Teraz jest 23 listopada 2024, o 05:17

Stephenie Meyer

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 22 sierpnia 2009, o 17:49

To prawda, dlatego napisałam, że to chyba skala zjawiska tak na mnie wpływa Obrazek Gdyby nagle tłumy nastolatek zaczęły idealizować miłość Heathcliffa i Cathy, to też bym się pewnie zaczęła martwić Obrazek



Z drugiej strony, część problemu tkwi dla mnie nie tyle w odbiorze czytelniczek, co w samej Meyer, bo moim zdaniem tak kobieta nie jest do końca świadoma tego, co pisze i jej się intencje rozjeżdżają z ostatecznym efektem. I to, co dla mnie jest creepy, to dla niej miało być słodkie i romantyczne.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 22 sierpnia 2009, o 18:42

o to to! Obrazek dla mnie to też jest po prostu bzdurne w dużej mierze niestety Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 sierpnia 2009, o 20:18

ale ale: czy tylko ja mam podejrzenie, że to lubiany, a wręcz wypychany na przód model jest z czasów na długo przed Meyer, Bronte i cudownym wiekiem XVIII? Obrazek



a niektórzy w młodosci się naczytali stirnera i co było dalej? Obrazek

ogólnie dogłębna analiza doprowadzi do tego, że ogniska z 1933 miały sens Obrazek



a może meyer stanie się w końcu punktem wyjścia do debaty "co bywa niefajne w romansie" a nie "dlaczego romans jest z gruntu niefajny" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 22 sierpnia 2009, o 20:25

a kto będzie dyskutantem? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 sierpnia 2009, o 20:27

ci, co zaczynają każdą recenzję "komedii romantycznej" od słów "sztampowość tego podgatunku jest większa niż dług Afryki" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 22 sierpnia 2009, o 20:42

Ja myślę, że pewna dyskusja już jest, czytelnicy Zmierzchu nie są wszak totalnie spolaryzowani, nieraz spotkałam się z rzeczowymi opiniami, które bez uciekania się do ironii (da się Obrazek ) wskazywały, co jest tam niefajnego, od toksyczności do wpojenia.



Na szerszą skalę, czy ja wiem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 sierpnia 2009, o 21:05

no wszak meyer co bardziej jej krytyczni czytelnicy zarzucaja to, co sie ogólnie w mejnstrimie zarzuca romansom (komediom romantycznym, bo zasięg wręcz większy... iluz biednych mężczyzn zmuszono do zapoznania się...) Obrazek

wspomniana toksycznośc itp Obrazek



ps.byłam świadkiem dialogu: wchodzi para do saloniku prasowego i dziewczyna pyta tonem z lekka zaczepnym "kupisz mi harlequina?" koles na to "nie." "ale dlaczego" pyta dziewczę, a iskierki juz w oku widać. "Bo to głupie jest i głupieje się od tego jeszcze bardziej". Ona na to "Ale nie ty będziesz czytał, nie?" Facet się nie odezwał więcej i wyciagnął partnerkę na zewnątrz.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 22 sierpnia 2009, o 21:12

ile ja się od brata starszego takich tekstów nasłucham Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 22 sierpnia 2009, o 21:21

Obrazek

Obrazek Obrazek

domyślam się że gdyby chciała jakiś sriller/horror nie zarzucał by jej odchyleń Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 23 sierpnia 2009, o 19:11

mi tam mówią, ze mi się mózg od tych wszystkich romansów wypaczył Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 146
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez tessa15 » 23 sierpnia 2009, o 22:14

Ja mam to samo. Zwłaszcza ze strony starszego brata:D

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 21 września 2009, o 12:00


Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 21 września 2009, o 20:29

no... Obrazek piękne Obrazek

miałabym problem - niektóre są faktycznie rewelacyjne Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 21 września 2009, o 20:46

Ta, która wygrała, jest zadowalająco wredna Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 21 września 2009, o 20:51

dziewczynki, a jak te okladki obejrzec? bo ja nie widze... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 21 września 2009, o 20:52

Kliknij w more more more pod głosami.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 21 września 2009, o 20:52

Pod ankietą kliknij na "More, more, more!"

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 21 września 2009, o 21:05

hm, mnie jeszcze ta z The Shadow... Kinsale rozbawiła Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 21 września 2009, o 21:11

Podpis na The Duke & I też jest dobry Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 21 września 2009, o 21:14

no, parę jest ładnych akcentów Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 21 września 2009, o 21:32

np slownik i biblia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 21 września 2009, o 21:55

Fajniuchne !

Avatar użytkownika
 
Posty: 2384
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Vienna » 25 września 2009, o 17:32

W sobotę przypadkowo obejrzałam "Zmierzch". Spodobał mi się klimat filmu /hmmm... Pattinson ciekawie gra profilem Obrazek / i postanowiłam sięgnąć po dzieuua pani Meyer. Styl fatalny... na poziomie marnego fanfika, ale historia Belli i Edzia abso-kurna-lutnie wciągająca. Obrazek Zaliczyłam już trzy tomy / niektóre fragmenty przelatywałam wzrokiem z uwagi na ich niestrawność/, a teraz przede mną wielki finał. Obrazek ... Ciekawe co też Stefa tam wypichciła ? Obrazek



Przy okazji szukania soundtracku znalazłam zajawki drugiej części filmu...

http://www.youtube.com/watch?v=__4nk303LXY

http://www.harlequin.fora.pl/posting.php?mode=reply&t=431



A tu alternatywny zwiastun... Obrazek

http://www.youtube.com/watch?v=PbAppj00nZo&NR=1

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 25 września 2009, o 18:56

Zakalca Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2384
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Vienna » 26 września 2009, o 04:03

Już mnie zemdliło Obrazek ...Dziecko-mutant ?! Obrazek ...Taaa...chyba muszę się z tym przespać... Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości