Rany, ale zbiór, Pinks!!!
A co na to pan mąż? Znajduje Cię czasem między tymi książkami?
Czyżbyś nie potrafiła rozstać się z żadną przeczytaną książką?
No cóż, można Ci tylko pozazdrościć.
Jadziu - Twój zbiór też jest imponujący. I pokoik też niczego sobie. A to biurko z laptopem to jest miejsce, z którego się z nami kontaktujesz?