Teraz jest 23 listopada 2024, o 14:06

Dobrze napisane sceny erotyczne

Uwaga: tematyka 18+
 
Posty: 6
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez koraliq » 23 listopada 2008, o 01:57

Nie wiem czy to już będzie off top, ale co tam...nowa jestem;-)

Nie zawitałam tu po ebooki ( w sieci idzie znaleźć prawie wszystko), ale po przeczytaniu fragmentów Waszej twórczości nie mogę się już doczekać kiedy się do niej " dobiorę"! Dla mnie romans musi mieć pożądaną scenę „łóżkową”!

Pewnie dlatego tu trafiłam na początku:-)

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 23 listopada 2008, o 02:08

co to ma wspólnego z bookami? Obrazek

 
Posty: 6
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez koraliq » 23 listopada 2008, o 02:12

No, książki które piszecie w sieci (znaczy tu, na forum).

Czy coś pomyliłam?

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 23 listopada 2008, o 13:52

off top to nie byl Obrazek na szczescie dla Ciebie Obrazek a nasza tworczosc to raczej opowiadania, niz booki.

 
Posty: 243
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez fanka » 13 grudnia 2008, o 01:03

spodobal mi sie watek tak ze przeczytalam cale 6 stron

i powiem ze co do pisanych scen lubie te z ksiazek krentz np zloty dar

natomiast jak tylko przeczytalam tytul watku nasunela mi sie jedna scena milosna filmowa piekna i zapadajaca w pamiec uwielbiam ja i jak wiele zapominam to ta pamietam od pierwszego razu gdy ogladnelam a mialam chyba nascie lat Obrazek

to scena (tylko sie nie smiac) z terminatora jedynki jest jedna wiec nie mozna pomylic jest piekna i sam wstep gdy kail wyznaje sarze milosc i pozniej najcodowniejsza scena przyznam ze czasami jak ogladam ten film to ta scene puszczam kilka razy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 11 kwietnia 2009, o 18:19

uwielbiam scenę nie całkiem erotyczną z "Przeminęło z wiatrem" kiedy Rett niesie Scarlet po schodach do łóżka...Zapadło mi to w pamięć jak oglądałam ten film po raz pierwszy i do dzisiaj na mnie działa,a już jutro znów ją obejrzę....

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 11 kwietnia 2009, o 23:02

Ja nie mam ulubionej sceny erotycznej. Zwracam raczej uwagę na kompletne niewypały.

Online
Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 13 kwietnia 2009, o 02:59

ale przyznam, że terminatorowa scena mnie rozczula zawsze Obrazek

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 20 kwietnia 2009, o 13:11

Ja chyba też nie mam swojej lubionej, ale bardzo mi się podoba "gadana scena" z Daru ognia Krentz...

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 20 kwietnia 2009, o 18:19

Też ją lubię, Madlen Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1276
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: z Pawłowic
Ulubiona autorka/autor: SEP, McNought, Garwood, Brown

Post przez Mery_Kate » 19 września 2009, o 13:12

Ja nie zapomnę nigdy książki "Siostry" R. Becnel Obrazek właśnie z powodu scen jakie się tam rozgrywają Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 54
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez sekola » 20 września 2009, o 17:08

Obrazek



Ja lubie czytać dosadne sceny takie jak opisywała Sandemo czy całkiem full Hamilton w Pocałunku Ciemności czy Pieszczota Nocy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 20 września 2009, o 17:09

Nie jesteś jedyna - ja też wolę te "porządne" sceny w książkach Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 20 września 2009, o 17:47

Ja też Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 20 września 2009, o 17:47

Ale Sandemo to tak średnio dosadna, z tego co pamiętam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 20 września 2009, o 17:56

Kiedyś mi sie wydawało, że Sandemo jest dosadna, ale jak wróciłam do niej po latach to już tak nie myślę Obrazek Są autorki dosadniejsze Obrazek

Ja też zdecydowanie wolę jak jest kawał dobrego erotyzmu w książce, a nie jakieś rozmemłanie i niedomówienia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 54
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez sekola » 20 września 2009, o 17:56

Tak - Sandemo była skromniejsza Obrazek Choć Panowie z SoLL drapieżnym wyglądem nadrabiali Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 20 września 2009, o 17:59

Koniecznie musimy zrobić listę książek z dosadnymi momentami Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 20 września 2009, o 17:59

a to zależy od autorki- Thornton potrafi pisać takie cudne niedomówienia! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 20 września 2009, o 18:00

No właśnie, kwestia tego, z czym mamy porównanie Obrazek Sandemo przy większości współczesnych romansopisarek wydaje się raczej skromna Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 20 września 2009, o 18:01

A widzisz - Thornton akurat nie czytałam, więc nie wiem jak wygląda takie cudne niedomówienie...Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 20 września 2009, o 18:09

Pora nadrobić zaległości Kasiu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 20 września 2009, o 18:09

Ech, no wszystko zależy od książki, z dwóch ekstremów wolę dobrą fabułę bez scen (mogą być seksy metaforyczne Obrazek ) niż książkę, gdzie wszystko się kręci wokół seksu, a fabuła jest gdzieś pomiędzy te sceny wpisana na kolanie.

Ale przypuszczam, że mogą zirytować zawiedzione oczekiwania, tzn jak cała książka jest super gorąca, ale przy okazji seksu autorka zamknie przed czytelnikiem drzwi sypialni Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 20 września 2009, o 18:20

więc do dzieła!!! Obrazek

tam wszystko jest Obrazek



osobiście flaki mi się wywracają przy górnolotnych opisach wzlatywania w obłoki ... co ja to takiego ostatnio czytałam ... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 20 września 2009, o 18:28

Górnolotne opisy(i to dosłownie górnolotne w rodzaju"poczuła słońce i księżyc w swoim ciele") znajdziesz na pewno u Cartlandki

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Aleja Czerwonych Latarni

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości