przeczytalam po polsku 2, a po ichniemu 3 guwernantke
obie moga byc... 2 bardziej dowcipna [jest tam jadziowy onegdaj cytat o mnogosci organow]
w 3 bohaterowie [w sumie chyba w 2 tez] zachwywali sie dziwnie... trudno mi bylo zglebic motywy ich postepowania
ale wczoraj/dzisiaj poszlam spac o 9:30 rano, wiec chyba takie zle nie moglo byc
nie zachwycam sie do konca jej ksiazkami, ale teraz znow sie zastanawiam, ktora nastepna przeczytac