Teraz jest 27 listopada 2024, o 08:13

Irytuje nas...

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 24 września 2009, o 03:21

Dobrze że rubinowych nie miewają Obrazek



A jaka była to nie pamiętam, bo mało mnie to obeszło przy pierwszym czytaniu, a przy drugim jak była dyskusja to tylko przeglądnęłam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 24 września 2009, o 03:22

jak ja nawet nie pamietam, o czym to bylo... sprawdzilabym, ale mam moja kolekcje mcnaught w walizie w schowku przywalona tona rupieci... wole nie otwierac Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 września 2009, o 09:00

ja tak sięgam chłopu, i to nawet nie, zważywszy na 25 centymetrów różnicy Obrazek



nawet o Whitney nie myslałam tylko jakoś tak ogólnie Obrazek



ale dawaj kasiek dawaj!!! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 24 września 2009, o 09:45

Będę jak bohaterka romansu, rudy rozwiany włos ze złotymi refleksami!, szmaragdowe oczęta, ocienione długimi rzęsami ( a co tam zaszaleję i jeszcze sobie przedłużę), a znajdę se chłopa co ma 199 cm wzrostu i też będę mu do piersi głową sięgać.





Te wszystkie książki mi się na mózg rzuciły i moja nowa fryzjerka też Obrazek







A zauważyłyście że u Palmer piękności raczej niet, jeno zdrowe hamerykańskie dziewczęta, ona nie powinna was irytować Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 24 września 2009, o 10:01

Jesli spojrzec na to z tej strony, to zdecydowana większość bohaterek ma w sobie całkiem sporo cech Mary Sue Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 września 2009, o 12:25

przeca ją kochamy Obrazek Obrazek



ja znam jednego chłopa co ma 199- mój szwagier ale on przy tym waży 140 kilo Obrazek więc odpada wersja o<span style="font-style: italic"> ani gramie zbędnego tłuszczu</span> Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 24 września 2009, o 12:36

A tak z innej beczki, mnie irytują wątki sensacyjno-kryminalno-szpiegowskie w romansach Obrazek Nie piszę o takich, gdzie ten wątek jest bardzo rozwinięty i książka uchodzi za thrillerowy romans czy romansowy thriller czy jak tam jeszcze zwał, ale wkurzają mnie jakieś tam wąteczki, wrzucone żeby niby było ciekawiej, a potem na koniec książki zamiast czytać o romansie muszę się przedzierać przez wyjaśnienia ' (próbował zabić, szmuglował, whatever), jakby mnie to obchodziło Obrazek



Zapewne jestem w mniejszości, wiem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 24 września 2009, o 12:44

i do tego ich wybuchowy temperament i piegi na mlecznoialej skorze...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 24 września 2009, o 12:55

Moim zdaniem, jak sam romans jest dobry, to nawet doczepiony wątek mu nie zaszkodzi, a jak niedobry, to nie pomoże Obrazek

Więc mnie to mało rusza Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 września 2009, o 13:16

jak dobrze napisany to cześć mu i chwała (Thornton na ten przykład) Obrazek



piegi na mlecznej skórze to przynajmniej się zgadza z rzeczywistością Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 24 września 2009, o 13:18

Ale moim zdaniem czasem to jest zwyczajnie zbędne. Niech mi ktoś wyjaśni choćby, po co wątek sensacyjny w It Had To Be You SEP. Finałowa akcja tylko mnie wkurzyła, bo ja lubię dramatozę kameralną, a nie porwania i inne takie. Równie dobrze można było tę książkę napisać bez tego wątku i jak dla mnie tylko by na tym zyskała, nawet jeśli SEP musiałaby się bardziej na zakończeniem nagłowić Obrazek



A naszła mnie taka refleksja po skończeniu szalonego Iana, tak mi przyszło do głowy, że w ogóle mnie tak wątek sensacyjny nie interesował i wolałabym, żeby bardziej się autorka skupiła na kwestiach obyczajowych.



Oczywiście od każdej zasady są wyjątki i są takie, które nawet mi się podobają, ale tak ogólnie to mogłoby ich nie być Obrazek

A już najbardziej irytują mnie takie sceny, w jakich gustuje np Putney - złoczyńca na koniec strzela całą przemowę, wyjaśniając wszystkie motywy i okoliczności Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 24 września 2009, o 13:26

U Quick trochę tak jest - ale tam to nie zawsze złoczyńca, czasami bohaterowie między sobą wszystko wyjaśniają Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 września 2009, o 13:52

wszystko popieram a jakże plus ze u Harris tez niestety występuje wywnętrzanie się Obrazek

SEP w ogóle powinna sobie darować wątki kryminalne bo znacznie lepiej jej wychodzi ciąganie po krzaczkach Obrazek

no może oprócz Hot shot Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 24 września 2009, o 13:55

ale Quick idzie w gotycką konwencję :lol: i wszystko jest Obrazek



niestety, mam podobnie jak ty, agrest Obrazek

przyznam, że taki wątek dla mnie musi być albo a) mało widoczny - patrz: drugoplanowy w sumie albo b)baaardzo starannie dopracowany (ale tego to w sumie gdzie indziej szukam jeśli potrzebuję) bądź c) spastiszowany - wystylizowany - przegięty maksymalnie w jakąś zabawną stronę...



dla każdej wersji coś sie znajdzie...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 24 września 2009, o 14:13

W Hot Shot były przestępstwa gospodarcze Obrazek To jeszcze ujdzie... powiedzmy Obrazek



I jeszcze Meredith Duran, którą ostatnio czytałam... Ona tak fajnie pisze, naprawdę byłam pod wrażeniem, ale na Written on Your Skin nie mogłam się skupić, bo jak się zaczynały sensacyjne wtręty, to zaraz odpływałam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 24 września 2009, o 14:22

macie racje, ja to czasem nawet omijam, jak jest taki watek np grupy spiskujacej, zeby obalic krola, czy tez morderstwo, gdzie oczywiscie winnym jest najlepszy przyjaciel bohatera, ewentualnie woj, ciotka czy cus podobnego. jezeli potrafilaby mnie autorka zaskoczyc, moge przeczytac [przy okazji], ale przewaznie to takie stereotypowe... jak w szlenstwie iana... [juz to gdzies bylo Obrazek ] Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 24 września 2009, o 14:34

A tym bardziej to irytuje, że w takim np Ianie autorka faktycznie miała ciekawy punkt zaczepienia, po co tam mieszać sensację... Mam nadzieję, że książce Maca i Isabelli sobie to odpuści Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 24 września 2009, o 14:43

nadzieja matka... Obrazek na pewno bedzie sie starala popisac LLLLLLLLLiterackimi zdolnosciami i wrzuci taki denerwowacz Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 24 września 2009, o 17:00

Whitney miała mahoniowe włosy i szmaragdowe oczęta Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 24 września 2009, o 21:19

Co prawda to prawda .

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 8 października 2009, o 01:55

ciut mnie to zirytowało

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 października 2009, o 01:56

bo? Obrazek

a z którego to roku?

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 8 października 2009, o 01:59

z 2008 Hr Medical, Ukryte marzenia, Campbell J.



sie pytasz czemu mnie to zirytowało? a to nie jest oczywiste? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 października 2009, o 02:04

znacz: że wyciągnęli z koszyka "potencjalni imigranci" tym razem Polaków? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 8 października 2009, o 11:54

a do której rajskiej krainy przyjechała Pani Gelevska? Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości