Teraz jest 21 listopada 2024, o 18:02

Catherine Coulter

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 września 2009, o 14:37

tak dokładnie jako rzekła Agrest Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 14 września 2009, o 14:41

Rozumiem. Może kiedyś się skuszę na taki "horror", jak będę w wybitnie dobrym nastroju Obrazek

Cóż, Coulter jest charakterystyczna czasem Obrazek

Dzięki za informacje.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 23 września 2009, o 18:26

Ja to sobie pod czasu do czasu lubię przeczytać taki dobry horror Obrazek a jak Coulter udręczy te bohaterki tymi śfiniowto-głupimi bohaterami, aż miło Obrazek zal tylko, ze oni tak mało potem o wybaczenie błagają.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 23 września 2009, o 18:41

bo tak w ogóle to mało się o wybaczenie starają i nie tylko u Coulter, te śfinie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 23 września 2009, o 20:03

Jakby się tak dogłębnie zastanowić, to oni wszyscy, a przynajmniej większość, są pewni siebie do granic absurdu, o nic nie zabiegają, bo mają wszystko na każde kiwnięcie palcem, a na cóż prosić o wybaczenie, gdy ich żony są w nich wpatrzone jak w obrazek. (Złośliwa uwaga, dyktowana chwilową przesadą Obrazek )

Ale ja się tam akurat, aż tak nie zastanawiam nad krańcowymi wersjami charakterów postaci Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 23 września 2009, o 20:43

A każdy powinien co najmniej tydzień o wybaczenie błagać Obrazek I może wtedy łaskawie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 23 września 2009, o 20:54

Tydzień? tylko tydzień!!! ?Mało, mało i jeszcze raz mało!

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 23 września 2009, o 20:58

No ja bym nie była taka okrutna . Tydzień chodzenia za mną i błagania na kolanach chyba by mnie przekonał Obrazek Zależy od tego jakby się jeszcze starał Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 23 września 2009, o 20:59

Ja kiedyś w podstawówce kazałam chłopakowi się na kolanach przepraszać, gdyż uważam, ze kara winna być adekwatna do winy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 września 2009, o 21:01

... i czy możliwa recydywa jest Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 23 września 2009, o 21:03

recydywa... wolałabym nie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 23 września 2009, o 21:03

A co on biedak takiego strasznego zrobił ? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 września 2009, o 21:04

chyba większość by nie wolała Obrazek ale zgrabne czołganie niestety recydywy nie dyskwalifikuje Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 23 września 2009, o 21:09

nie pamiętam Obrazek ale musiał mnie ostro zdenerwować Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 23 września 2009, o 21:14

No na pewno . Żadna kobieta nie mści się bez przyczyny Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 23 września 2009, o 21:25

Kasiek, musisz być postrachem płci brzydszej. Gdybyś była bohaterką romansu, to żaden macho - śfinia nie mógłby się nazywać "Panem i władcą". Zdecydowanie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 23 września 2009, o 21:28

Kasiek bohaterką romansu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 1 listopada 2009, o 02:46

Czytam sobie w żółwim tempie <span style="font-weight: bold"> <span style="color: darkblue">"Wyścigi"</span></span> autorstwa tej pani.

Po raz pierwszy czytam romans historyczny, w którym to bohaterka jako pierwsza całuje głównego bohatera, a nie odwrotnie, jak to zwykle bywa. I jeszcze marzy, by go powalić na ziemię oraz całować bez końca Obrazek <span style="font-weight: bold">Cudne.</span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 2 listopada 2009, o 15:56

toż u samej Coulter jest jeszcze z kilka takich Obrazek

nie mówiąc o innych autorkach Obrazek

i jeszcze polecam <span style="font-style: italic">Wdówkę</span> Carlyle- ta tez miała inicjatywę

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 4 listopada 2009, o 17:18

Może i tak, ale... To jest dopiero moja trzecia książka tej autorki, więc dużego porównania z resztą jej twórczości nie mam.

A same <span style="font-weight: bold"><span style="color: darkblue">"Wyścigi"</span></span> to książka, tak szczerze powiedziawszy, dość specyficzna Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 4 listopada 2009, o 17:18

prawie cały cykl taki jest Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 5 listopada 2009, o 01:49

Pewnikiem tak, chociaż minie trochę czasu nim się przekonam, bo w żadnej bibliotece nie ma części drugiej i trzeciej, a postanowiłam czytać po kolei, więc czytanie wersji elektronicznej trochę potrwa, ponieważ rozłożę to sobie na raty.



A wyżej wymieniona książka jest o tyle inna, że bohaterka zachowuje się czasem jakby była pod wpływem uroku. Zdaje się być odrobinę niepoczytalna Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 5 listopada 2009, o 18:43

wiesz, u Coulter nic mnie nie zaskoczy już Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 146
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez tessa15 » 5 listopada 2009, o 22:15

Wyścigi są faktycznie specyficzne.Obrazek I chociaż jako całość to mi tak średnio podeszły, to część scen uwielbiam;D Np. spotkanie z Babką Lydią Obrazek

Ale ogólnie to wolałam wcześniejsze książki tej pani z serii Sherbrook:)

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 6 listopada 2009, o 14:15

Gorzej jak z wcześniejszymi są problemy, czyli zaginęły w akcji.

Na dzień dzisiejszy mam już dwie książki z tej serii do czytania jako e-book, o czym już wspominałam, chyba że sobie kupię, ale to akurat jest wątpliwe Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do C

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość