przez Kat » 7 listopada 2007, o 18:20
wiedzialam ze tak bedzie, dlatego sie nie odzywalam... echhh z ta dziewczyna tak zawsze...
Andromedka - uwazam, ze powinnas poczekac. nic na sile. zobacz, jak to z czasem sie rozwinie. wroce jeszcze raz do mojej kumpeli - ona tez sie przyjaznila ze swoim obecnym facetem <nadal sie przyjaznia> on wczesniej sie w niej zakochal, ale ona w nim nie. miala innych facetow, a mimo wszystko jakos tak wyszlo, ze sa razem i teraz poza nim swiata nie widzi. jesli chcesz zapytam sie jej, czy od zawsze on sie jej podobal, moze gdy okaze sie ze myslala podobnie jak Ty, bedzie ci lzej. co do zerwania kontaktow - nie warto tego robic, bo mozesz stracic fajnego przyjaciela. moze po prostu troszke je ogranicz. nie gadaj z nim codziennie tylko co drugi, trzeci dzien. wtedy sie przekonasz, jak bardzo ci go brakuje, czy za nim tesknisz - po prostu sprawdzisz swoje uczucia. Zastanawialas sie nad tym, ze moze to, ze nic nie czujesz gdy go widzisz nie wynika z twojego leku przed straceniem przyjaciela?? <nieswiadomego oczywiscie> Chodzi mi o to, ze jak go nie widzisz, to nie masz poczucia ze to twoj przyjaciel i tylko przyjaciel, ze nie moze byc miedzy wami cos wiecej <bo dobrze zrozumialam, ze jak gadacie na gg, to wyobrazasz sobie rozne rzeczy i czujesz do niego jakies przyciaganie?>
teraz to chyba ja poplatalm i cos glupiego napisalam... jesli to bezsensu, to przepraszam....