11 października 2009, o 21:05

To takie naturalne, że kobiety sobie z meską tępotą radzić muszą Obrazek Coż by Haethcliff począł bez Annabelle Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 11 października 2009, o 21:30

Na przykład?



No a z tym poprawianiem, to... sama nie wiem. Może to i ma sens, ale na jak długo? Normy zmienią się znów i co? Rozumiem, że chodzi o dochody tu i teraz, ale ogólnie nie przekonuje mnie ta idea Obrazek

No chyba, że mówimy o jakichś potworkach z gwałtami... Ale to już dłuższy temat Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 października 2009, o 21:52

aj, zaraz wyjdę na seksistkę Obrazek

pamiętam parę wywiadów i artykułów sprzed lat paru, w których autorki skarzyły się jak trudno powiedzieć nie redaktorom... i jak się w skrytosci duszy swej przeżywa niemożność postawienia na swoim...

ile w tym prawdy a ile propagandy - trudno stwierdzić na tym etapie Obrazek

ale pamiętam też narzekactwo redaktrów na zbytnią skłonność do cyzelowania "byle romansideł"... coś w tym może być mym skromnym zdaniem - niemożność pójścia do przodu, zafiksowanie na historii...

w sumie nie podobała mi się ta teoria w swoim czasie, ale za często się natykałam na podobne wypowiedzi w przeciągu tych ostatnich lat.



czy to jedynie wymówka usprawiedliwiająca pnowne zgarnięcie kasy za zużyty pomysł? może...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość