Teraz jest 24 listopada 2024, o 14:45

Forumowy poradnik związkowy

Gdzie możecie gadać, o czym tylko Wam się podoba, a na co nie ma miejsca w innych działach?
Tutaj!
Avatar użytkownika
 
Posty: 1672
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Hebe » 4 września 2009, o 01:00

hmmm wczuł, nie wiem czy on mówi co potrafi czy przedstawia Ci Twój zakres obowiązków Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 4 września 2009, o 01:02

chce spełnić moje marzenia Obrazek bo to ten z ogłoszenia autorstwa Dorotki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 września 2009, o 01:12

hm, wg aktualnych stawek to musi nielicho zarabiać aby pomoc domową opłacić na taki metraż. i taki głód Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1672
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Hebe » 4 września 2009, o 01:18

aaaa to ten w odpowiedzi na Vizir i Kuronia Obrazek to wczuł się.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 4 września 2009, o 01:26

lepiej żeby tego głodu tak nie zaspokajał bo ja wolę szczupłych Obrazek



ale odezwał się do mnie kucharz...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 4 września 2009, o 01:45

ja bym mu brutalnie odpisała, że ..., a nie, jestem damą Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 9 września 2009, o 14:51

znaczy jak się z nim nie umówię, tom głupia no nie?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 września 2009, o 15:15

Obrazek Obrazek Obrazek nie wiem Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 września 2009, o 15:17

Ja bym mu napisała zgodnie z prawdą, tzn. że tak sobie wyobrażam, że to on mi będzie robił te kanapki rano. I co, zonk, już jesteśmy niezgrani Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 9 września 2009, o 15:18

może mu poradzę, co by jakiegoś hśż przeczytał Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 września 2009, o 15:21

o dziewiczej sekretarce greckiego kurduplowatego tajkuna? Obrazek

i ze to twoja wizja udanego związku? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 9 września 2009, o 15:25

i żeby jeszcze za włosy targał Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 września 2009, o 15:36

a to da się załatwić na pewno!!! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 9 września 2009, o 15:38

A tak poważnie mój idealny związek, to taki, w którym mam dużo czasu dla siebie a on nie wymaga ode mnie zbyt wiele.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 września 2009, o 15:40

gotuje sprząta i zmienia dziecku pieluchy? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 9 września 2009, o 15:46

Wierzę w sprawiedliwy podział obowiązków Obrazek , robimy to po połowie. Chodziło mi o to, ze nie chcę całego swojego czasu poświęcać jemu i nie chcę żeby on czegoś takiego ode mnie wymagał. Mam swoje zainteresowania, znajomych, rzeczy które lubię robić sama! Nie życzę sobie, żeby ktoś wywoływał we mnie wyrzuty sumienia, bo poświęcam mu za mało czasu, albo zwyczajnie nie mam ochoty sie z nim spotykać co wieczór!

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 września 2009, o 15:51

Obrazek kaśku ale wiesz że jakbyś wyszła za mąż to byś go musiała spotykać co wieczór? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 9 września 2009, o 15:54

poważnie Obrazek w życiu bym na to nie wpadała Obrazek rany! ja pewnie bym jeszcze z nim w jednym łóżku musiałbym spać Obrazek Obrazek !











Małżeństwo to inna bajka, na razie mowa o takim związku niesakramentalnym Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 września 2009, o 15:57

toż jak z nim zamieszkasz to tez będziesz musiała się co wieczór spotykać, nie? Obrazek jeden pieron czy obrączka czy- jak już wspólna micha jest to koniec Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 9 września 2009, o 16:02

Ale dopóki obrączki niet, ani wspólnej michy to nie co dzień! Raz tak miałam i wstręt do końca życia!

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 września 2009, o 16:05

to się z takim nie wprowadzaj i tyle Obrazek

to jasne ze człowiek potrzebuje żeby łańcuch był dość długi Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 9 września 2009, o 16:06

Młoda i głupia byłam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 9 września 2009, o 16:43

moja kuzynka byla ze swoim facetem 3 lata; byli juz zareczeni, mieszkali razem itp, itd. on od niej mlodszy i to ona rzadzila w tym zwiazku - taki charakter. w tym roku mieli jechac razem na wczasy. ona chce zalatwiac platnosci, zaliczke wplacic, a ten jej na to, ze jechac nie moze bo nie ma urlopu. na pytanie co z nim zrobil, okazalo sie, ze zuzyl caly urlop na dni, w ktorych nie chcialo mu sie pracowac i bral wolne. to chyba przelalo czare goryczy i zerwali. kazala mu zabrac, to co che (razem wiekszosc rzeczy kupowali) i wywalila za drzwi.



to a propo mieszkania razem... dobrze chociaz ze przed slubem, a nie po... ale trzech lat szkoda..

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 września 2009, o 16:47

Albo kręci albo ma niezwykle elastycznego pracodawcę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 9 września 2009, o 17:11

moze i mial luznego - nie wiem, nie poznalam go za dobrze. ale fakt jest faktem, ze sie rozstali i raczej sie nie zejda, zwlaszcza, ze rodzinka nie patrzy na nia przychylnie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do O wszystkim innym

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość