Teraz jest 24 listopada 2024, o 12:15

Judith McNaught

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 8 września 2009, o 22:43

No to mi się podobało Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 8 września 2009, o 22:46

Ja to się powtórzę, ale muszę powiedzieć, że mi się wszystkie historyki McNaught podobają Obrazek .

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 8 września 2009, o 22:56

Mi też ! Obrazek Obrazek

Pierwszą przeczytałam parę lat temu i była to Whitney. Potem czatowałam na inne zachwycona , ale nie zawsze z pozytywnym skutkiem (okropne panie z biblioteki, brak w księgarniach. Teraz dzięki ebookom mogę rozkoszować się do woli Obrazek

Szkoda tylko, że już wszystko przeczytałam Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 8 września 2009, o 23:02

U mnie pierwsza była chyba <span style="font-style: italic">Jak w raju</span>a potem <span style="font-style: italic">Whitney</span>,

a która u Ciebie jest najulubieńsza i najukochańsza i który bohater?

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 8 września 2009, o 23:08

Chyba Whitney przez sentyment. pamiętam , że aż się popłakałam , kiedy ona odwróciła się od Claytona , po tym jak wydawało mu się , że mu wybaczyła i będą razem. Przeżywałam wszystko razem z nim. Jak to jest , że jedna głupia plotka może wszystko zniszczyć ? Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 8 września 2009, o 23:10

Problemy z KOMUNIKACJĄ Obrazek bardzo często spotykane z romansach.





a bohater?

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 8 września 2009, o 23:16

Zdecydowanie Royce . Taki władczy typ , a jednak kochać potrafi i "ujarzmić " - co mu się tylko wydaje dumna Szkotkę ( faceci to jednak naiwni są )Obrazek Obrazek . Generalnie u McNaught wszyscy mężczyźni są świetni. Taki typ ! Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 8 września 2009, o 23:35

Właściwie to chyba i to i to. Jakoś tak mnie historie ze średniowieczem w tle średnio zachwycają, chociaż książka, sama w sobie (<span style="font-weight: bold">"Królestwo marzeń"</span>) była bardzo interesująca i przyjemna.

Żeby nie było, uściślę. Książki McNaught lubię, jak najbardziej, ale skoro nawet w jej wykonaniu średniowiecze mnie do siebie nie przekonuje (Jako tło romansu), to już chyba lepiej nie nie będę się za inne rozgrywające się w tym czasie brała.



A Royce, no cóż... Ja takiego Chcę!!! A zresztą, każdego jednego by Judith McNaught Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 8 września 2009, o 23:46

Ja wzięłam sobie takiego avatarka , bo facet mi się z Roycem kojarzył Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 8 września 2009, o 23:59

Fabio Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 8 września 2009, o 23:59

Ranato7 czy ty pisałaś o sobie w All about as ? Jak nie to weź tam coś o sobie skrobnij, bom ciekawa wielce, jakie autorki lubisz Obrazek, a jak tu będziemy o tym pisać to mnie znowu za off top pogonią Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 września 2009, o 00:57

nie Stefan Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 9 września 2009, o 01:00

To Stefan ?? Obrazek

Jesteś pewna? (kogo ja pytam)

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 9 września 2009, o 01:03

no ja ich nie odróżnię za chiny kapitalistyczne Obrazek

wiem tylko, że fabio romanse popełniał (:lol: )

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 września 2009, o 01:05

to właśnie <span style="font-weight: bold">NIE</span> Stefan- protestuję więc!! Stefan powinien być wszędzie!!! Obrazek

Frin-

Fabio czarniawy

Stefan blondnawy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 9 września 2009, o 01:05

A ja wiem, że w kilku mu dopomogła Eugenia Riley Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 9 września 2009, o 01:06

dopomogła Obrazek raczej Dopomogła Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 września 2009, o 01:06

ta subtelna <span style="font-style: italic">blądi</span>? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 9 września 2009, o 16:19

A nie odwrotnie? Fabio blondi....

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 września 2009, o 16:38

Pewnie takie miał, jak go akurat ufarbowali Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 września 2009, o 16:41

jak ostatnio ich widziałam to tak ale może zmienili imago Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 3 października 2009, o 01:34

W ramach odpoczynku od fascynujących zajęć (O, gorzka ironio!) doczytuję <span style="font-weight: bold"><span style="color: darkblue">„Whitney, moja miłość”</span></span>. Zostało mi jeszcze kilkadziesiąt stron, ale muszę się podzielić pewnym dziwnym zjawiskiem. Po raz pierwszy od dłuższego czasu zdarzyło mi się, że mam osobliwy problem z przeczytaniem książki Obrazek Wygląda to mniej więcej tak, iż w momencie lektury oderwać się nie mogę, jednak gdy tylko odłożę książkę, to powrót do historii jakoś mnie nie nęci. Sama nie wiem z czego to wynika, ale być może ma to związek z faktem, iż obie postaci, zarówno Whitney, jak i Clayton, drażnią mnie w pewnym stopniu. Każde na swój sposób. Zobaczę czy coś się zmieni po dokończeniu tej propozycji McNaught.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 3 października 2009, o 01:51

tak tak Obrazek to właśnie tak Obrazek zdrażliwa to książka jest Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 425
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Poznań

Post przez agula » 3 października 2009, o 14:20

To jest zdrażliwa autorka. Tylko dla czytelniczek o mocnych nerwach. Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 3 października 2009, o 15:49

Gratulacje, Agaton. Udało Ci się jasno i sprawnie opisać to co czułam kiedy czytałam <span style="font-style: italic">Whitney, moja miłość</span>, a czego nie potrafiłam ubrac w słowa. Ja zwykle w takich przypadkach mówię, że książkę czyta mi się dłuuugo Obrazek Tak na swój własny użytek.

Ogólnie w przypadku McNaught miałam tak dwa lub trzy razy - Whitney i bodaj <span style="font-style: italic">Coś wspaniałego</span>. Tyle, że mogę mówić tylko o historykach, innych nie czytałam.

Aha, i wogóle, ale to wogóle nie miałam takiego wrażenia przy <span style="font-style: italic">Królestwie marzeń</span> Obrazek i przy <span style="font-style: italic">Jak w raju</span>. Miałam inne wrażenia Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości